-
61. Data: 2014-11-12 22:37:32
Temat: Re: Okap część II
Od: Adam <a...@g...com>
W dniu środa, 12 listopada 2014 22:29:34 UTC+1 użytkownik k...@g...com napisał:
> wody w czterech garnkach bez pokrywek. Poczekam jak Slavo wytłumaczy to
> bezsensowne gotowanie wody.
Nie wytlumaczy :-) A widziales film promocyjny bory ze zwyklym okapem?
Rzekomo byl wlaczony na najwyzszy bieg i Slavo pisal tu ze to okap marki
Miele. Napisalem do Miele i odpisala mi babka - Product Manager, ze ten
okap nie jest od nich (inny panel sterowania, przyciski, filtry - nic nie
pasowalo :-) Takze nie licz na slowa prawdy od tego akwizytora :-)
pozdr.
--
Adam Sz.
-
62. Data: 2014-11-12 22:42:56
Temat: Re: Okap część II
Od: k...@g...com
W dniu środa, 12 listopada 2014 22:33:33 UTC+1 użytkownik slavo65 napisał:
> W dniu środa, 12 listopada 2014 21:53:55 UTC+1 użytkownik k...@g...com
napisał:
> > W dniu środa, 12 listopada 2014 21:45:10 UTC+1 użytkownik slavo65 napisał:
> > > W dniu środa, 12 listopada 2014 20:38:15 UTC+1 użytkownik k...@g...com
napisał:
> > >
> > > > Działa ale to działanie wymaga dużo większej mocy niż okap u góry, nad
garnkami.
> > >
> > > Nie. Zgodnie z fizyką jest dokładnie odwrotnie.
> > > http://www.bora.com/filme/#cleanrate
> >
> > To chyba jakaś inna fizyka jest. Cieple w sposób naturalny zgodnie z ziemską
fizyką idzie do góry. I trzeba temu ciepłemu zmienić zwrot i kierunek. Na Ziemi
wymaga to dostarczenia dodatkowej energii. Na planecie Bora w ten sposób można
zapewne uzyskać energię.
>
> BORA też musi dostarczyć energii, aby parę zawrócić, ale przy garnku jest to dużo
mniejsza energia, niż ta, którą trzeba byłoby użyć, aby wciągnąć tę samą ilość pary,
gdy znajduje się już parędziesiąt centymetrów nad garnkiem.
Nadajesz na tej samej fali co mama młodego wielbłąda który pyta dlaczego ma duże
kopyta i futerko. Słyszy że po to żeby nie zapadał się w piachu i żeby mu w nocy było
ciepło. Na to młody odpowiada że to nie jest potrzebne bo przecież w ZOO żyją.
Gotowanie jedzenia nie polega na bezsensownym wrzeniu garów wody. Jak za
przeproszeniem jajka gotuję to zakładam pokrywkę i ustawiam maksymalną temperaturę
wody na poziomie 93-94 stopnie. Po co mi wyciąg jak nie ma czego ciągnąć?
-
63. Data: 2014-11-12 22:46:01
Temat: Re: Okap część II
Od: Maniek4 <r...@s...won>
W dniu 2014-11-12 22:27, slavo65 pisze:
>> Obejrzałem jeden z filmów. W czterech garnkach bez pokrywek wrze woda. faktycznie
fizyka jest bo wrzenie to zjawisko fizyczne. Para unosi się do góry, też zjawisko
fizyczne. Możesz dać kuchenny przykład bezsensownego gotowania wody w czterech dużych
garnkach bez pokrywek? Taki filmik to nie fizyka tylko manipulacja.
>
> Chyba nie zapoznałeś się z definicją słowa manipulacja :)
> Te filmy pokazują skuteczność BORA pod maksymalnym, pełnym obciążeniem.
Czego dowodem ma byc porownianie z oklpem Mile niebedacym okapem Miele i
do tego niepodlaczonym do pradu?
No wez sie nie pograzaj.
Pozdro.. TK
-
64. Data: 2014-11-12 22:46:58
Temat: Re: Okap część II
Od: Maniek4 <r...@s...won>
W dniu 2014-11-12 22:36, slavo65 pisze:
>>> Chyba nie zapoznałeś się z definicją słowa manipulacja :)
>>> Te filmy pokazują skuteczność BORA pod maksymalnym, pełnym obciążeniem.
>>
>> nie. te filmy są zwykła marketingową manipulacją.
>
> A jaka jest prawda?
Prawda, cala prawda i gowno prawda.
Pozdro.. TK
-
65. Data: 2014-11-13 08:41:26
Temat: Re: Okap część II
Od: Kris <k...@g...com>
W dniu środa, 12 listopada 2014 22:29:34 UTC+1 użytkownik k...@g...com napisał:
> Poczekam jak Slavo wytłumaczy to bezsensowne gotowanie wody.
Z rok temu pisał o kucharzu co to na targach chyba w Mediolanie na bora potworze
gotował i nikt żadnego zapachu nie czuł. Mam podejrzenie graniczące z pewnością że
ten kucharz wodę gotował właśnie;)
-
66. Data: 2014-11-13 09:06:43
Temat: Re: Okap część II
Od: "Ergie" <e...@s...pl>
Użytkownik "Adam" napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:a4b9a839-3c43-4db9-a121-f2dc1428d6e2@go
oglegroups.com...
>> A jaki masz wtedy hałas?
> Slyszysz - nie kombinowalem nic z dzwiekiem :-)
Bez odniesienia do jakiegoś znanego poziomu to wrażenia słuchowe są bardzo
złudne, dlatego nie podejmuję się zdalnej oceny.
> Wiadomo ze troche halasuje ale spokojnie da sie nawet po cichu rozmawiac
> i specjalnie nie przeszkadza :) Kuchnie mam "polotwarta" i na najwyzszym
> biegu nie przeszkadza w ogladaniu TV wiec jest OK :-)
A jak postawisz 4 garnki? i włączysz wyższy bieg? I tak dalej. Próg kiedy
głośność komuś przeszkadza każdy ma inny więc nie chcę się licytować bo to
nie ma sensu. Dla jednego tradycyjny okap będzie wystarczająco cichy a dla
drugiego niemożebnie głośny. To na co zwracam uwagę to fakt że od strony
technicznej łatwiej jest wywiewać powietrze z bliska niż z daleka a więc
można to robić ciszej.
> Zapominasz o dwoch rzeczach:
> 1. Bora musi pokonac dodatkowy opor - tj. para naturalnie unosi sie do
> gory,
> wiec musi miec wyzsza wydajnosc zeby ja wciagnac z takiej samej odleglosci
> jak okap "od gory".
Pisałem - ta prędkość wznoszenia jest wielokrotnie mniejsza niż prędkość
strugi powietrza potrzebna by tę parę "porwać", więc to ma mniejsze
znaczenie niż odległość.
> 2. 20cm to masz od krawedzi garnka polozonego na palniku najblizej okapu.
> Do garnka po drugiej stronie plyty bedzie juz z 50cm, a to juz duzo :)
> Zawsze mozna sobie zamontowac dwie bory z obu stron plyty :D
Jak to z boku? Ta bora co ją widziałem ma wywiew na środku pomiędzy
garnkami - i to ma największy sens - oczywiście dopóki nic nie wykipi, ale
to już inna kwestia :-)
Pozdrawiam
Ergie
-
67. Data: 2014-11-13 09:13:06
Temat: Re: Okap część II
Od: "Ergie" <e...@s...pl>
Użytkownik "Dupek Żołędas" napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:54639d16$0$18074$6...@n...neostrad
a.pl...
> I właśnie dlatego wentylator kanałowy ca.1000m3/h umieszczony przy
> przewodzie kominowym, wyciszony dokładnie, rura do okapu i ...cisza oraz
> efektywność.
I ciepło uciekające do atmosfery... i wyższe rachunki za ogrzewanie :-)
Im więcej powietrza chce się wywiewać z kuchni tym większa konieczność
zrobienia wentylacji mechanicznej z odzyskiem ciepła.
Pozdrawiam
Ergie
-
68. Data: 2014-11-13 09:20:00
Temat: Re: Okap część II
Od: slavo65 <s...@g...com>
W dniu czwartek, 13 listopada 2014 08:41:28 UTC+1 użytkownik Kris napisał:
> W dniu środa, 12 listopada 2014 22:29:34 UTC+1 użytkownik k...@g...com
napisał:
>
> > Poczekam jak Slavo wytłumaczy to bezsensowne gotowanie wody.
> Z rok temu pisał o kucharzu co to na targach chyba w Mediolanie na bora potworze
gotował i nikt żadnego zapachu nie czuł. Mam podejrzenie graniczące z pewnością że
ten kucharz wodę gotował właśnie;)
Od około 1 minuty http://www.youtube.com/watch?v=iRt1WExV22k
-
69. Data: 2014-11-13 10:25:31
Temat: Re: Okap część II
Od: Dupek Żołędas <s...@g...com>
W dniu 13-11-14 09:13, Ergie pisze:
> Użytkownik "Dupek Żołędas" napisał w wiadomości grup
> dyskusyjnych:54639d16$0$18074$6...@n...neostrad
a.pl...
>
>> I właśnie dlatego wentylator kanałowy ca.1000m3/h umieszczony przy
>> przewodzie kominowym, wyciszony dokładnie, rura do okapu i ...cisza
>> oraz efektywność.
>
> I ciepło uciekające do atmosfery... i wyższe rachunki za ogrzewanie :-)
>
> Im więcej powietrza chce się wywiewać z kuchni tym większa konieczność
> zrobienia wentylacji mechanicznej z odzyskiem ciepła.
>
> Pozdrawiam
> Ergie
Nie. Dziękuję. Żadnych rekuperatorów i innych podobnych
wynalazków.Komplikowanie rzeczy prostych to choroba dzisiejszych czasów.
Komputerowo sterowana maszyna do gaszenia świecy. Że co ? Że koszty ?
Nie szkodzi. Stać mnie...:-).
Nic tak dobrze nie grzeje jak piecyk JULA. Trzy kawałki drewna i ciepło
przez 10 godzin. Bez obiegów w kominku, podwójnych płaszczy,
wymienników, sterowań , klap i czujników.Kwintesencja prostoty i
solidności.I tak trzymać...mać.
-
70. Data: 2014-11-13 11:36:49
Temat: Re: Okap część II
Od: "Ergie" <e...@s...pl>
Użytkownik "Dupek Żołędas" napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:5464790e$0$2858$6...@n...neostrada
.pl...
> Nie. Dziękuję. Żadnych rekuperatorów i innych podobnych
> wynalazków.Komplikowanie rzeczy prostych to choroba dzisiejszych czasów.
> Komputerowo sterowana maszyna do gaszenia świecy. Że co ? Że koszty ? Nie
> szkodzi. Stać mnie...:-).
Koszty ok, a komfort? (nie mylić z grzybem itp.)
Masz skafander próżniowy i lubisz w nim chodzić? Czy może lubisz jak Ci
wieje zimnem po nogach?
1000m3 na godzinę to jest konkretny przeciąg i na miejsce tego wywiewanego
powietrza _musi_ wpaść zewnętrzne a więc w zimie _zimne_. Napływanie zimnego
powietrza czuć wyraźnie już poniżej 100m3 na godzinę, a ty chcesz robić 10
krotnie większy przeciąg.
Z mojego doświadczenia Ci napiszę w zimie tego wentylatora na ustawieniu
1000m3/h użyjesz dwa razy: pierwszy i ostatni :-)
Pozdrawiam
Ergie