eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plNieruchomościGrupypl.misc.budowanie › Czym zasilić Ledy 12V??
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 15

  • 1. Data: 2009-02-16 20:48:56
    Temat: Czym zasilić Ledy 12V??
    Od: Puszka <p...@g...com>

    Witam

    W łazience bede miał 6 opraw halogenowych w których będą LEDy zamiast
    typowych żarówek halogenowych. Instalacje już mam zrobioną lecz brak
    mi jeszcze zasilania. Każda z LEDów ma 3W czyli w sumie 18 W.
    Co wybrać do zasilanie tego układu:

    transformator elektroniczny
    transformator toroidalny
    zasilacz dedykowany do systemów LED (takie coś znalazłem na allegro)

    Takiego "zasilacza" powinna być równa sumie mocy Ledów czy może być
    wieksza??

    Pozdrawiam

    Puszka


  • 2. Data: 2009-02-16 21:42:09
    Temat: Re: Czym zasilić Ledy 12V??
    Od: "rrr." <d...@w...or>

    Użytkownik Puszka napisał:
    > Witam
    >
    > W łazience bede miał 6 opraw halogenowych w których będą LEDy zamiast
    > typowych żarówek halogenowych. Instalacje już mam zrobioną lecz brak
    > mi jeszcze zasilania. Każda z LEDów ma 3W czyli w sumie 18 W.
    > Co wybrać do zasilanie tego układu:
    >
    > transformator elektroniczny
    > transformator toroidalny
    > zasilacz dedykowany do systemów LED (takie coś znalazłem na allegro)
    >
    > Takiego "zasilacza" powinna być równa sumie mocy Ledów czy może być
    > wieksza??
    >
    > Pozdrawiam
    >
    > Puszka

    Kilka lat temu założyłem ledy w łazience ze względu na
    energooszczędność. Już po 3 miesiącach żona mi wybaczyła (założyłem 2
    zwykłe "ciepłe" halogeny) i nie mówi na łazienkę prosektorium. A co do
    trafo to wg mnie najlepiej klasyczne toro. Czasem elektroniczne startują
    przy określonym wysiłku i ledy go nie zastartują.

    pozdrawiam
    rafał


  • 3. Data: 2009-02-16 21:50:10
    Temat: Re: Czym zasilić Ledy 12V??
    Od: "Maniek4" <b...@w...pl>


    Użytkownik "rrr." <d...@w...or> napisał w wiadomości
    news:gncmjn$d77$1@inews.gazeta.pl...

    > Kilka lat temu założyłem ledy w łazience ze względu na energooszczędność.
    > Już po 3 miesiącach żona mi wybaczyła (założyłem 2 zwykłe "ciepłe"
    > halogeny) i nie mówi na łazienkę prosektorium. A co do

    Sa juz takie cieplejsze. :-)

    > trafo to wg mnie najlepiej klasyczne toro. Czasem elektroniczne startują
    > przy określonym wysiłku i ledy go nie zastartują.

    Ja mam elektroniczny podlaczony do jedenj "zarowki" LED. Taki test
    oswietlenia awaryjnego, dziala baz problemu. Moc zasilacza najmniejsza z
    mozliwych.

    Pozdro.. TK



  • 4. Data: 2009-02-16 21:55:13
    Temat: Re: Czym zasilić Ledy 12V??
    Od: "rrr." <d...@w...or>

    Użytkownik Maniek4 napisał:
    > Użytkownik "rrr." <d...@w...or> napisał w wiadomości
    > news:gncmjn$d77$1@inews.gazeta.pl...
    >
    >> Kilka lat temu założyłem ledy w łazience ze względu na energooszczędność.
    >> Już po 3 miesiącach żona mi wybaczyła (założyłem 2 zwykłe "ciepłe"
    >> halogeny) i nie mówi na łazienkę prosektorium. A co do
    >
    > Sa juz takie cieplejsze. :-)
    >
    >
    > Pozdro.. TK
    >
    >
    Pewnie i są, ale do tych już się przyzwyczaiłem - i niestety nie psują
    się dając pretekst do wymiany. tzn. jeden "halogen" led nie świeci, ale
    on mi upadł przy zakładaniu do oprawy i założyłem trochę pokruszony (2
    lata tak wytrzymał:)Tak, że trwałe bestyjki.

    pozdrawiam
    rafał


  • 5. Data: 2009-02-19 20:23:32
    Temat: Re: Czym zasilić Ledy 12V??
    Od: "Mariusz" <m...@n...net>

    > Sa juz takie cieplejsze. :-)

    hmm... Nie widziałem,. masz jakiegos linka?
    Kupiłem na allegro "najcieplejsze", wsadziłem obok zwykłych i sie
    przeraziłem jak biało niebiesko świeca w stosunku do zwykłych. Do
    oświetlania wg mnie się nie nadają, ale do dekoracji juz predzej. Dziwię
    się, że nikt nie umie zrobić odpowiedniego stopu plastiku zeby miał ciepłą
    barwe i odfiltrował prosektorium z żarówki :)

    --
    Mariusz



  • 6. Data: 2009-02-19 22:13:28
    Temat: Re: Czym zasilić Ledy 12V??
    Od: "tornad" <t...@v...pl>

    > > Sa juz takie cieplejsze. :-)
    >
    > hmm... Nie widziałem,. masz jakiegos linka?
    > Kupiłem na allegro "najcieplejsze", wsadziłem obok zwykłych i sie
    > przeraziłem jak biało niebiesko świeca w stosunku do zwykłych. Do
    > oświetlania wg mnie się nie nadają, ale do dekoracji  juz predzej. Dziwię
    > się, że nikt nie umie zrobić odpowiedniego stopu plastiku zeby miał ciepłą
    > barwe i odfiltrował prosektorium z żarówki :)
    >
    > --
    > Mariusz

    Kolorowe stopy plastyku ludziska robic umieja. Ale kazdy kolor tego plastyku
    zatrzymuje spora ilosc emitowanego promieniowania, ktore ten kolorowy plastyk
    normalnie nagrzeje i on sie normalnie stopi. Tu jest problem z dobraniem
    materialu elektrod co by swiecily swiatlem cieplym a plastyk musi miec zawsze
    idealna przezroczystosc.
    Odnosnie "Pytacza" to napiecie 12 V jest typowym i polecam zastosowanie
    zwyklego, transformatorowego zasilacza stabilizowanego. On daje prad staly,
    zatem przy podlaczeniu nalezy dobrac odpowiednia biegunowac, a ma te zalete,
    ze te ledy nie beda mrugac, beda swiecic swiatlem ciaglym. Zasilacze
    elektroniczne, w ktorych jest nadzgane kilkadziesiat elementow, nie sa trwale
    i po roku, gora trzech, padaja o czym wiem z autopsji.
    Pzdr.

    --
    Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl


  • 7. Data: 2009-02-20 09:02:34
    Temat: Re: Czym zasilić Ledy 12V??
    Od: "Maniek4" <b...@w...pl>


    Użytkownik "Mariusz" <m...@n...net> napisał w wiadomości
    news:gnkf7k$1oi$1@atlantis.news.neostrada.pl...
    >> Sa juz takie cieplejsze. :-)
    >
    > hmm... Nie widziałem,. masz jakiegos linka?

    Nie mam linka, wyjdz z allegro i przejdz sie po sklepach. Ledy sa i tam
    stosunkowo tanie. :-)

    > Kupiłem na allegro "najcieplejsze", wsadziłem obok zwykłych i sie
    > przeraziłem jak biało niebiesko świeca w stosunku do zwykłych. Do
    > oświetlania wg mnie się nie nadają, ale do dekoracji juz predzej. Dziwię
    > się, że nikt nie umie zrobić odpowiedniego stopu plastiku zeby miał ciepłą
    > barwe i odfiltrował prosektorium z żarówki :)

    To nie jest sprawa plastiku. Chdzi o to, zeby zrodlo, polprzewodnik dawal
    taka barwe swiatla. Pisze o tym Tornad, wiec nie bede dublowal.

    Pozdro.. TK



  • 8. Data: 2009-02-20 16:47:53
    Temat: Re: Czym zasilić Ledy 12V??
    Od: "T.M.F." <t...@n...mp.pl>

    > Kolorowe stopy plastyku ludziska robic umieja. Ale kazdy kolor tego plastyku
    > zatrzymuje spora ilosc emitowanego promieniowania, ktore ten kolorowy plastyk
    > normalnie nagrzeje i on sie normalnie stopi. Tu jest problem z dobraniem
    > materialu elektrod co by swiecily swiatlem cieplym a plastyk musi miec zawsze
    > idealna przezroczystosc.

    Tak to sie robi kolorowe diody (btw, nic sie nie topi, nie ta moc).
    W bialych stosuje sie zlacze dajace UV, ktory pobudza do swiecenia
    luminofor. I chodzi o to, zeby luminofor mial odpowiednie widmo. Samo
    zlacze z zasady dzialania daje swiatlo monochromatyczne i bialego z tego
    nijak nie wyciagniesz. Mozesz stosowac 3 zlacza RGB, ale to daje swiatlo
    biale tylko na matowce. Patrzac na diode, albo oswietlajac z bliska
    wyraznie widac 3 skladowe. Niestety CRI diody jest OKDR, swietlowki
    niewiele lepiej. I tam gdzie odwzorowanie kolorow jest wazne zostaja
    tylko lampy zarowe albo HQI.

    > Odnosnie "Pytacza" to napiecie 12 V jest typowym i polecam zastosowanie
    > zwyklego, transformatorowego zasilacza stabilizowanego. On daje prad staly,
    > zatem przy podlaczeniu nalezy dobrac odpowiednia biegunowac, a ma te zalete,
    > ze te ledy nie beda mrugac, beda swiecic swiatlem ciaglym. Zasilacze
    > elektroniczne, w ktorych jest nadzgane kilkadziesiat elementow, nie sa trwale
    > i po roku, gora trzech, padaja o czym wiem z autopsji.

    Urban legend.


  • 9. Data: 2009-02-20 16:52:25
    Temat: Re: Czym zasilić Ledy 12V??
    Od: "T.M.F." <t...@n...mp.pl>

    > W łazience bede miał 6 opraw halogenowych w których będą LEDy zamiast
    > typowych żarówek halogenowych. Instalacje już mam zrobioną lecz brak
    > mi jeszcze zasilania. Każda z LEDów ma 3W czyli w sumie 18 W.
    > Co wybrać do zasilanie tego układu:
    >
    > transformator elektroniczny
    > transformator toroidalny
    > zasilacz dedykowany do systemów LED (takie coś znalazłem na allegro)
    >

    Zasadniczo powinien byc zasilacz dedykowany do LEDow, a najlepiej
    konkretnie do LEDow, ktore montujesz. W przypadku LEDow na 230V nie ma
    to znaczenia, bo uklad zasilajacy jest w takiej oprawie, ale te
    niskonapieciowe nalezy zasilac pradowo, a nie napieciowo jak to robia
    zwykle zasilacze, np. do halogenow. Badziewne oprawy LED maja zwykle
    rezystor oganiczajacy, wiec LEDa nie uszkodzisz, ale swiecic to nie
    bedzie optymalnie. Inna sprawa, ze LEDy nie maja bezwladnosci jak zrodla
    zarowe, np. halogeny, w efekcie z niektorymi zasilaczami moga mrugac.


  • 10. Data: 2009-02-20 18:07:02
    Temat: Re: Czym zasilić Ledy 12V??
    Od: "tornad" <t...@v...pl>

    > > Kolorowe stopy plastyku ludziska robic umieja. Ale kazdy kolor tego
    plastyku
    > > zatrzymuje spora ilosc emitowanego promieniowania, ktore ten kolorowy
    plastyk
    > > normalnie nagrzeje i on sie normalnie stopi. Tu jest problem z dobraniem
    > > materialu elektrod co by swiecily swiatlem cieplym a plastyk musi miec
    zawsze
    > > idealna przezroczystosc.
    >
    > Tak to sie robi kolorowe diody (btw, nic sie nie topi, nie ta moc).
    > W bialych stosuje sie zlacze dajace UV, ktory pobudza do swiecenia
    > luminofor. I chodzi o to, zeby luminofor mial odpowiednie widmo. Samo
    > zlacze z zasady dzialania daje swiatlo monochromatyczne i bialego z tego
    > nijak nie wyciagniesz. Mozesz stosowac 3 zlacza RGB, ale to daje swiatlo
    > biale tylko na matowce. Patrzac na diode, albo oswietlajac z bliska
    > wyraznie widac 3 skladowe. Niestety CRI diody jest OKDR, swietlowki
    > niewiele lepiej. I tam gdzie odwzorowanie kolorow jest wazne zostaja
    > tylko lampy zarowe albo HQI.
    Nawet to tez wiem ale nie chcialem zanudzac; w koncu siedem fachow - osma
    bida. Specjalisci rywalizujacych firm wiedza to najlepiej i co raz zaskakuja
    nowymi, rewelacyjnymi rozwiazaniami. Ale oczywiscie zasady dzialania trzeba
    znac.
    Ja, jak na razie preferuje zwykle zarowki, ktore zolto bo zolto swieca, ale
    daja w miare ciagle pasmo, do ktorego atawistycznie wrecz jestesmy
    przyzwyczajeni. Po niewielu latach okazac sie moze, ze te swiecace
    oslepiajacym, gdy sie na nie popatrzy swiatlem diody, okaza sie dla wzroku
    szkodliwe i to byc moze nieodwracalnie. No bo jak ci to swieci jedna czy nawet
    trzema dlugosciami fal (kolorami) to oko, scislej jego akomodacja moze
    zglupiec na tyle, ze te kolorki powypalaja nam czesc tych slupkow czy nerwow
    ocznych i staniemy sie poldaltonistami?
    Mysle, ze dojdziemy do tego, ze to zostanie dopracowane i wdrozone w skali
    masowej a pisze to dlatego, ze podgladam przyrode, ktora te sprawy jakos
    rozwiazala; zadziwiajace sa zwyczaje tutejszych (amerykanskich) robaczkow
    swietojanskich, ktore swieca o wiele silniej od naszych i w dodatku alfabetem
    Morsa cos nadaja...

    > > Odnosnie "Pytacza" to napiecie 12 V jest typowym i polecam zastosowanie
    > > zwyklego, transformatorowego zasilacza stabilizowanego. On daje prad
    staly,
    > > zatem przy podlaczeniu nalezy dobrac odpowiednia biegunowac, a ma te
    zalete,
    > > ze te ledy nie beda mrugac, beda swiecic swiatlem ciaglym. Zasilacze
    > > elektroniczne, w ktorych jest nadzgane kilkadziesiat elementow, nie sa
    trwale
    > > i po roku, gora trzech, padaja o czym wiem z autopsji.
    >
    > Urban legend.

    Co jest mitem chyba nie fakt, ze zarowno swietlowka jak i ten led swieca
    pieknym swiatlem ciaglym gdy zasilic je napieciem stalym?
    A to, ze te elektroniczne zasilacze padaja jest faktem, ktory np. mnie dal w
    tylek jak musialem rosp..lac pol sufitu, w ktorym schowalem malenkie zasilacze
    12 woltowe do 40 watowych halogenow. Jeden po roku a drugi po dwoch latach
    uzywania padly a ja glupi dalem piecioletnia gwarancje, jaka tu sie normalnie
    daje na wszelkie roboty budowlane. I nie wiem czy cztery pozostale jeszcze
    zyja bo wlasciel ten dom sprzedal a ja sie chytrze nie ujawnilem.
    A produkowany przed 30 laty polski zasilacz stabilizowany pracuje do dzis i
    ani mu w diodzie zenera sie psuc; caly opajeczony, nieco brzeczy ale te swoje
    6 V trzyma.
    Pzdr.

    --
    Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

strony : [ 1 ] . 2


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1