-
11. Data: 2009-10-21 08:28:00
Temat: Re: zagadka dla rzeczoznawcy
Od: "Boombastic" <b...@p...onet.pl>
> Było to tak:
> Wniosek o kredyt składany w oddziale w którym ja pracuje. Dołączony
> operat. Decyzja negatywna- za mała wartość nieruchomości.
> Za kilka tygodni ten sam klient złozył podobny wniosek w innym oddziale
> naszej firmy(!!!). Wniosek był podobny, operat robiony przez tą samą osobe
> tylko troszke inne dane przyjeto do porównań i inne wskażniki. I w tym
> operacie wartość nieruchomości juz teoretycznie spełniała nasze
> wymagania.Wniosek oczywiście odrzucono a rzeczoznawca ma szczęśćie że
> zawiadomienia do prokuratury nie złożono.
No to wina rzeczoznawcy. A odnośnie prokuratury to niby jaki wniosek
chcieliście złożyć?
-
12. Data: 2009-10-21 08:29:42
Temat: Re: zagadka dla rzeczoznawcy
Od: bokomaru <b...@z...com>
Boombastic wrote:
> Najpierw to się musisz zastanowić co tak właściwie kupujesz. Popełniasz
> zwyczajowy błąd kupując dom porównujesz do działek niezabudowanych. A
> jak już stoi dom to powiedz mi jakie ma znaczenie czy działka jest rolna
> czy budowlana?
ma dla banku oraz dla rzeczoznawcy. dla mnie siedlisko na gruncie ornym
to dom taki sam, jak na dzialce budowlanej. A nawet lepszy, bo podatki
mniejsze, do sasiada dalej, mniejsze ryzyko ze ktos kupi pole obok i
podzieli na pierdylion dzialeczek 800 metrow na ktorym stana
czerystumetrowe gargamele (dla warszawiakow swietnym przykladem takiej
zabudowy sa np. Babice i okolice).
bank kręci nosem zawsze w takim przypadku, botak.
rzeczoznawca musi dokonywac ekwilibrystyki, np. u nas mowil, ze moznaby
bylo urwac wiecej, gdyby dzialka byla inaczej zabudowana i w razie czego
moznaby ja podzielic na 2 budowlane.
> Ty podchodzisz do tematu emocjonalnie, a rzeczoznawca musi się
> zastanowić za ile to można sprzedać jak przestaniesz spłacać kredyt.
srednio emocjonalnie. to juz 3 nieruchomosc, ktora kupuje.
--
bokomaru
-
13. Data: 2009-10-21 08:34:49
Temat: Re: zagadka dla rzeczoznawcy
Od: bokomaru <b...@z...com>
ZbyszekZ wrote:
> Zrób to uczciwie. Weź kredyt na kupno zgodnie z ceną zakupu i aktualną
> wyceną.
Ja przecież nic nie chcę kombinować, wariatem nie jestem i nie pcham się
w cos bezwartościowego. Nawet rzeczoznawca bankowy powiedział przy wizji
lokalnej, że jego zdaniem powinno się spokojnie dać to zrobić, bo
działka piękna i duża.
problem w tym, że systemy wyceny i scoringowe nie uwzględniają zbyt
dobrze tego typu przypadków.
--
bartek
-
14. Data: 2009-10-21 10:18:37
Temat: Re: zagadka dla rzeczoznawcy
Od: "kris" <k...@p...onet.pl>
Użytkownik "Boombastic" <b...@p...onet.pl> napisał w
wiadomości news:hbmgmj$s4h$1@newsread2.aster.pl...
>> Było to tak:
>> Wniosek o kredyt składany w oddziale w którym ja pracuje. Dołączony
>> operat. Decyzja negatywna- za mała wartość nieruchomości.
>> Za kilka tygodni ten sam klient złozył podobny wniosek w innym oddziale
>> naszej firmy(!!!). Wniosek był podobny, operat robiony przez tą samą
>> osobe tylko troszke inne dane przyjeto do porównań i inne wskażniki. I w
>> tym operacie wartość nieruchomości juz teoretycznie spełniała nasze
>> wymagania.Wniosek oczywiście odrzucono a rzeczoznawca ma szczęśćie że
>> zawiadomienia do prokuratury nie złożono.
>
> No to wina rzeczoznawcy. A odnośnie prokuratury to niby jaki wniosek
> chcieliście złożyć?
Podejrzenie popełnienie przestępstwa. Skoro sa dwie bardzo różne wyceny na
tą samą nieruchomość to któraś jest zmanipulowana.
Wniosek nie został złozony bo ciężko byłoby udowodnić machlojstwa(no chyba
że np ceny transakcyjne brane z kosmosu itp)
--
Pozdrawiam
Krzysiek
-
15. Data: 2009-10-21 11:32:52
Temat: Re: zagadka dla rzeczoznawcy
Od: "Boombastic" <b...@p...onet.pl>
>> No to wina rzeczoznawcy. A odnośnie prokuratury to niby jaki wniosek
>> chcieliście złożyć?
> Podejrzenie popełnienie przestępstwa. Skoro sa dwie bardzo różne wyceny na
> tą samą nieruchomość to któraś jest zmanipulowana.
O naiwności. I przyjdzie kolejny rzeczoznawca i zrobi jeszcze inaczej. I tak
gwoli wyjaśnienia to prokuratura nie jest od badania poprawności wycen.
> Wniosek nie został złozony bo ciężko byłoby udowodnić machlojstwa(no chyba
> że np ceny transakcyjne brane z kosmosu itp)
A to rzeczoznawca chciał wyłudzić kredyt? Jeśli wycena jest zrobiona zgodnie
z przepisami prawa to nikt mu nic nie zarzuci. Z tego powodu bada sie
poprawność wykonania operatu, a nie wartość.
-
16. Data: 2009-10-21 12:02:41
Temat: Re: zagadka dla rzeczoznawcy
Od: "kris" <k...@p...onet.pl>
Użytkownik "Boombastic" <b...@p...onet.pl> napisał w
wiadomości news:hbmrh7$29ab$1@newsread2.aster.pl...
>>> No to wina rzeczoznawcy. A odnośnie prokuratury to niby jaki wniosek
>>> chcieliście złożyć?
>> Podejrzenie popełnienie przestępstwa. Skoro sa dwie bardzo różne wyceny
>> na tą samą nieruchomość to któraś jest zmanipulowana.
> O naiwności. I przyjdzie kolejny rzeczoznawca i zrobi jeszcze inaczej. I
> tak gwoli wyjaśnienia to prokuratura nie jest od badania poprawności
> wycen.
To co piszesz potwierdza tylko moja tezę że wycene robi sie pod klienta.
Dlatego zawsze trzeba gadać z rzeczoznawca aby robił wg. naszych wymagań.;))
>> Wniosek nie został złozony bo ciężko byłoby udowodnić machlojstwa(no
>> chyba że np ceny transakcyjne brane z kosmosu itp)
> A to rzeczoznawca chciał wyłudzić kredyt? Jeśli wycena jest zrobiona
> zgodnie z przepisami prawa to nikt mu nic nie zarzuci.
Ja bym mu współudział wstawił;)) Ale ja nie prokurator;)))
> Z tego powodu bada sie poprawność wykonania operatu, a nie wartość.
I o tym własnie pisałem.
-
17. Data: 2009-10-21 12:37:41
Temat: Re: zagadka dla rzeczoznawcy
Od: "Boombastic" <b...@p...onet.pl>
>> O naiwności. I przyjdzie kolejny rzeczoznawca i zrobi jeszcze inaczej. I
>> tak gwoli wyjaśnienia to prokuratura nie jest od badania poprawności
>> wycen.
>
> To co piszesz potwierdza tylko moja tezę że wycene robi sie pod klienta.
> Dlatego zawsze trzeba gadać z rzeczoznawca aby robił wg. naszych
> wymagań.;))
To, że są takie osoby wcale nie oznacza, ze wszyscy są tacy. W każdym
zawodzie znajdą się czarne owce. A pewne widełki zawsze są.
-
18. Data: 2009-10-21 18:34:11
Temat: Re: zagadka dla rzeczoznawcy
Od: "Boombastic" <b...@p...onet.pl>
Użytkownik "bokomaru" <b...@z...com> napisał w wiadomości
news:hbnj2j$8r9$1@nemesis.news.neostrada.pl...
> Dy wrote:
>> A ja pozwole sobie nie zgodzic sie z Toba. Jak odpowiadaja na
>> szkoleniach kiedy ich o cos zapytac: 'to zalezy".
>
> dokladnie.
> mozna zrobic wycene prosta - cena transakcyjna metra kwadratowego budynku
> na dzialce podobnej wielkosci wzieta z ostatnich transakcji z rynku
> lokalnego x liczba metrow w kwadracie
>
> mozna kombinowac - dzialka siedliskowa + grunt orny + wartosc
> odtworzeniowa budynku
Ta wersja odpada z marszu, bo to nie jest wartośc rynkowa. A banki
interesuje tylko wartość rynkowa.
> niektorzy wyceniaja dzialki siedliskowe z warunkami zabudowy lub zabudowa
> jak budowlane - wolno im tak w pewnych warunkach przyjac
Widać nie jesteś specjalistą i nie rozumiesz pojęcia działka budowlana i nie
odróżniasz od działki położonej na terenie przeznaczonym pod zabudowe lub od
działki z ustalonymi warunkami zabudowy. To nie jest to samo i wynika z
różnych ustaw.
-
19. Data: 2009-10-21 18:39:43
Temat: Re: zagadka dla rzeczoznawcy
Od: "Boombastic" <b...@p...onet.pl>
Użytkownik "bokomaru" <b...@z...com> napisał w wiadomości
news:hbnj31$8r9$2@nemesis.news.neostrada.pl...
> Boombastic wrote:
>
>> Najpierw to się musisz zastanowić co tak właściwie kupujesz. Popełniasz
>> zwyczajowy błąd kupując dom porównujesz do działek niezabudowanych. A jak
>> już stoi dom to powiedz mi jakie ma znaczenie czy działka jest rolna czy
>> budowlana?
>
> ma dla banku oraz dla rzeczoznawcy.
Dla banku ma o tyle o ile w jego regulaminie jest zapisane, że nie kredytują
nieruchomości rolnych. Dla rzeczoznawcy nie ma to znaczenia, bo działka jest
już zabudowana.
> bank kręci nosem zawsze w takim przypadku, botak.
Nie bo tak, bo jest tak jak napisałem wyzej.
> rzeczoznawca musi dokonywac ekwilibrystyki, np. u nas mowil, ze moznaby
> bylo urwac wiecej, gdyby dzialka byla inaczej zabudowana i w razie czego
> moznaby ja podzielic na 2 budowlane.
To są jakieś bajki. Oczywiście że wartość byłaby inna gdyby była zabudowana
inaczej. Tak samo jakby działka była już podzielona. Ale wycenia się to co
jest, a nie co by było gdyby budynek sie wziął i przesunął.
-
20. Data: 2009-10-21 18:41:02
Temat: Re: zagadka dla rzeczoznawcy
Od: "Boombastic" <b...@p...onet.pl>
> problem w tym, że systemy wyceny i scoringowe nie uwzględniają zbyt dobrze
> tego typu przypadków.
A co ma wspólnego wycena ze scoringiem? A takie przypadki nie sa
odosobnione, czasem trzeba poszukac na rynkach równoległych.