"Qrczak" <q...@o...pl> wrote in message news:i50j0v$q62$1@news.onet.pl...
> Dnia 2010-08-24 14:13, niebożę /// Kaszpir /// wylazło do ludzi i marudzi:
>> Znajomy kilka dni temu (a raczej jego zona) kupiła automat do
>> pieczenia chleba. Są zachwyceni , bo się wrzuca gotową mieszkankę i po
>> około 3 godzinach ma się gotowy pachnący chleb ...
>>
>> Nie ukrywam że obecnie co 2-3 dni idę rano do piekarni i mam także
>> świeżutki chleb , ale niedługo tam gdzie się przeprowadzam nie będzie
>> już piekarni , a kupowanie dzień szybciej chleba który został też
>> wyprodukowany zapewne dzień wcześniej niezbyt mi się "uśmiecha" ...
>>
>> Maszynka kosztuje około 200zł.
>>
>> Zastanawiam się ile kosztuje "wyprodukowanie" jednego bochenka chleba
>> (koszt prądu + składników).
>>
>> Chleb obecnie kupuję (krojony) w piekarni po 1,5zł i zastanawiam się o
>> ile byłby droższy chleb zrobiony w zaciszu domowym :)
>>
>> Mieszanki chlebowe nie są wcale tak tanie ...
>>
>> Czy ktoś liczył ile w warunkach domowych kosztuje "wytworzenie"
>> bochenka chleba przy wykorzystaniu automatu do pieczenia chleba ?
>
> Jest coś, czego nie przeliczasz na złotówki?
>
> Qra

Najdrożej wychodzi najdroższa, dużo tańsza jest szklanka mleka...

do góry

On 24-08-10 15:27, Jan Werbiński wrote:
> Użytkownik "Grzegorz Janoszka" <G...@n...Janoszka.pl>
> napisał w wiadomości news:i50h0e$kgc$1@news.onet.pl...
>> Możesz pokazać konkretny przykład czegoś żywnościowego, co jest
>> _kilka_razy_droższe_ przygotowane w domu od kupionegoz fabryki?
>
> Coca Cola

Nie jesteś w stanie jej przygotować w domu, gdyż ekstrakt zawiera pewne
chronione ścisłą tajemnicą składniki, które mało kto zna. Puszki
przyjeżdżają opieczętowane do PL i tu są dolewane do kadzi.

Poza tym jest to średni przykład, bo tutaj potrzebna jest akurat
aparatura do nasycania CO2, a w omawianym przykładzie wszystkie
niezbędne przyrządy masz już w domu.

--
Grzegorz Janoszka

do góry

Jak policzyłem to sushi.


-----

| Możesz pokazać konkretny przykład czegoś żywnościowego, co jest_kilka_razy_droższe_
przygotowane w domu od kupionego

do góry

Dnia Tue, 24 Aug 2010 05:13:38 -0700 (PDT), /// Kaszpir /// napisał(a):

> Mieszanki chlebowe nie są wcale tak tanie ...

Ani zdrowe - aby chleb z nich pieczony zawsze się udawał, zawierają
spulchniacze i polepszacze. Jesli chcesz mieć zdrowow, to lepiej już piec
chleb z sobie wiadomych składników, w piekarniku, a jeśli już jeść
polepszacze, to zaprawdę, zaprawdę, nie ma sensu dokładac do nich swojej
roboty.

do góry

Dnia Tue, 24 Aug 2010 14:15:43 +0200, Theli napisał(a):

> W dniu 2010-08-24 14:13, /// Kaszpir /// pisze:
>
>>
>> Chleb obecnie kupuję (krojony) w piekarni po 1,5zł i zastanawiam się o
>> ile byłby droższy chleb zrobiony w zaciszu domowym :)
>>
>> Mieszanki chlebowe nie są wcale tak tanie ...
>>
>
> Mieszanki nie, ale sama mąka jest tania i chleb wychodzi taniej niż z
> piekarni. A gotowe mieszanki nie mają przecież w sobie nic innego niż
> mąkę ;)
>

Dobrze, że napisałaś ";-)".

do góry

Dnia Tue, 24 Aug 2010 14:26:05 +0200, Jan Werbiński napisał(a):

> Możesz spróbować zrobić chleb w piekarniku. To prawie to samo, tylko trzeba
> się umęczyć przy zarabianiu ciasta.

Nie męczę się - robi to za mnie superrobot, MUM. Kilo mąki plus resztę
skąłdników zagniata w 3 minuty. Potem rośnięcie w misie robota i powtórne
zagniatanie kilka sekund. I do formy. Znowu rośnięcie i pieczenie. Zero
roboty, 100 procent robota.

do góry

Użytkownik "/// Kaszpir ///" <z...@g...com> napisał
Po prostu tam gdzie w niedalekiej przyszłości ;) będe mieszkał nie ma
w bliskiej odległości sklepu aby kupować świezy chleb , a kupowanie
chleba dzień wcześniej nie uśmiecha mi sie (po prostu chleb będzie
miał już prawie 2 dni ..)


Wiesz, chleb, który ja kupuję dla mnie najsmaczniejszy jest, gdy ma tydzień
(ja w ogóle wolę czerstwe pieczywo). Choć o tym chlebie nawet po tygodniu
nie powiedziałbym, że jest czerstwy.
Ale ja za ten chleb płacę 5,50 za bochenek 0,75 kg, zatem jak byś nie
liczył, to pewnie każde pieczywo z tej maszynki wyjdzie taniej.

Pozdrawiam
EWa

do góry

Dnia Tue, 24 Aug 2010 17:13:37 +0200, Ero Walensdorf napisał(a):

> Wiesz, chleb, który ja kupuję dla mnie najsmaczniejszy jest, gdy ma tydzień
> (ja w ogóle wolę czerstwe pieczywo). Choć o tym chlebie nawet po tygodniu
> nie powiedziałbym, że jest czerstwy.
> Ale ja za ten chleb płacę 5,50 za bochenek 0,75 kg, zatem jak byś nie
> liczył, to pewnie każde pieczywo z tej maszynki wyjdzie taniej.

Też mam dostęp do takiego chleba - piekarnia "Piekiełko" w Kielcach, chleb
tzw "wiejski", pieczony na zakwasie - je się go ze smakiem nawet po
tygodniu, kiedy jest już dosyć twardy, wtedy po prostu trzeba kroić cienko.
Cena podobna. Latem nie piekę chleba u siebie, bo nie palę pod fajerkami,
więc kupuję ten dosyć często.

do góry

Użytkownik "Qrczak" <q...@o...pl> napisał w wiadomości
news:i50j0v$q62$1@news.onet.pl...
> Jest coś, czego nie przeliczasz na złotówki?

70% Polaków nie rozumie prostych tabel, ani tekstu pisanego.
>90% nie umie przeliczyć kosztu prądu.
Można by ich mylnie uznać za ludzi z gestem, ale to po prostu analfabeci
matematyczni.


--
Jan Werbiński O0oo....._[:]) bul, bul, bul
Prywatna http://www.janwer.com/
Nasza siec http://www.fredry.net/

do góry

Użytkownik "Ikselka" <i...@g...pl> napisał w wiadomości
news:14tpit7x01oxu.hc64ct137vfk.dlg@40tude.net...
> Dnia Tue, 24 Aug 2010 14:26:05 +0200, Jan Werbiński napisał(a):
>
>> Możesz spróbować zrobić chleb w piekarniku. To prawie to samo, tylko
>> trzeba
>> się umęczyć przy zarabianiu ciasta.
>
> Nie męczę się - robi to za mnie superrobot, MUM. Kilo mąki plus resztę
> skąłdników zagniata w 3 minuty. Potem rośnięcie w misie robota i powtórne
> zagniatanie kilka sekund. I do formy. Znowu rośnięcie i pieczenie. Zero
> roboty, 100 procent robota.

A widzisz. U mnie robi to KitchenAid. :-)

--
Jan Werbiński O0oo....._[:]) bul, bul, bul
Prywatna http://www.janwer.com/
Nasza siec http://www.fredry.net/

do góry