eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plNieruchomościGrupypl.misc.budowanie › Geodeta na budowie
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 23

  • 21. Data: 2009-01-28 23:15:07
    Temat: Re: Geodeta na budowie
    Od: "yoozeph" <y...@w...pl>


    O czynnościach geodezyjnych w procesie budowlanym opowiem Wam geodeta.

    Skupiamy zainteresowanie na budowie domu jednorodzinnego.

    1. Mapa do celów projektowych. Bardzo ważne aby geodeta (najlepiej w
    porozumieniu z projektantem) określił dodatkowe punkty wysokościowe. Winien
    zrobić wywiady branżowe i sprawdzić uzgodnienia ZUDP (uzgodnione sieci
    nanieść na mapę do celów projektowych). Oczywiście, zaktualizować (jeśli
    jest taka potrzeba) treść mapy

    2. Rozpoczęcie budowy określa pierwszy wpis w dzienniku budowy. Zwykle
    jest to wpis geodety o wytyczeniu budynku. Tyczenie przez geodete jest
    wymagane prawem. Najwłaściwsze rozwiązanie (według mojej opinii) to
    tyczenie osi budowlanych. Ile osi? Przepisy tego nie określą, mogą być
    wszystkie, mogą być dwie, wola inwestora i ekipy budowlanej. Najczęściej są
    to minimum 4 osie, a bywa znacznie więcej. W moim regionie kosztuje to 100zł
    za oś.

    W miejscu krzyżowaniu się osi wbijane są paliki. W paliki wbija się
    gwoździe, określając bardzo precyzyjnie przebieg osi. Paliki wylecą,
    wiadomo. Osie przenosi się na ławy. Od postawienia ław są budowlańcy lub
    inwestor, mają być na miejscu budowy w trakcie tyczenia. Na ławy nanosi sie
    się punkt jednakowej wysokości. Po tyczeniu, jeśli sytuacje tego wymaga
    (często tak) geodeta winien złożyć operat z aktualizacji użytków (po
    uprzednim zgłoszeniu roboty geodezyjnej, tyczenia nie podlega zgłoszeniu,
    aktualizacja użytków już tak).

    3. Inwentaryzacja powykonawcza budynku i przyłączy. Inwentaryzacja
    robiona jest albo etapami, po wykonaniu kolejnych przyłączy lub często jako
    całościowy pomiar na końcu inwestycji (przyłącza i budynek). Przepisy
    nakazują mierzyć sieci przed ich zasypaniem, praktyka na ogół jest nieco
    inna. Ale uświadomiony inwestor może tu sporo zmienić. Wystarczy, żeby
    geodeta współpracujący z inwestorem mógł zrobić szkic i miary do trwałych
    elementów sytuacyjnych przed zasypaniem sieci aby przy końcowym pomiarze
    wiarygodnie odtworzyć przebieg sieci i zamierzyć go na osnowę.

    4. Na życzenie inwestora można tyczyć i kontrolować wiele innych
    elementów, ale po co? Z całą reszta winni poradzić sobie budowlańcy. Bo może
    się okazać, że obsługa geodezyjnego budowy zwykłego domu będzie porównywalna
    z obsługą budowy obiektów przemysłowych.

    pozdro.

    --
    yoozeph



  • 22. Data: 2009-01-29 09:35:59
    Temat: Re: Geodeta na budowie
    Od: "Bartek" <bk*n@v.atonet.pl>

    "yoozeph" <y...@w...pl> wrote:

    > W miejscu krzyżowaniu się osi wbijane są paliki. W paliki wbija się
    > gwoździe, określając bardzo precyzyjnie przebieg osi. Paliki wylecą,
    > wiadomo. Osie przenosi się na ławy. Od postawienia ław są budowlańcy lub
    > inwestor, mają być na miejscu budowy w trakcie tyczenia. Na ławy nanosi
    > sie się punkt jednakowej wysokości. Po tyczeniu, jeśli sytuacje tego
    > wymaga
    [...]
    W mojej okolicy geodeci robią wszystko od A do Z. Inwestor ma tylko
    dostarczyć łaty i deski, budowlańcy przyjeżdzają na gotowe. Do tego prawie
    nikt tej roboty nie zgłasza, bo rzadko wystawiają na nią faktury :)

    --
    Bartek



  • 23. Data: 2009-01-31 17:07:57
    Temat: Re: Geodeta na budowie
    Od: "yoozeph" <y...@w...pl>


    Użytkownik "Bartek" <bk*n@v.atonet.pl> napisał w wiadomości
    news:glrta1$d00$1@news.onet.pl...
    > W mojej okolicy geodeci robią wszystko od A do Z. Inwestor ma tylko
    > dostarczyć łaty i deski, budowlańcy przyjeżdzają na gotowe. Do tego prawie
    > nikt tej roboty nie zgłasza, bo rzadko wystawiają na nią faktury :)
    >
    > --
    > Bartek

    Nie zgłasza, bo taka robota nie podlega zgłoszeniu. Natomiast aktualizacja
    użytków (o której pisałem) czy też mapa do celów projektowych musi być
    zgłoszona. Faktura nie ma nic tu do rzeczy. Bez zgłoszenia roboty i złożenia
    operatu, który zostanie przyjęty do zasobu geodezyjnego, geodeta nie otrzyma
    właściwej pieczęci na mapie do celów projektowych, czy też nie nastąpią
    zmiany w ewidencji gruntów (np. aktualizacja użytku). Geodeta musi także
    (dotyczy robót zgłaszanych do ośrodka) dokonać opłaty zgodnie z
    rozporządzeniem w sprawie opłat za czynności geodezyjne i kartograficzne
    [...], a tym samym nie ucieknie od podatku. Inną kwestią jest jaka kwota do
    podatku dochodowego zostanie wykazana (z FV wiadomo, fiskus dostaje podatek
    dochodowy od kwoty z faktury + VAT).



    pozdrawiam życzę solidnych geodetów na budowach



    --

    yoozeph



strony : 1 . 2 . [ 3 ]


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1