Użytkownik "Jackare" <j...@i...pl> napisał w wiadomości
news:iept6q$1hg$1@node1.news.atman.pl...

> To są pompy sprężarkowe, wiec działają praktycznie w każdej temperaturze.
> największa efektuywność występuje powyżej temp 15 st C, w niższej
> efektywność jest mniejsza i czas np grzania wody jest dłuższy. Całość
> można też zamontować wewnątrz pomieszczeń dla zachowania lepszej
> sprawności.
> Natomiast pompy viessmanna są tak skonstruowane że mogą służyć jako żródło
> ciepła także dla celów ogrzewczych (pracują kaskadowo, mają różne
> wymienniki i ich kombinacje, np powietrze-woda, solanka-woda) . Można
> uzyskać od 55 do 65 st C czynnika grzewczego i 55 st C CWU.

Przejzalem dane techniczne pomp akceptowalnych kosztowo i z tych ktore
obejzalem jedynie Hewalex deklaruje temp. pracy do 0C, inni do 8; 5C. Troche
mnie zastanowilo to co piszesz w kontekscie solarow pracujacych wylacznie
latem, czego ja potwierdzic nie moge. Obawiam sie, ze taka pompa relatywnie
wychodzi jednak mniej atrakcyjnie.

Pozdro.. TK

do góry

Użytkownik "Adams" <n...@n...pl> napisał w wiadomości
news:ieppm7$t48$1@polsl.pl...

> Pomijam fakt ze np. ja po 10 latach kupie solary duzo lepsze i
> wydajniejsze niz sa teraz,

A przez te 10 lat przejsc w stan hibernacji?

Pozdro.. TK

do góry

Użytkownik "Aleksander" <f...@f...fake> napisał w wiadomości
news:ieq558$1hv$1@inews.gazeta.pl...

> Tak oczywiście. 1.3GWh ciepła ;)))
> Proszę Cię... - no chyba że ten piasek z każdej strony jest
> b. dobrze zaizolowany - zwłaszcza od spodu - gdzie grunt ma kilka stopni.

Nie kilka a kilkanaście i oczywistym jest że trzeba izolować. Myślę że 10cm
styroduru pomoże w dużym stopniu. To da się policzyć ile ucieknie przez taką
przegrodę.


> Bo inaczej, to to ciepło szybciuuuutko mu wyjdzie... dołem, bokami itd.
>
> Żeby sobie uświadomić że nie można tego ciepła "pod domem" ot tak
> zgromadzić... to wyobraź sobie że masz dom na wodzie, w oceanie.

A tu to pojechałeś na całego. Wiesz co to jest rozkład warstwowy temperatur?
Zajrzyj do swojego zbiornika na wodę to może go zauważysz. Jest jeszcze taka
zależność że prędzej wystygnie ci woda w kubku niż w wiaderku, a prędzej w
wiaderku niż w beczce a prędzej w beczce niż cysternie i prędzej w cysternie niż
w basenie olimpijskim. Wiesz dlaczego?
No powiedz jak wiesz. Ja wiem.

> I teraz grzejesz sobię wodę "pod domem" ... żeby później z niej
> odzyskiwać energię ;))

Są takie systemy ale nie z wodą pod domem. W Niemczech buduje się domy w których
centralnym elementem domu jest potężny ocieplony zbiornik z wodą ładowany
solarami. Są linki szukaj a znajdziesz.

Marek

do góry

Użytkownik "Maniek4" <r...@l...pl> napisał w wiadomości
news:iequhj$82m$1@news.onet.pl...
>
> Użytkownik "Adams" <n...@n...pl> napisał w wiadomości
> news:ieppm7$t48$1@polsl.pl...
>
>> Pomijam fakt ze np. ja po 10 latach kupie solary duzo lepsze i wydajniejsze
>> niz sa teraz,
>
> A przez te 10 lat przejsc w stan hibernacji?

No nie no... solary to nie procesory tu technika tak nie zapierdala. Założę się
że za 10 lat nadal będziemy widzieć te same solary ale może tańsze i można
będzie je kupic w biedronce za rogiem.
Czego się jeszcze spodziewam to skok w inną stronę jaką jest fotovoltaika która
ostatnio staje się coraz tańsza. Może doczekamy się paneli fotovoltaicznych
sprawniejszych niż dzisiejsze kolektory.
Te mają to do siebie że nie są wrazliwe na różnice temperatur pracy do otoczenia
więc gdyby już przekroczono 55% ich sprawności to było by to w sumie lepiej niż
w kolektorach wodnych które przy wysokich temperaturach mają sprawność nawet
zaledwie 30-40%. Na dobrą sprawę większość lata kolektory wodne pracują z niską
sprawnością gdyż rozgrzewają się do naprawdę wysokich temperatur. Więc mając
fotovoltaikę wkręcamy grzałkę do zbiornika i jazda. Jak się nagrzeje to zwykły
przekaźnik odetnie dopływ pradu do grzałki, nic się nie przegrzeje, zagotuje,
wybuchnie. Można nadmiarem ładować akumulatory i podłączyć falownik 230V.

Marek

do góry

W dniu 20.12.2010 17:08, Aleksander pisze:
> Za 5 tyś to będziesz miał suuuuuuper piec "śmieciuch" a nawet 2, który
> będzie miał znacznie lepszą sprawność od Twojego kominka z płaszczem.
> Prostsza konserwacja, późniejsza wymiana itd itp.
>
> A zwykły kominek tradycyjny - jak najbardziej - ja planuję taki najlepiej
> (pół)otwarty... ale to na parę(naście) wieczorów w roku (wigilia, wielkanoc
> + kilka wieczorów z żoną, + ... ? ) - ale to dla przyjemności a nie do
> grzania...

Ja sie wlasnie zaczalem zastanawiac czy kominek jednak nie powinien miec
plaszcza. Pierwotne zalozenie bylo - tylko palenie rekreacyjne, ale mamy
teraz zime, siedzimy sobie i tak glownie w salonie i w kominku pali sie
prawie caly dzien. Troche szkoda, ze nie mozna nim zagrzac CWU i dogrzac
CO.
Przyniesc wegiel to nie problem, wyniesc popiol tez zaden wysilek, a
jesli chodzi o pylenie w czasie sprzatania to odkurzacz centralny z
blisko umieszczonym gniazdkiem i podreczna rura powinien zalatwic sprawe
(a i tak odkurzamy co 2-3 dzien z powodu psa).
Oczywiscie jako glowne zrodlo ciepla kominek odpada (bedzie kociol na
pellet z podajnikiem + solary).

Pozdr.
--
Radek Wrodarczyk
www.rejsy-czartery.com

do góry

>> Tak oczywiście. 1.3GWh ciepła ;)))
>> Proszę Cię... - no chyba że ten piasek z każdej strony jest
>> b. dobrze zaizolowany - zwłaszcza od spodu - gdzie grunt ma kilka stopni.
>
> Nie kilka a kilkanaście [...]

??? Kilkanaście ;) Widzę że sprzedawcy pomp ciepła zrobili swoje.
Wykop sobie ziemiankę i sprawdź jaka w niej bedzie temp.
Albo inaczej - prościej - zmierz temp. wody jaką dostajesz czy to
z własnej pompy gruntowej czy z sieci - 8-9C to będzie maks.

> [...]i oczywistym jest że trzeba izolować. Myślę że 10cm styroduru pomoże w
> dużym stopniu. To da się policzyć ile ucieknie przez taką przegrodę.

No chyba że tak :) Czyli dom na styropianie :) - trochę ławami jednak
w grunt ciepła ucieknie - chyba że ławy też na styropianie, ewentualnie
ocieplić fundamenty od środka...

>> Bo inaczej, to to ciepło szybciuuuutko mu wyjdzie... dołem, bokami itd.
>>
>> Żeby sobie uświadomić że nie można tego ciepła "pod domem" ot tak
>> zgromadzić... to wyobraź sobie że masz dom na wodzie, w oceanie.
>
> A tu to pojechałeś na całego. Wiesz co to jest rozkład warstwowy temperatur?
> Zajrzyj do swojego zbiornika na wodę to może go zauważysz.

Doskonale wiem o rozkładach temp. - chodzi mi tylko, że jak nie będzie porządnej
izolacji, to całe to ciepło tak czy siak pójdzie w otoczenie.

> Jest jeszcze taka zależność że prędzej wystygnie ci woda w kubku niż w
> wiaderku, a prędzej w wiaderku niż w beczce a prędzej w beczce niż cysternie i
> prędzej w cysternie niż w basenie olimpijskim. Wiesz dlaczego?
> No powiedz jak wiesz. Ja wiem.

W kubku szybciej wystygnie niż w basenie ??? No nie możliwe...
No nie powiem, bo pojęcia nie mam ;)))

Gdyby to było tak pięknie i prosto z tym kumulowaniem ciepła... to...
... byłeś kiedyś na pustyni ? - przez cały dzień słońce naparza jak głupie,
piach gorący że chodzić boso ciężko bo parzy, podobnie okoliczne skały/góry...
rozgrzane - Zachodzi słonko, przychodzi nocka i co ? .. ano zimno ... gdzie te
Twoje GigaWaty ciepła ? znikają maks po paru godzinach... a co dopiero mówić
o tym, aby zgromadzić ciepło latem aby korzystać z niego zimą...

>
>> I teraz grzejesz sobię wodę "pod domem" ... żeby później z niej
>> odzyskiwać energię ;))
>
> Są takie systemy ale nie z wodą pod domem. W Niemczech buduje się domy w
> których centralnym elementem domu jest potężny ocieplony zbiornik z wodą
> ładowany solarami. Są linki szukaj a znajdziesz.

Ależ oczywiście. Ja jestem gorącym zwolennikiem buforów i gromadzenia ciepła.
Sam taki planuje sobie zamontować.
Ale po prostu nie bardzo wierzę, że ktoś posadowił sobie dom na styropianie,
gromadzi pod nim ciepło, z którego korzysta w zimie - tylko tyle - a sam pomysł,
przy dobrej izolacji - na pewno ciekawy.

do góry

Ale ten fragment jest jednak najlepszy:

> Jest jeszcze taka zależność że prędzej wystygnie ci woda w kubku niż w
> wiaderku, a prędzej w wiaderku niż w beczce a prędzej w beczce niż cysternie i
> prędzej w cysternie niż w basenie olimpijskim. Wiesz dlaczego?
> No powiedz jak wiesz. Ja wiem.

Naprawdę Ty to wiesz ?
Nie no... kozak jesteś.
Normalnie - szacun.

do góry

Użytkownik "Aleksander" <f...@f...fake> napisał w wiadomości
news:ier1se$lsu$1@inews.gazeta.pl...

> ??? Kilkanaście ;) Widzę że sprzedawcy pomp ciepła zrobili swoje.
Nie mam pomp ciepła w temperaturę podałem z własnej obserwacji.
> Wykyp sobie ziemiankę i sprawdź jaka w niej bedzie temp.

A po co ziemiankę? Wystarczy że woda z wodociągu zakopanego 1,6m pod
ziemią ma u mnie temperaturę w zimie nie niższą niz 9stC. Co myślisz
że ją podgrzewają? :)))

> Albo inaczej - prościej - zmierz temp. wody jaką dostajesz czy to
> z własnej pompy gruntowej czy z sieci - 8-9C to będzie maks.

Żebyś się zdziwił ale max w lecie to 12-14stC :)

> ewentualnie ocieplić fundamenty od środka...

No nie ewentualnie a tylko.

> Doskonale wiem o rozkładach temp. - chodzi mi tylko, że jak nie
> będzie porządnej
> izolacji, to całe to ciepło tak czy siak pójdzie w otoczenie.

Na dobrą sprawę wystarczy zadbać o dobrą izolację pionową tego
akumulatora i o to aby wody gruntowe były poniżej czyli dobrze
działające drenarze. Rozkład temperatur warstwowo zapewni nam dość
sporą naturalną barierę od dolnych warstw gruntu.

> W kubku szybciej wystygnie niż w basenie ??? No nie możliwe...
> No nie powiem, bo pojęcia nie mam ;)))

No to masz czy nie masz ;) Bo o to chodzi że jak się buduje taki
akumulator ciepła to im większy tym lepszy bo mniejsze straty.


> Gdyby to było tak pięknie i prosto z tym kumulowaniem ciepła...
> to...
> ... byłeś kiedyś na pustyni ? - przez cały dzień słońce naparza jak
> głupie,
> piach gorący że chodzić boso ciężko bo parzy, podobnie okoliczne
> skały/góry...
> rozgrzane - Zachodzi słonko, przychodzi nocka i co ? .. ano zimno
> ... gdzie te
> Twoje GigaWaty ciepła ? znikają maks po paru godzinach... a co
> dopiero mówić
> o tym, aby zgromadzić ciepło latem aby korzystać z niego zimą...

Przykład kompletnie nie trafiony.
Po pierwsze słońce operuje na piach od góry a dolne warstwy są nadal
zimne czyli że nie przejmują tego ciepła z górnych warstw piachu. Czy
to nie jest dowód na to co pisałem o rozkładzie warstwowym temperatur?
Po drugie warstwa gorącego piachu ma jakąs tam grubość. W nocy
temperatura otoczenia spada na pustyni nawet poniżej zera. Policz
sobie warstwę kilkadziesiąt centymetrów piachu razy powierzchnia
pustyni, razy ciepło właściwe piachu a teraz policz sobie kilka
kilometrów atmosfery nad tym piachem o tej samej powierzchni co ta
pustynia a gdy wieje wiatr to jeszcze hohoho więcej razy gdyż
występuje wymiana, to razy ciepło właściwe powietrza to ci wyjdzie
dlaczego tak ten piach szybko stygnie :) Gdybyś na tym piachu postawił
ocieplony od otoczenia dom to ograniczasz dostęp do amtosfery.
A tak wogóle to twój przykład to nic innego jak grzanie dowolnym
kotłem domu w którym powyciągano wszystkie okna i drzwi.
Rozumiesz juz jakie palnąłeś głupstwo tym przykładem z pustynią?


> Ale po prostu nie bardzo wierzę, że ktoś posadowił sobie dom na
> styropianie,
> gromadzi pod nim ciepło, z którego korzysta w zimie - tylko tyle - a
> sam pomysł,
> przy dobrej izolacji - na pewno ciekawy.

Pomysł nie jest nowy. Link który podałem to przykład nie jakiś tam
dopiero ze sfery projektowej i rozmyślań ale dom który jest ogrzewany
od kilku lat.


Marek

do góry

Użytkownik "Aleksander" <f...@f...fake> napisał w wiadomości
news:ier3cb$sh8$1@inews.gazeta.pl...
> Ale ten fragment jest jednak najlepszy:
>
>> Jest jeszcze taka zależność że prędzej wystygnie ci woda w kubku
>> niż w wiaderku, a prędzej w wiaderku niż w beczce a prędzej w
>> beczce niż cysternie i prędzej w cysternie niż w basenie
>> olimpijskim. Wiesz dlaczego?
>> No powiedz jak wiesz. Ja wiem.
>
> Naprawdę Ty to wiesz ?
> Nie no... kozak jesteś.
> Normalnie - szacun.

Bo to jest tak że jak czytam twoje teksty to mam wrażenie że dyskutuję
z przedszkolakiem dlatego taki podałem przykład jak dla przedszkolaka
a jak juz palnąłeś przykładem z pustynią to nie mam wrażenia ale
jestem tego pewien :) Po prostu widzę że brakuje ci podstawowej wiedzy
z fizyki i zdolności kojarzenia praw fizyki ze sobą aby wyciągnąć
jakieś wnioski.
Wiem dobrze że coś zaraz napiszesz kolejnego rozwijając twóje
słownictwo w stulu kozak, szacun, może z sarkazmem mistrzu a może od
razu przejdź lepiej na ty debilu albo łajzo czy tępaku.


Marek

do góry

Użytkownik "4CX250" <taunusmtv@poćta.łonet.pl> napisał w wiadomości
news:ier759$2827$1@news2.ipartners.pl...
> Użytkownik "Aleksander" <f...@f...fake> napisał w wiadomości
> news:ier1se$lsu$1@inews.gazeta.pl...
> A po co ziemiankę? Wystarczy że woda z wodociągu zakopanego 1,6m pod
> ziemią ma u mnie temperaturę w zimie nie niższą niz 9stC. Co myślisz że ją
> podgrzewają? :)))

Czyli kilka a nie kilkanascie

--
Pozdrawiam

Kris

do góry