Zacznijmy od tego po co pierdolisz i mylisz? Ustawa określa maksymalną stawk czynszu
na 3% wartości odtworzeniowej rocznie. Jak przyjdzie nowy właściciel to tez go ta
ustawa obowiązuje.

do góry

W dniu piątek, 7 sierpnia 2015 12:07:04 UTC+2 użytkownik Zenek Kapelinder napisał:
> Zacznijmy od tego po co pierdolisz i mylisz? Ustawa określa maksymalną stawk
>czynszu na 3% wartości odtworzeniowej rocznie. Jak przyjdzie nowy właściciel to
>tez go ta ustawa obowiązuje.

O jakiej ustawie piszesz?

A tutaj o tanich mieszkaniach na wynajem
http://www.polskieradio.pl/42/277/Artykul/1348754,Mi
eszkania-na-Wynajem-mialo-byc-taniej-jest-drozej-niz
-na-rynku

do góry

W dniu piątek, 7 sierpnia 2015 12:07:04 UTC+2 użytkownik Zenek Kapelinder napisał:
> Zacznijmy od tego po co pierdolisz i mylisz? Ustawa określa maksymalną stawk
>czynszu na 3% wartości odtworzeniowej rocznie. Jak przyjdzie nowy właściciel >to
tez go ta ustawa obowiązuje.

Dla Łodzi wartość odtworzeniowa 1m2 mieszkania to na dzisiaj 3986zł-zgadza się?

http://tbs24.pl/wskazniki-przeliczeniowe/108-wskazni
k-przeliczeniowy-kosztu-odtworzenia-1-m2-powierzchni
-uzytkowej-budynkow-mieszkalnych.html

Dla 50metrowego mieszkania to wychodzi mi tak:
50*3986=199300*3%/12 = ok 500zł miesięcznie.
To jest maksymalna stawka czynszu jeśli dobrze liczę dla 50m2 mieszkania w Łodzi
Dodam jeszcze że przepisy pozwalają podnieść czynsz także ponad ten poziom, jeśli bez
tej podwyżki właściciel nieruchomości nie będzie uzyskiwał przychodu zapewniającego
pokrycie wydatków na utrzymanie mieszkania, zwrot kapitału i zysk
Ile metrów ma Twoje mieszkanie?

do góry

78m2 + ok 20m2 pomieszczenie gospodarcze. goły czynsz 400 złotych. Stawka zależy od
piętra. Mieszkam na trzecim, ostatnim. Na pierwszym płacą ok 11 złotych z metra.
Zgadza się ze może podnieść jak mu nie wystarcza na utrzymanie. Ale to jest liczone
dla całej kamienicy a nie mojego mieszkania. Cały parter ma wynajęty, są sklepy. Przy
takiej powierzchni stawka jest umowna czysto rynkowa i nie ma górnej granicy. Tu
gdzie mieszkam stawka za metr powierzchni sklepowej to minimum 40 zł/m2. ma od ulicy
powierzchni sklepowej z 500m2. Wszystko wynajete. Od podwórka jest krawiec od
garniturów, biuro księgowe i grawer. Czynsze od lokatorow to dodatek do kasy co ma z
najmu powierzchni użytkowej. W tej chwili stoją dwa wolne mieszkania. Chętni są ale
nie mają rekomendacji i takim nie wynajmie. Klatki pomalowane, dozorca co dwa dni
zamiata, do ogródka ktoś przyjeźdza bo na samochodzie jest reklama, dachy nie ciekną,
w zeszlym roku odtworzył wszystkie balkony. Byl niezadowolony bo z 15 lat temu były
wymieniane okna a konserwator zabytków wydał zgodę na balkony pod warunkiem że
wymieni okna na takie jak były w oryginale. Wymienił i od nikogo żadnej dodatkowej
kasy nie chciał. Wiem że Łodź jest specyficznym miastem jeśli idzie o mieszkania.
Jest dużo wolnych to i stawki nie są wysokie. Jakiś czas temu likwidator sprzedawał
mieszkania zrobione z budynków pofabrycznych. Jacyś Australijczycy przebudowali
fabrykę. Sprzedawał chyba po 1700za metr.

do góry

W dniu piątek, 7 sierpnia 2015 13:58:34 UTC+2 użytkownik Zenek Kapelinder napisał:
> 78m2+ ok 20m2 pomieszczenie gospodarcze. goły czynsz 400 złotych
Czyli maksymalny czynsz może wynieść 777zł(nie licze gospodarczego pomieszczenia)

> Wiem że Łodź jest specyficznym miastem jeśli idzie o mieszkania.

Ano właśnie

Wpisujta się kto jeszcze tak ma;)

do góry

W dniu 2015-08-07 o 12:07, Zenek Kapelinder pisze:
> Zacznijmy od tego po co pierdolisz i mylisz? Ustawa określa maksymalną stawk
czynszu na 3% wartości odtworzeniowej rocznie. Jak przyjdzie nowy właściciel to tez
go ta ustawa obowiązuje.

Pierniczysz. Właściciel może zwiększyć powyżej tej wartości jeżeli jest
to uzasadnione zwiększonymi nakładami. Taką możliwość daje ustawa.
Ale ta sielanka nie będzie trwać wiecznie, bo są naciski, aby uwolnić
czynsze i kiedyś z całą pewnością to się stanie. Z resztą już
wielokrotnie się do tego przymierzano.

Moja matula także miała raj. Mieszkała w prywatnej kamienicy, która
została sprzedana. Przyszedł nowy właściciel, obejrzał najładniejsze
mieszkanie w tej kamienicy, bo wpakowałem tam sporo grosza w remonty i
przyjebał matuli czynsz (ponad czterokrotnie wyższy) taki, że
pozostawało jej z emerytury niecałe 300zł na życie.

do góry

W dniu niedziela, 26 lipca 2015 22:56:29 UTC+2 użytkownik Zenek Kapelinder napisał:
> Widzę po ilości wpisów że musicie mieć straszny problem z koniecznością ciąglego
udowadniania sobie że podjeliście właściwą decyzję.

Mimo, ze bylem niechetny to zonka i znajomi (a przede wszystkim fala ostatnich
upalow) namowili mnie na kupienie basenu ogrodowego. PIEEEKNA SPRAWA :-)
Zaluje, ze dopiero teraz kupilem. Zabawa przednia - szczegolnie jak sie postawi
obok basenu trampoline :) Zobacze jak bedzie z utrzymaniem czystosci i
temperaturami (kapalismy sie w wodzie bezposrednio z wodociagu juz przy
napelnianiu i bylo spoko, wiec chyba gorzej juz nie bedzie :D Na drugi dzien
temp. juz +4stC. Narazie mam na stelazu okragly o srednicy 366cm - calkiem
duzy zeby sie popluskac ale jak mi sie spodoba to sobie walne w przyszlosci
10m x 5m - mozna gdzies za ~6k wyrwac, w takim to juz mozna poplywac
calkiem sensownie :-)

Takze... Ja sobie udowadniac, ze podjalem wlasciwy wybor nie musze, bo na
kazdym kroku mam tego potwierdzenie :-)
pozdr.

--
Adam Sz.

do góry

Nie musisz ale sobie udowadniasz. Teraz przenośnym bajorem co z basenem ma tyle samo
wspólnego co barwa na kurierze z kurwą na barierze.

do góry

W dniu wtorek, 11 sierpnia 2015 15:05:57 UTC+2 użytkownik Zenek Kapelinder napisał:
> Nie musisz ale sobie udowadniasz. Teraz przenośnym bajorem co z basenem ma tyle
samo wspólnego co barwa na kurierze z kurwą na barierze.

Udowadniam Tobie (sam zaczales ten temat na grupie), a nie sobie, sobie
nie musze bo mieszkalem ~28 lat na blokach (roznych) i 6 w swoim domu i wiem
co jest dla mnie lepsze :-)

Moja zona ciagle mi mowi, ze w zyciu na bloki by wrocic nie chciala.

Jutro 12 sierpien. Bedzie ognisko, piwko, lezaki i obserwacja perseidow z
ogrodu, a jak bedzie cieplo to moze i z basenu ;-)
pozdr.

--
Adam Sz.

do góry

Ja bym się brzydził wejśc do bajora o tak malej pojemności w którym czystośc wody nie
jest monitorowana i nie ma żadnej gwarancji że kumuś się nie będzie chciało wyjśc
żeby się odlać po piwku.

do góry