Dnia pięknego Fri, 04 Jan 2013 23:32:47 +0100 osobnik zwany 4CX250
napisał:

> Jeszcze dopisze. Pamietam jak ogl?da?em jaki? katalog angielskiej firmy
> wysy?kowej to zbarania?em bo na stronach ze sprzetem audio znalaz?em
> nasze polskie altusy i sprzet z zak?adów Diora i Kasprzaka.

sprzedawane za grosze byle tylko zdobyć dewizy





--
mst <at> gazeta <.> pl
"-Mam lęk gruntu! -Chyba wysokości?
-Wiem co mówię, to grunt zabija!" T.Pratchett

do góry

Użytkownik "Ergie" <e...@s...pl> napisał w wiadomości
news:kc6rc6$5b3$1@node1.news.atman.pl...
> Użytkownik "Maniek4" napisał w wiadomości grup
> dyskusyjnych:kc6ni3$gr9$...@n...task.gda.pl...
>
>> Rozumiesz, ze tu gdzie mieszkam to nie wywoze do lasu i place za smieci?
>
> A rozumiesz, że nie chodzi o Ciebie ale o ogół?

Sluchaj, ten ogol nie dokladal mi sie kiedy kupowalem nieruchomosc. To teraz
niech ten ogol nazywa podatek od nieruchomosci podatkiem od nieruchomosci, a
oplate za wywoz smieci oplata za wywoz smieci. Ale Ty jakos nie jestes w
stanie zauwazyc roznicy, bo pewnie co za roznica jak to sie nazywa.

>Wiesz, lasy są wspólne, powietrze którym oddychamy też.

Podrzuce Ci inny paranoiczny pomysl, oplate za smieci przeniesmy na bochenki
chleba, bedzie jeszcze bardziej skuteczny i bardziej sprawiedliwy. Ja poki
co widze tu kolejne dno, mianowicie opodatkuje sie wlasnie takich jak ja,
ktorzy do tej pory nie byli objeci oplatami za wywoz. Klientow wiec
przybedzie, kasy rowniez, tylko te ceny szacuje sie ciagle wyzej?

> Uważasz, że nie było problemu? Ok, Twoja sprawa, że go nie dostrzegałeś.
> Ja uważam że problem był i cieszę się że zniknie, nawet jeśli będę musiał
> zapłacić kilka czy kilkanaście zł miesięcznie więcej to uważam, że warto.

Mnie generalnie fascynuje Twoje podejscie do zycia i wiara, ze panstwo zrobi
wszystko lepiej, sprawniej i ogolnie bedzie git. Na byc moze wprowadzony
podatek katastralny moze tez sie ucieszysz i jakos racjonalnie wytlumaczysz.
Ja niestety uwazam inaczej i nie podzielam Twojego przekonania, ze problem
zniknie.

> Czekałem na tę zmianę od lat (już nie pamiętam kiedy i w którym kraju
> pierwszy raz o tym usłyszałem, ale to już było bardzo dawno) i już wtedy
> stwierdziłem jakie to proste - nie trzeba armii urzędników i policjantów
> pilnujących każdego zagajnika, rowu czy komina. Wystarczy sprawić by
> ludzie płacili niezależnie od ilości i już śmiecenie przestanie się
> opłacać i problem zniknie.

W mysl tego co napisales moznaby w samochodach wprowadzic GPS, rejestrowac
przejazdy i archiwizowac na mapach, gdzie beda zaznaczone znaki nakazu,
zakazu, ograniczenia i zmiany swiatel na skrzyzowaniach. Oczywiscie
odplatnie no bo jak inaczej, bezpieczenstwo dla naszego dobra musi
kosztowac. Wiekszosc podatkow moznaby rozliczyc przy pomocy telefonu w
momencie transakcji, wystarczy wycofac pieniadz materialny. Kazdy z tych
przypadkow dzis jest mozliwy i nie potrzeba bedzie armii urzednikow i
policji drogowej. Popatrz jakie to proste. Na ile jeszcze dasz sie wydoic
kolejnym hipokrytom w stylu "tylko czlowiek bez prawa jazdy moze stawiac
tyle fotoradarow", by zapisac wplywy z mandatow jako dochod budzetu? Tak
wiem, to dla naszego bezpieczenstwa czy cos.

Pozdro.. TK

do góry

Użytkownik "Maniek4" <r...@l...pl> napisał w wiadomości
news:kc91q0$q8p$1@news.task.gda.pl...

> Mnie generalnie fascynuje Twoje podejscie do zycia i wiara, ze panstwo
> zrobi wszystko lepiej, sprawniej i ogolnie bedzie git. Na byc moze
> wprowadzony podatek katastralny moze tez sie ucieszysz i jakos racjonalnie
> wytlumaczysz. Ja niestety uwazam inaczej i nie podzielam Twojego
> przekonania, ze problem zniknie.

No i właśnie Ergie jest za podatkiem katastralnym. Już się kiedyś rozpisywał
na ten temat.
Po prostu rozum urzędnika i tyle. On z tego siedzenia na stołku urzędniczym
żyje i nie potrafi inaczej, czyli wziąć się za uczciwą pracę i coś wytwarzać
albo sprzedawać.


Marek

do góry

Użytkownik "masti" <g...@t...hell> napisał w wiadomości
news:kc7o8r$rrl$5@dont-email.me...

Ponawiam proste pytanie. Wskaż mi co takiego wybudowano za ponad bilion zł
długu jaki mamy w 90% dzięki rządowi Tuska.
Proste pytanie. Zdałeś maturę (mam nadzieję). Wypunktowac chyba potrafisz
co?


Marek

do góry

W dniu piątek, 4 stycznia 2013 23:24:24 UTC+1 użytkownik masti napisał:
>
> sorry, ale masz wyobrażenia o PRLu jak z trybuny Ludu.
>
> Wybudowanie dróg, czy fabryk nie jest żadnym sukcesem Gierka. W krajach
>
> bez realnego socjalizmu też się wybudowały tylko trochę szybciej.

Tylko że te kraje nie były wyniszczone niedawną wojną itp.
A wprost przeciwnie np. Niemcy miały dobra wyszabrowane z całej prawie Europy.

do góry

Użytkownik "masti" <g...@t...hell> napisał w wiadomości
news:kc7oac$rrl$6@dont-email.me...
> Dnia pięknego Fri, 04 Jan 2013 23:32:47 +0100 osobnik zwany 4CX250
> napisał:
>
>> Jeszcze dopisze. Pamietam jak ogl?da3em jaki? katalog angielskiej firmy
>> wysy3kowej to zbarania3em bo na stronach ze sprzetem audio znalaz3em
>> nasze polskie altusy i sprzet z zak3adów Diora i Kasprzaka.
>
> sprzedawane za grosze byle tylko zdobyć dewizy

No i zdradziłeś się wiekiem żeś młody bo i tu się mylisz. Takie altusy to
były jedne z droższych w tym katalogu. Będąc w Austrii za czasów komuny
wstapiłem do paru sklepów sieciowych jak Herlango czy Kock. Można było
spotkać także sprzęt audio rodem z Polski, np. magnetofon kasetowy do dużej
wieży tzw. szufladę i wcale nie taniej niż średnia półka zachodnich
koncernów. Słyszałeś coś kiedyś takiego jak wykonanie eksportowe? Ja mam do
dzisiaj altusy z tamtych czasów właśnie z produkcji eksportowej.
W warsztacie używam laboratoryjny zasilacz regulowany polskiej produkcji do
którego niejeden z dzisiejszych zasilaczy się umywa pod względem stabilności
i poziomu szumów. Oscyloskopy kabid są na pniu sprzedawane na allegro,
drożej niż niejeden zachodni ówcześnie produkowany.


Marek

do góry

Użytkownik "Kris" <k...@g...com> napisał w wiadomości
news:20e9a1c9-9f76-44ac-a0e5-948f50159c4b@googlegrou
ps.com...

>Tylko że te kraje nie były wyniszczone niedawną wojną itp.
>A wprost przeciwnie np. Niemcy miały dobra wyszabrowane z całej prawie
>Europy.

Faktem jest co piszesz, jednak dyskusja trwa o to, kto gospodarniej wydał
pożyczone $$$. Gierek, czy jego prześmiewcy następcy IV RP a zwłaszcza Tusk,
gdyż to on nas najbardziej zadłużył.


Marek

do góry

Pozwolę sobie wkleić tekst ze strony
http://www.mojemiasto.slupsk.pl/index.php?id=4156
Celowo zamieniłem miejscami jego dwa fragmenty:
Ja wiem że POwcy, PISowcy i jeszcze inni, tego tekstu nie przeczytają w
całości bo to ich tak parzy jak woda święcona diabła, ale postarajcie się
doczytać do końca.

"Ogółem zainwestowano ok. 54 mld USD, częściowo za kredyty zagraniczne (jak
podał prof. Paweł Bożyk, przewodniczący zespołu doradców Edwarda Gierka,
średnio- i długookresowe zadłużenie Polski wyniosło wówczas 19,6 mld USD).
Zaciągnięte kredyty przeznaczono przede wszystkim na rozbudowę i
modernizację gospodarki. Obecnie zadłużenie zagraniczne Polski jest
kilkanaście razy większe: w końcu III kwartału 2008r. wyniosło 264 miliardy
dolarów (!), a w roku 2009 przekroczyło 300 miliardów dol.! Tego długu nie
będą w stanie spłacić nawet nasze wnuki. To jest pętla na szyi polskiej
gospodarki, na szyi Polski. - Puste półki z lat osiemdziesiątych będą niczym
wobec tego, co nas czeka. To straszne zadłużenie stale rośnie, mimo
umorzenia części polskiego długu przez zagranicznych wierzycieli i
wyprzedaży ogromnej części majątku narodowego (sprzedane w ramach
prywatyzacji obiekty to w stu procentach obiekty zbudowane bądź gruntownie
zmodernizowane w czasach E. Gierka)."

A teraz co za te $$$ wtedy zrobiono.

"W dekadzie gierkowskiej realizowano politykę pełnego zatrudnienia, co wobec
wielkiego wyżu demograficznego osób urodzonych po wojnie, a wchodzących
wówczas w wiek produkcyjny, wymagało ogromnego wysiłku inwestycyjnego, aby
zapewnić niezbędną liczbę miejsc pracy. W latach 1971-75 nastąpił ponad
dwukrotny wzrost nakładów inwestycyjnych. Stworzono wówczas 1,9 mln nowych
miejsc pracy, co wraz z miejscami zwolnionymi przez osoby, które odeszły na
emeryturę, dało zatrudnienie 3 mln osób. W następnym pięcioleciu (1976-80)
zatrudnienie zwiększyło się o ok. 1,1 mln osób.
W całej dekadzie lat siedemdziesiątych wybudowano prawie dwa i pół miliona
nowych mieszkań (prawie 9 mln izb mieszkalnych). Dochód narodowy wzrósł o 85
proc., roczne wydobycie węgla kamiennego przekroczyło 200 mln ton, produkcja
stali osiągnęła poziom prawie 20 mln ton, produkcja cementu ok. 22 mln ton,
produkcja energii elektrycznej wzrosła w ciągu dziesięciolecia z 70 mld kWh
do 122 mld. Uruchomiono elektrownie Ostrołęka (600 MW - megawatów), Pątnów
II (400 MW), Kozienice (1200 MW), Rybnik I (800 MW), Dolna Odra (1600 MW),
Jaworzno II (800 MW), Porąbka-Żary (600 MW), Połaniec (400 MW), a ponadto
Łagisze, Opole, no i Bełchatów - potężny kombinat, który zaopatrywał całą
Polskę w jedną trzecią energii elektrycznej. Oddano do eksploatacji 9 nowych
kopalni węgla (m.in. Borynia, Bogdanka, Morcinek, 30-lecia PRL), a ok. 20
zmodernizowano.
Rozbudowano hutnictwo żelaza i stali: powstała Huta Katowice o zdolności
produkcyjnej 4,5 mln ton, walcownia blach zimno walcowanych w ówczesnej
Hucie Lenina (obecnie Sendzimira) na 750 tys. ton. Rozbudowano i
zmodernizowano hutnictwo miedzi i metali nieżelaznych: powstała kopalnia
Rudna i huta na 350 tys. ton miedzi elektrolitycznej, walcownia miedzi na
100 tys. ton rocznie, kopalnia rud cynkowo-ołowianych niedaleko Olkusza.
Zbudowano rafinerie Gdańsk i Płock, zakłady azotowe Włocławek, kopalnię
siarki Machów, cementownie Kujawy i inne, Fabrykę Samochodów Małolitrażowych
(Fiat 126p). Uruchomiono produkcję ciągników rolniczych Massey Ferguson i
autobusów Berliet, kombajnów zbożowych "Bizon", kombajnów ziemniaczanych w
Strzelcach Opolskich, telewizorów kolorowych, kineskopów (fabryka "Polcolor"
w Piasecznie na 365 tys. sztuk rocznie). W przemyśle spożywczym zbudowano
wielkie zakłady mleczarskie w Radzyniu, Tomaszowie Maz., Pińczowie,
Włoszczowej, Ciechanowie, Zabrzu, Chodzieży i Kutnie; proszkownie mleka w
Radomiu, Ostrołęce i Bielsku Podlaskim (8 tys. ton); zakłady mięsne w
Koszalinie i Ostrołęce; cukrownie w Łapach, Krasnymstawie; chłodnie w
Olsztynie i Legnicy.
Można by ciągnąć to wyliczanie w odniesieniu do dalszych przemysłów:
tekstylnego, odzieżowego, obuwniczego i innych.
Postęp nastąpił również w rozwoju infrastruktury. Dokonana została duża
elektryfikacja kolei. Zbudowano nowoczesną linię kolejową Warszawa-Katowice,
ponad 300-kilometrową drogę szybkiego ruchu Warszawa-Katowice, Trasę
Łazienkowską w Warszawie, Wisłostradę, Dworzec Centralny, Port Północny,
Hutę Katowice, Fabrykę Samochodów Małolitrażowych i ponad 500 innych
inwestycji oraz wspomniane już 2,5 mln mieszkań..."

do góry

rrr wrote:
> Użytkownik Ergie napisał:
>> Użytkownik "Marek Dyjor" napisał w wiadomości grup
>> dyskusyjnych:kc4hu9$3bu$...@n...task.gda.pl...
>>
>>> To jest Nasz Narodowy Burdel... Prawdziwy Polski Bajzel.
>>
>> Ludzie skąd Wy macie takie kompleksy? Ustawy śmieciowe obowiązują w
>> większości cywilizowanych krajów, aby ludzie nie wyrzucali śmieci do
>> lasu. To nie jest nasz Polski wymysł, ani tym bardziej bubel.
>>
>> Pozdrawiam
>> Ergie
>>
>>
>
> Teraz również obowiązuje ustawa śmieciowa, która nakazuje mieć
> podpisaną umowę na odbiór śmieci - i co z tego ? Dopóki ludzie nie
> nauczą się szanować prawa to trzeba będzie traktować ich jak
> potencjalnych oszustów. Vide inny wątek o mieszkaniu w domu
> nieodebranym. Co do zasady chodzi o bezpieczeństwo ludzi
> przebywających. Ale przecież takie prawo jest be i należy je olać i
> mieszkać w domu bez odbioru, gdzie dla jednego brak odbioru to brak
> pieczątki, a dla innego brak balustrad, niezabezpieczone wykopy czy
> wiszące druty pod napięciem.

widzisz drogi kolego...

wymóg odbioru domu jednorodzinnego prywatnego to bezedura. Od tego jest
ubezpieczyciel.

Państwo nakłada na ciebie cała listę bezsensownych obowiązków które musisz
spełnić bóg wie po co.

Odbiór powienen wyglądać tak, składasz papier gdzie jest napisane,
oświadczam za zakończyłem budowę domu zgodnie z pozwoleniem na budowę.
koniec kropka podpis.

Teraz w kwestii śmieci. wystarczyło wprowadzić zasadę że na wezwanie masz
obowiązek przedstawić imienne dowody opłacenia w każdym miesiącu wywozu
śmieci. I już 90% kombinatorów jest udupionych.

do góry

rrr wrote:
>> A czemu niby zabraniać mieszkać w domu bez balustrad?
> Bo możesz mieć gości :)
>> W górach po skałach wolno sie wspinać, inne sporty ekstremalne wolno
>> uprawiać a w domu bez balustrad nie wolno mieszkać. Wara machinie
>> państwowej od mojego domu. W sumie nie powinno nikogo obchodzić co i
>> jak mam w domu zrobione.
>
> nie tylko ty jesteś na świecie. Przepisy odnosimy do ogółu, który np.
> mieszka z dziećmi w domu z nieoprawionymi gniazdkami (to tak dla
> przykładu. Zakładasz, że nieodebrany dom użytkujesz ty i tylko ty
> świadom zagrożeń a to nieprawda.


Kurna mol...

a odpowiedzialność karna to w tym kraju nie istnieje?

a ubezpieczyciel przed podpisaniem polisy na dom nie może wysłać inspektora
który sprawdzić bezpieczeństwo, zobaczy czy facet ma aktualny protokół
przeglądu kominiarskiego i kontroli szczelności instalacji gazowej?


Po cholera pańśtwo ma kontrolować prywatny dom. Przecież paśńtwo nie
sprawdza czy w zimei chodze w czapce i czy dzieci chodzą w czapkach po
ogrodzie?

do góry