eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plNieruchomościGrupypl.rec.dom › woda cieknie do ściań, proszę o pilną pomoc
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 6

  • 1. Data: 2010-01-14 12:49:31
    Temat: woda cieknie do ściań, proszę o pilną pomoc
    Od: domatorka <d...@n...onet.pl>

    Witajcie,
    Mam duży problem, przez jakieś niedopatrzenie wspólnoty, na dachu
    powstała sytuacja, że woda ciekła do ścian bydunku, ja jestem na
    ostatnim piętrze, mam już ok. metr kwardatowy żółtej plamy na suficie
    przy scianie, w tym miesjcu widać że sufit jest ciągle wilgotny, i
    niestety zaczęło to "schodzić" na ścianę.
    Jakoś to narazie zabezpieczyli, żeby dalej nie ciekło, niestety jakoś
    bardzo tymczasowo, bo nie da się wejść na dach prz tej pogodzie.
    Ale ja mam pytanie - co ja mam zrobić, żeby być pewnym że doprowadzę
    ścian i ufit do należytego stanu, nie chciałabym żeby jakiś grzyb tam
    się zalęgł...Czy mam sprowadzić inspektora nadzoru budowlanego, który
    wyceni straty i napisze mi, co wspólnota ma zrobić, by doprowadzić sufit
    i ściany do normalego stanu...
    Pomóżcie, jestem trochę przerażona...
    Pozdrawiam i z góry dziękuje,
    domatorka


  • 2. Data: 2010-01-14 13:10:52
    Temat: Re: woda cieknie do ściań, proszę o pilną pomoc
    Od: "kris" <k...@p...onet.pl>



    Użytkownik "domatorka" <d...@n...onet.pl> napisał w wiadomości
    news:hin3sj$1cu$1@news.onet.pl...
    > Witajcie,
    > Mam duży problem, przez jakieś niedopatrzenie wspólnoty, na dachu powstała
    > sytuacja, że woda ciekła do ścian bydunku, ja jestem na ostatnim piętrze,
    > mam już ok. metr kwardatowy żółtej plamy na suficie przy scianie, w tym
    > miesjcu widać że sufit jest ciągle wilgotny, i niestety zaczęło to
    > "schodzić" na ścianę.
    > Jakoś to narazie zabezpieczyli, żeby dalej nie ciekło, niestety jakoś
    > bardzo tymczasowo, bo nie da się wejść na dach prz tej pogodzie.
    > Ale ja mam pytanie - co ja mam zrobić, żeby być pewnym że doprowadzę ścian
    > i ufit do należytego stanu, nie chciałabym żeby jakiś grzyb tam się
    > zalęgł...Czy mam sprowadzić inspektora nadzoru budowlanego, który wyceni
    > straty i napisze mi, co wspólnota ma zrobić, by doprowadzić sufit i ściany
    > do normalego stanu...
    > Pomóżcie, jestem trochę przerażona...

    Zgłos szkodę do ubezpieczyciela.
    Ubezpieczyciel w ramach regresu wymusi na wspólnocie(do której pewnie i Ty
    nalezysz) usuniecie usterki

    --
    Pozdrawiam

    Krzysiek


  • 3. Data: 2010-01-14 15:22:42
    Temat: Re: woda cieknie do ściań, proszę o pilną pomoc
    Od: "Andrzej S." <A_S@nie_nie.pl>

    domatorka pisze:
    ...
    > Jakoś to narazie zabezpieczyli, żeby dalej nie ciekło, niestety jakoś
    > bardzo tymczasowo, bo nie da się wejść na dach prz tej pogodzie.
    ...

    Jesli nad glowa masz rodzaj stryszku (w blokach bywaja takie niskie
    poddasza) jest wielce prawdopodobne, ze podczas ostatnich sniezyc
    nawialo tam jakos sniegu i teraz sie topi.

    Najlepiej byloby wystawic glowe przez klape (na strych, nie na dach)
    i zobaczyc co i jak.

    pozdro
    --
    A S


  • 4. Data: 2010-01-15 06:55:33
    Temat: Re: woda cieknie do ściań, proszę o pilną pomoc
    Od: domatorka <d...@n...onet.pl>

    On 2010-01-14 16:22, Andrzej S. wrote:
    > domatorka pisze:
    > ...
    >> Jakoś to narazie zabezpieczyli, żeby dalej nie ciekło, niestety jakoś
    >> bardzo tymczasowo, bo nie da się wejść na dach prz tej pogodzie.
    > ...
    >
    > Jesli nad glowa masz rodzaj stryszku (w blokach bywaja takie niskie
    > poddasza) jest wielce prawdopodobne, ze podczas ostatnich sniezyc
    > nawialo tam jakos sniegu i teraz sie topi.
    >
    > Najlepiej byloby wystawic glowe przez klape (na strych, nie na dach)
    > i zobaczyc co i jak.
    >
    > pozdro
    Tam jest stryszek, ale cofniety wzgledem lica elewacji o jakies 1-1,5m.
    I to wlasnie tam zaczęło przeciekać, bo jestem tam bezposrednio pod
    dachem. Boje sie tez, ze konstrukcja dachu pod naporem sniegu mogla
    pojsc... Wiadomo jaka jest sytuacja... Co chwila gdzies slysze ze "byl
    inspektor nadzoru i ewakuaowano rodziny". Czy powinnam do kogos
    zadzownic zeby to sprawdzil? DO kogo?
    Pozdrawiam,
    domatorka


  • 5. Data: 2010-01-15 07:15:23
    Temat: Re: woda cieknie do ściań, proszę o pilną pomoc
    Od: "Andrzej S." <A_S@nie_nie.pl>

    domatorka pisze:

    > Tam jest stryszek, ale cofniety wzgledem lica elewacji o jakies 1-1,5m.
    > I to wlasnie tam zaczęło przeciekać, bo jestem tam bezposrednio pod
    ...

    Zrób jak radzi Kris.

    Jesli to dom który juz troche stoi, który przetrzymal kilka ulew,
    to prawie na pewno wiaze sie ze sniegiem (który potrafi podfrunac
    i stopniec tam, gdzie inne zywioly sa bezradne ...).

    Blok mieszkalny to nie hala magazynowa - zawalenie nie grozi.

    pozdro
    --
    A S


  • 6. Data: 2010-01-15 07:43:10
    Temat: Re: woda cieknie do ściań, proszę o pilną pomoc
    Od: Paweł Muszyński <p...@b...wytnijto.org>

    W dniu 2010-01-14 14:10, kris pisze:
    >
    >
    > Użytkownik "domatorka" <d...@n...onet.pl> napisał w wiadomości
    > news:hin3sj$1cu$1@news.onet.pl...
    >> Witajcie,
    >> Mam duży problem, przez jakieś niedopatrzenie wspólnoty, na dachu
    >> powstała sytuacja, że woda ciekła do ścian bydunku, ja jestem na
    >> ostatnim piętrze, mam już ok. metr kwardatowy żółtej plamy na suficie
    >> przy scianie, w tym miesjcu widać że sufit jest ciągle wilgotny, i
    >> niestety zaczęło to "schodzić" na ścianę.
    >> Jakoś to narazie zabezpieczyli, żeby dalej nie ciekło, niestety jakoś
    >> bardzo tymczasowo, bo nie da się wejść na dach prz tej pogodzie.
    >> Ale ja mam pytanie - co ja mam zrobić, żeby być pewnym że doprowadzę
    >> ścian i ufit do należytego stanu, nie chciałabym żeby jakiś grzyb tam
    >> się zalęgł...Czy mam sprowadzić inspektora nadzoru budowlanego, który
    >> wyceni straty i napisze mi, co wspólnota ma zrobić, by doprowadzić
    >> sufit i ściany do normalego stanu...
    >> Pomóżcie, jestem trochę przerażona...
    >
    > Zgłos szkodę do ubezpieczyciela.
    > Ubezpieczyciel w ramach regresu wymusi na wspólnocie(do której pewnie i
    > Ty nalezysz) usuniecie usterki
    >
    Miałem kiedyś przypadek zalania i rozmawiałem z likwidatorem - oni nic
    nie robią poza wypłatą odszkodowania - a mi też bardziej zależało na
    naprawie niż na odszkodowaniu.


    --
    Paweł Muszyński
    Skateshop http://sklep.e-street.pl

strony : [ 1 ]


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1