eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plNieruchomościGrupypl.misc.budowanieKupiłem, ale nie mogę decydować o budowie. › Kupiłem, ale nie mogę decydować o budowie.
  • Path: news-archive.icm.edu.pl!news.rmf.pl!agh.edu.pl!news.agh.edu.pl!news.onet.pl!.PO
    STED!not-for-mail
    From: Sebastian Biały <h...@p...onet.pl>
    Newsgroups: pl.misc.budowanie
    Subject: Kupiłem, ale nie mogę decydować o budowie.
    Date: Mon, 13 Jun 2011 23:54:12 +0200
    Organization: http://onet.pl
    Lines: 32
    Message-ID: <it60u4$55m$1@news.onet.pl>
    NNTP-Posting-Host: 89-74-40-231.dynamic.chello.pl
    Mime-Version: 1.0
    Content-Type: text/plain; charset=UTF-8; format=flowed
    Content-Transfer-Encoding: 8bit
    X-Trace: news.onet.pl 1308002052 5302 89.74.40.231 (13 Jun 2011 21:54:12 GMT)
    X-Complaints-To: n...@o...pl
    NNTP-Posting-Date: Mon, 13 Jun 2011 21:54:12 +0000 (UTC)
    User-Agent: Mozilla/5.0 (Windows; U; Windows NT 6.0; en-US; rv:1.9.1.16)
    Gecko/20101125 Thunderbird/3.0.11
    Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.misc.budowanie:427802
    [ ukryj nagłówki ]

    Przepisuje pozwolenie na budowę.

    Przy okazji tego dowiedziałem się rzeczy która w moim prostym ścisłym
    umyśle nie potrafi sie pomieścić:

    Kupujesz dom w trakcie budowy. Poprzedni wlaściciel/inwestor okazuje się
    szują i nie przepisuje na Ciebie cesji pozwolenia na budowę "bo nie".
    Ewentualnie umiera.

    Na 2 lata budowa jest uziemiona. Nie można uzyskac nowego pozwolenia,
    nie można anulowac starego. Mozna tylko czekać na wygaśnięcie starego
    pozwolenia. Poprzedni własciciel/inwestor może sobie przez te 2 lata
    zgrabnie i bezkarnie blokować cudzą budowę i nie ma jak wymusić podpisu
    pod cesją. Kontynuować budowy podobno nie wolno bez cesji.

    Teraz pytanie: czy to prawda? Osoba z urzędu zapewnia mnie, że
    powinienem się modlić aby poprzedni inwestor nie dostał zawalu lub
    przestał mnie lubić bo inaczej mam 2 lata czekania. Nie potrafie sobie
    wyobrazić jak to możliwe że ktoś zupełnie obcy może mi skutecznie
    uniemożliwić kontynuację budowy tylko z powodu własnego kaprysu.

    Jest jakieś wyjście prawne poza czekaniem 2 lat? Mam wrażenie że ktoś
    uniemożliwia mi dysponowanie swobodne moją własnością z powodu bzdury w
    ustawie *albo* urzędnicy nie mają wiedzy bądź chęci wyprostować takie
    sytuacje, albo tez nie ma żadnego problemu poza biurokratycznym.

    PS. Ja już mam załatwione, ale o mały włos a miałbym wlasnie te 2 lata
    wesołego czekania w/g miłej pani z urzedu. Jednak przy okazji
    dowiedziałem się że nie byłbym sam w grupie czekających, już paru wpadło
    w ta mała pułapkę ... jakoś nie potrafie sobie wyobrazić kogoś kto godzi
    się z taką decyzją szczególnie mając kredyt na karku i terminy uzyskania
    cesji i wyczuwam tu jakąś ściemę urzędniczą.

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1