-
31. Data: 2013-09-12 15:16:19
Temat: Re: Kocioł olejowy.
Od: "uzytkownik" <a...@s...pl>
Użytkownik <k...@g...com> napisał w wiadomości
news:80522fbd-e72a-4eff-b900-4e024c8414c0@googlegrou
ps.com...
>> Ja mowie o normalnym zbiorniku stalowym, zamknietym z kilkoma
>> kroccami,
>> ktorego mozna wykorzystac w instalacji zamknietej.
> Tak przy okazji. Jak instalacja zamknięta to i jakieś ciśnienia się
> pojawia.
> Jesteś w stanie podać jakich ciśnień można się spodziewać?
Nareszcie do ciebie dotarło, że plastikowe zbiorniczki z allegro po
100zł moszesz sobie w d.... wsadzić.
-
32. Data: 2013-09-12 15:20:16
Temat: Re: Kocioł olejowy.
Od: "Piotr P." <p...@w...pll>
In news:16af0bec-0a35-46e2-955b-c56f17079d0f@googlegrou
ps.com,
*Adam* <a...@g...com> typed:
> W dniu środa, 11 września 2013 19:04:10 UTC+2 użytkownik Piotr P. napisał:
>
>>> Ile placisz za olej?
>> 3.70 zł/l
>
> Uuuuuh!
> Z jakiej jestes miejscowosci i od kogo prad kupujesz?
> 1l oleju to ok 10kWh energii, po uwzglednieniu sprawnosci kotla
> wychodzi jakies powiedzmy 8,5kWh / l. 3,7 pln / l daje koszt 1kWh = 0,43
> pln. U mnie na slasku w Tauronie 1kWh w II taryfie kosztuje 0,322 pln.
Prąd kupuje w Tauronie
Mam taryfe dzienną i nocną.
> Zamiast kupowac piec na olej - kupilbym baniak 1000l (2k pln) i do tego ze
> dwie grzalki po przynajmniej 6kW kazda (jakies 200-300 pln za sztuke).
A po co aż taki duży?
Nie wystarczy dużo mniejszy?
Teraz przez cały dzień tj. od rana do wieczora/nocy piec nie włączy się bo
temperatura otoczenia jest wyzsza od 18 stopni, ciepło pochodzi od kominka.
Piec włącza się raz na dobę (max dwa przy siarczystych mrozach) około godz.
2-3 w nocy i chodzi ok. 1 godz., po zagrzaniu wody i zarazem otoczenia,
wyłącza sie i tak pozostaje do następnej nocy. Podgrzanie wody 40 l w obiegu
jest bardzo krótkie, natomiast to co proponujesz to 1000l wody grzania, więc
nie wiem za jaki okres to się nagrzeje i po licho taka ilośc wody. Chyba, że
to ma działac na zasadzie elektrycznego bojlera, gdzie woda ciepła jest u
góry itd.. Ale i tak, dla mnie to za duża ilość wody. Nawet jak piszesz, że
zagrzać ją do 95 stopni, to przez jaki okres ta ciepłote skumulowaną
utrzymasz? aby nie włączał baniak grzania.
Na jakiej zasadzie to działa, jak możesz opisz po skrócie?
> Bedziesz mial bezobslugowe i tansze zrodlo ciepla.
> Bez przegladow, bez czyszczenia komina etc.
Teraz tez mam prawie bezobsługowo.
Nie wiem czy tańsze tańsze źródlo ciepla, bo za różowo by to było wydać
tylko ~2k pln na sezon grzewczy.
Teraz wydaje w *całym sezonie* na 500 l oleju ok. 1800 zł., a na prąd?
Pzdr. Piotr
-
33. Data: 2013-09-12 18:35:50
Temat: Re: Kocioł olejowy.
Od: "Aleksander" <f...@f...fake>
"Piotr P." wrote in message news:5231bf8a$0$1258$65785112@news.neostrada.pl...
> [...]
> A po co aż taki duży?
> Nie wystarczy dużo mniejszy?
1000l to wcale nie jest tak dużo.
> Teraz wydaje w *całym sezonie* na 500 l oleju ok. 1800 zł., a na prąd?
W całym sezonie to raczej wydajesz minimum 3300zł.
(15m3 drewna to pewnie minimum 1500zł).
-
34. Data: 2013-09-12 18:46:19
Temat: Re: Kocioł olejowy.
Od: zbigi <z...@w...pl>
Piotr P. napisał(a):
> In news:16af0bec-0a35-46e2-955b-c56f17079d0f@googlegrou
ps.com,
> *Adam* <a...@g...com> typed:
>> W dniu środa, 11 września 2013 19:04:10 UTC+2 użytkownik Piotr P.
>> napisał:
>>
>> Zamiast kupowac piec na olej - kupilbym baniak 1000l (2k pln) i do
>> tego ze
>> dwie grzalki po przynajmniej 6kW kazda (jakies 200-300 pln za sztuke).
>
> A po co aż taki duży?
> Nie wystarczy dużo mniejszy?
Nie wystarczy. Rzecz jest do policzenia - kiedys (~13 lat temu) zrobilem
to dla swojej chalupy i wyszlo mi, że powinienem mieć jakieś
1,5...2metry szescienne pojemnosci akumulatora ciepła dla domku
parterowego o powierzchni ~100m^2 z przyzwoitymi jak na tamte czasy
parametrami ocieplenia.
Dwa lata temu kupilem wreszcie i uruchomiłem kocioł na paliwo stałe. Do
tego dołączyłem bufor o pojemności 800l. (Można liczyć, że to jakieś 50%
obliczeniowej pojemności.) Po uruchomieniu przyszła zima z okresem około
5 tygodni z temperaturami około -20stC (spadki nocne były do -25stC).
I wtedy okazało się, że zamiast jednorazowego na dobę załadowania
akumulatora do temperatury ~85...90stC trzeba było ładować (czyli palić
w kotle) dwa razy w ciągu doby. I to by się zgadzało, że mam bufor
ciepła 2 razy mniejszy, niż wynikało to z obliczeń teoretycznych.
Uprzedzam pytania: obliczeń dokonałem na podstawie polskiej książki o
instalacjach w domu. Książka miała na okładce schematyczny dom (chyba)
wpisany w rysunek serca.
Książka mi wsiąkła i tamtejsze obliczenia też. Pozostały mi tylko w
pamięci wartości ~7kW zapotrzebowania na moc (przy obliczeniowych
-20stC) oraz właśnie pojemność akumulatora ciepła na poziomie 1,5...2m^3
wody.
> Na jakiej zasadzie to działa, jak możesz opisz po skrócie?
Przychodzę z pracy, rozpalam w kotle. Palę intensywnie kilka godzin do
naładowania bufora do ~80stC. W kotle wygasa po tych kilku godzinach, a
ja mam "nabój" energii wystarczający do ogrzania chałupy przez
następnych kilkanaście godzin bez żadnej pulsacji temperatury.
> Nie wiem czy tańsze tańsze źródlo ciepla, bo za różowo by to było wydać
> tylko ~2k pln na sezon grzewczy.
> Teraz wydaje w *całym sezonie* na 500 l oleju ok. 1800 zł., a na prąd?
A kosztów drewna nie liczysz?
15mp*100PLN (lekko licząc) to jest następne 1500PLN. Czyli koszt
wychodzi bliżej 4 tysi za sezon.
--
zbigi i stopka zastępcza
-
35. Data: 2013-09-12 18:48:06
Temat: Re: Kocioł olejowy.
Od: "Piotr P." <p...@w...pll>
In news:5231ed68$0$1452$65785112@news.neostrada.pl,
*Aleksander* <f...@f...fake> typed:
> "Piotr P." wrote in message
> news:5231bf8a$0$1258$65785112@news.neostrada.pl...
>> [...]
>> A po co aż taki duży?
>> Nie wystarczy dużo mniejszy?
>
> 1000l to wcale nie jest tak dużo.
A czy możewsz napisać dwa zdania (jesli wiesz o czym mowa), dlaczego taki
rozmiar.
>> Teraz wydaje w *całym sezonie* na 500 l oleju ok. 1800 zł., a na prąd?
>
> W całym sezonie to raczej wydajesz minimum 3300zł.
> (15m3 drewna to pewnie minimum 1500zł).
Oczywiście, że masz racje, ja pisze wyraźnie, ze *na olej wydaje tyle*.
PS. Gdzie te czasy, jak zakładałem 20 lat temu .., olej kupowałem po 0.5 zł.
pln /litr
Pzdr. Piotr
-
36. Data: 2013-09-12 19:02:22
Temat: Re: Kocioł olejowy.
Od: "Piotr P." <p...@w...pll>
In news:l0sr4p$jrj$1@speranza.aioe.org,
*zbigi* <z...@w...pl> typed:
> Piotr P. napisał(a):
>> In news:16af0bec-0a35-46e2-955b-c56f17079d0f@googlegrou
ps.com,
>> *Adam* <a...@g...com> typed:
>>> W dniu środa, 11 września 2013 19:04:10 UTC+2 użytkownik Piotr P.
>>> napisał:
>>>
>>> Zamiast kupowac piec na olej - kupilbym baniak 1000l (2k pln) i do
>>> tego ze
>>> dwie grzalki po przynajmniej 6kW kazda (jakies 200-300 pln za sztuke).
>>
>> A po co aż taki duży?
>> Nie wystarczy dużo mniejszy?
>
> Nie wystarczy. Rzecz jest do policzenia - kiedys (~13 lat temu) zrobilem
> to dla swojej chalupy i wyszlo mi, że powinienem mieć jakieś
> 1,5...2metry szescienne pojemnosci akumulatora ciepła dla domku
> parterowego o powierzchni ~100m^2 z przyzwoitymi jak na tamte czasy
> parametrami ocieplenia.
> Dwa lata temu kupilem wreszcie i uruchomiłem kocioł na paliwo stałe. Do
> tego dołączyłem bufor o pojemności 800l. (Można liczyć, że to jakieś 50%
> obliczeniowej pojemności.) Po uruchomieniu przyszła zima z okresem około
> 5 tygodni z temperaturami około -20stC (spadki nocne były do -25stC).
> I wtedy okazało się, że zamiast jednorazowego na dobę załadowania
> akumulatora do temperatury ~85...90stC trzeba było ładować (czyli palić
> w kotle) dwa razy w ciągu doby. I to by się zgadzało, że mam bufor
> ciepła 2 razy mniejszy, niż wynikało to z obliczeń teoretycznych.
>
> Uprzedzam pytania: obliczeń dokonałem na podstawie polskiej książki o
> instalacjach w domu. Książka miała na okładce schematyczny dom (chyba)
> wpisany w rysunek serca.
> Książka mi wsiąkła i tamtejsze obliczenia też. Pozostały mi tylko w
> pamięci wartości ~7kW zapotrzebowania na moc (przy obliczeniowych
> -20stC) oraz właśnie pojemność akumulatora ciepła na poziomie 1,5...2m^3
> wody.
Super!
>> Na jakiej zasadzie to działa, jak możesz opisz po skrócie?
>
> Przychodzę z pracy, rozpalam w kotle. Palę intensywnie kilka godzin do
> naładowania bufora do ~80stC. W kotle wygasa po tych kilku godzinach, a
> ja mam "nabój" energii wystarczający do ogrzania chałupy przez
> następnych kilkanaście godzin bez żadnej pulsacji temperatury.
To co piszesz, jest ok. Jedno mnie jeszcze ciekawi, jak załadujesz "nabój"
do ~80stC to jak regulujesz wtedy temeprature na grzejnikach gdyby było za
gorąco?
Czy przy obecnym posiadanym kotle na olej moge dołączyc bufor o poj. np.
1000l i bedzie to hulalo?
Jeszcze jedno pytanie, masz już takie "cacko" w domu, więc powiedz jaki jest
(wyniósl Cię) całkowity koszt ogrzania domu w sezonie zimowym.
>> Nie wiem czy tańsze tańsze źródlo ciepla, bo za różowo by to było wydać
>> tylko ~2k pln na sezon grzewczy.
>> Teraz wydaje w *całym sezonie* na 500 l oleju ok. 1800 zł., a na prąd?
>
> A kosztów drewna nie liczysz?
> 15mp*100PLN (lekko licząc) to jest następne 1500PLN. Czyli koszt
> wychodzi bliżej 4 tysi za sezon.
No tak, jest to taka w przybliżeniu kwota.
-
37. Data: 2013-09-12 19:29:32
Temat: Re: Kocioł olejowy.
Od: zbigi <z...@w...pl>
Piotr P. napisał(a):
> In news:l0sr4p$jrj$1@speranza.aioe.org,
> *zbigi* <z...@w...pl> typed:
>
>> Piotr P. napisał(a):
>>> A po co aż taki duży?
>>> Nie wystarczy dużo mniejszy?
>>
>> Nie wystarczy. Rzecz jest do policzenia - kiedys (~13 lat temu) zrobilem
>> to dla swojej chalupy i wyszlo mi, że powinienem mieć jakieś
>> 1,5...2metry szescienne pojemnosci akumulatora ciepła dla domku
>> parterowego o powierzchni ~100m^2 z przyzwoitymi jak na tamte czasy
>> parametrami ocieplenia.[...]
>
> Super!
>
Nooo... po 8 latach grzania kozą (kominkiem) też jestem szczęśliwy, że
mam centralne ogrzewanie, kotłownmia jest poza salonem i w całej
chałupie jest równomierna temperatura :)
>>> Na jakiej zasadzie to działa, jak możesz opisz po skrócie?
>>
>> Przychodzę z pracy, rozpalam w kotle. Palę intensywnie kilka godzin do
>> naładowania bufora do ~80stC. W kotle wygasa po tych kilku godzinach, a
>> ja mam "nabój" energii wystarczający do ogrzania chałupy przez
>> następnych kilkanaście godzin bez żadnej pulsacji temperatury.
>
> To co piszesz, jest ok. Jedno mnie jeszcze ciekawi, jak załadujesz
> "nabój" do ~80stC to jak regulujesz wtedy temeprature na grzejnikach
> gdyby było za gorąco?
Załadowany nabój jest źródłem ciepła - z niego pobierana jest gorącoa
woda i domieszywana przez zawór termostatyczny zimna (z powrotu z
instalacji) tak, aby idąca do grzania miała stabilne (dobowo) parametry.
> Czy przy obecnym posiadanym kotle na olej moge dołączyc bufor o poj. np.
> 1000l i bedzie to hulalo?
Możesz ale nie ma to sensu. Kocioł olejowy fajnie się steruje.
Bufor ciepła ma sens, gdy masz upierdliwy kocioł na paliwo stałe (no bo
już nie z podajnikiem) lub korzystasz z prądu dutaryfowego.
> Jeszcze jedno pytanie, masz już takie "cacko" w domu, więc powiedz jaki
> jest (wyniósl Cię) całkowity koszt ogrzania domu w sezonie zimowym.
Nie mogę tego powiedzieć, bo będziecie się ze mnie śmiali.
--
zbigi
-
38. Data: 2013-09-12 20:04:00
Temat: Re: Kocioł olejowy.
Od: "Piotr P." <p...@w...pll>
In news:l0stlp$rej$1@speranza.aioe.org,
*zbigi* <z...@w...pl> typed:
> Piotr P. napisał(a):
>> To co piszesz, jest ok. Jedno mnie jeszcze ciekawi, jak załadujesz
>> "nabój" do ~80stC to jak regulujesz wtedy temeprature na grzejnikach
>> gdyby było za gorąco?
>
> Załadowany nabój jest źródłem ciepła - z niego pobierana jest gorącoa
> woda i domieszywana przez zawór termostatyczny zimna (z powrotu z
> instalacji) tak, aby idąca do grzania miała stabilne (dobowo) parametry.
Zrozumiałem :-)
Wrzuciłem w google "Bufor zasobnik ciepła" i poczytałem sobie coś niecoś,
>> Czy przy obecnym posiadanym kotle na olej moge dołączyc bufor o poj. np.
>> 1000l i bedzie to hulalo?
>
> Możesz ale nie ma to sensu. Kocioł olejowy fajnie się steruje.
> Bufor ciepła ma sens, gdy masz upierdliwy kocioł na paliwo stałe (no bo
> już nie z podajnikiem) lub korzystasz z prądu dutaryfowego.
Dzięki za info.
>> Jeszcze jedno pytanie, masz już takie "cacko" w domu, więc powiedz jaki
>> jest (wyniósl Cię) całkowity koszt ogrzania domu w sezonie zimowym.
>
> Nie mogę tego powiedzieć, bo będziecie się ze mnie śmiali.
Zamknij oczy i pisz, nikt nie widzi ;-)
Pzdr. Piotr
-
39. Data: 2013-09-12 20:25:15
Temat: Re: Kocioł olejowy.
Od: Adam <a...@g...com>
W dniu czwartek, 12 września 2013 15:20:16 UTC+2 użytkownik Piotr P. napisał:
> > Zamiast kupowac piec na olej - kupilbym baniak 1000l (2k pln) i do tego ze
> > dwie grzalki po przynajmniej 6kW kazda (jakies 200-300 pln za sztuke).
> A po co aż taki duży?
> Nie wystarczy dużo mniejszy?
1000l to standard. Nie oplaci sie kupic mniejszego bo taki np. 500l kupisz za
1500 pln, a 1000l za 2000 pln - a masz dwa razy wiekszy bufor :)
> Teraz przez cały dzień tj. od rana do wieczora/nocy piec nie włączy się bo
> temperatura otoczenia jest wyzsza od 18 stopni, ciepło pochodzi od kominka.
A drewno po ile kupujesz? Jaki masz kominek? Jak sa spiete kominek z piecem
na olej? Masz wszedzie kaloryfery czy tez podlogowke? Co steruje temperatura
wody jaka jest wpuszczana na kaloryfery?
Bo slaby kominek to moze miec i 30-40% sprawnosci - jak nie masz dostepu
do taniego drewna to moze sie okazac w ogole ze grzanie w II taryfie nie
wyjdzie za wiele drozej, a jest calkowicie bezobslugowe i praktycznie nie ma
tam sie co zepsuc :)
> Piec włącza się raz na dobę (max dwa przy siarczystych mrozach) około godz.
> 2-3 w nocy i chodzi ok. 1 godz., po zagrzaniu wody i zarazem otoczenia,
A jaka ma moc ten piec? Ile kW?
> wyłącza sie i tak pozostaje do następnej nocy. Podgrzanie wody 40 l w obiegu
> jest bardzo krótkie, natomiast to co proponujesz to 1000l wody grzania, więc
> nie wiem za jaki okres to się nagrzeje i po licho taka ilośc wody. Chyba, że
W baniaku 1000l przy roznicy 1stC miescisz 1,16kWh energii. Jezeli uzywasz
kalafiorow i potrzebujesz np 50stC to po podgrzaniu bufora do 90stC
zmagazynujesz w nim ok 46kWh energii (czyli grzalka powiedzmy 6kW musialbys
to podgrzewac przez lekko ponad 7,5h czyli praktycznie przez cala noc kiedy
trwa tania taryfa (8h bo od 22-6). To naprawde nie jest az tak duzo energii
:-)
> to ma działac na zasadzie elektrycznego bojlera, gdzie woda ciepła jest u
> góry itd.. Ale i tak, dla mnie to za duża ilość wody. Nawet jak piszesz, że
> zagrzać ją do 95 stopni, to przez jaki okres ta ciepłote skumulowaną
> utrzymasz? aby nie włączał baniak grzania.
Bufor musisz zaizolowac - kupisz rolke welny i zrobisz jej futerko z 15cm
welny i cieplo bedzie sie tam utrzymywac nawet przez 2-3 doby. Ale przeciez
to cieplo bedziesz wykorzystywal w ciagu dnia nie? Czy Ty tylko CWU grzejesz
tym piecem na olej??
> Na jakiej zasadzie to działa, jak możesz opisz po skrócie?
Opisz najpierw swoja instalacje bo narazie malo wiemy :-)
Narazie najwazniejsze dla Ciebie powinno byc to ze grzanie tania grzaleczka
w II taryfie jest o 1/3 tansze niz olejem i mysle ze tansze i bezpieczniejsze
niz spalanie oleju :-) Co wiecej - nie musisz kupic odrazu 500l oleju i
wybulic 1,5k z kieszeni - bierzesz rachunek prognozowany w tauronie
i te ~1200 (bo wyjdzie taniej) dzielisz sobie na 6 okresow i placisz co
drugi miesiac 200 pln. Taki darmowy kredyt sponsorowany przez taurona ;)
> Teraz tez mam prawie bezobsługowo.
Prawie robi wielka roznice :-) Bezobslugowe = uruchamiasz i zapominasz na
10 lat ze tam cokolwiek dziala. Samo sie wlaczy, samo wylaczy. Nie trzeba
czyscic, serwisowac, uzupelniac olej etc. Tam nie ma sie co zepsuc.
> Nie wiem czy tańsze tańsze źródlo ciepla, bo za różowo by to było wydać
> tylko ~2k pln na sezon grzewczy.
No plus to co spalasz w kominku! Ja liczylem tylko to co olejak spala!
> Teraz wydaje w *całym sezonie* na 500 l oleju ok. 1800 zł., a na prąd?
500l oleju to odpowiednik ok 5 tys kWh energii. Musisz jeszcze odliczyc
sprawnosc kotla - sprawdz na tabliczce znamionowej (o ile jest;) ile tam
producent podaje? Jak stary piec to pewnie 80% max. To oznacza ze z tych
5000kWh tak naprawde w grzejniki idzie 4000kWh (reszta idzie w komin i
ogrzewa atmosfere).
4 tys kWh w II taryfie (nocnej) po 0,322 pln to dokladnie 1288 pln. I tyle by
Cie to kosztowalo przy pradzie. Grzalka ma sprawnosc praktycznie 100% wiec
tutaj nie ma strat bo nic w komin nie ucieka :)
pozdr.
--
Adam Sz.
-
40. Data: 2013-09-13 14:11:31
Temat: Re: Kocioł olejowy.
Od: "Piotr P." <p...@w...pll>
In news:17a6eff6-f6fd-432c-b777-a993fe4b898f@googlegrou
ps.com,
*Adam* <a...@g...com> typed:
> W dniu czwartek, 12 września 2013 15:20:16 UTC+2 użytkownik Piotr P.
>> Teraz przez cały dzień tj. od rana do wieczora/nocy piec nie włączy się
>> bo temperatura otoczenia jest wyzsza od 18 stopni, ciepło pochodzi od
>> kominka.
>
> A drewno po ile kupujesz? Jaki masz kominek? Jak sa spiete kominek z
> piecem na olej? Masz wszedzie kaloryfery czy tez podlogowke? Co steruje
> temperatura wody jaka jest wpuszczana na kaloryfery?
Kominek, wklad jest THERMIDOR 15kW - (ciepło jak w bani).
Kominek nie jest spiety z piecem. Od kominka rozprowadzenie grawitacyjne
ciepłego powietrza.
Nie ma podłogowki, wszedzie jest kaloryfer.
Woda jest sterowana za pomoca pieca, tam sa wszelkie ustawienia.
> Bo slaby kominek to moze miec i 30-40% sprawnosci - jak nie masz dostepu
> do taniego drewna to moze sie okazac w ogole ze grzanie w II taryfie nie
> wyjdzie za wiele drozej, a jest calkowicie bezobslugowe i praktycznie nie
> ma tam sie co zepsuc :)
Drewno kupuje w cenie rozsądnej ~100 zl/mp
> A jaka ma moc ten piec? Ile kW?
30 kW
> Bufor musisz zaizolowac - kupisz rolke welny i zrobisz jej futerko z 15cm
> welny i cieplo bedzie sie tam utrzymywac nawet przez 2-3 doby. Ale
> przeciez to cieplo bedziesz wykorzystywal w ciagu dnia nie? Czy Ty tylko
> CWU grzejesz tym piecem na olej??
Z pieca tylko CO grzejniki - dogrzewanie w nocy.
Do CWU jest osobny zasobnik.
>> Na jakiej zasadzie to działa, jak możesz opisz po skrócie?
>
> Opisz najpierw swoja instalacje bo narazie malo wiemy :-)
Instalacja jest dośc uboga (j.w.), pochodzi z lat 90-tych ub. wieku,
instalacja z rur miedzianych.