eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plNieruchomościGrupypl.misc.budowanie › Panele z marketu Shit czy nie?
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 98

  • 41. Data: 2010-12-16 21:16:50
    Temat: Re: Panele z marketu Shit czy nie?
    Od: "Bartek" <bk*n@v.atonet.pl>

    "Maniek4" <r...@l...pl> wrote:
    >>> Za 110 to ja mam lity merbau z lakierem i jeszcze zostaje na skrzynke
    >>> dobrych flaszek. :-DD
    >>
    >> Tyle ze ten quick-step pewnie bedzie wygladal tak jak wyglada przez 30
    >> lat, a na tym merbau sie po roku zrobia rysy ;-) Legenda mowi, ze rysy
    >> dodaja szlachetnosci drewnu i wszyscy je kochaja (...) ;)
    >
    > Nie bede sie tu rozwodzil nad wyzszoscia panela nad deska czy odwrotnie,
    > ale dla mnie panel, kazdy panel to shit mimo, ze go bede mial. Nie
    > krytykuje nikogo, nie oceniam a pisze wylacznie swoje zdanie. Zobacz sobie
    > np. tu:
    > http://allegro.pl/merbau-parkiet-deska-lakierowana-l
    ita15-60-300-600-i1363741517.html
    > Robi sie tanio i dobrze, a ze panel swoje zalety tez ma to oczywiste. Do
    > biura i burdelu sie nadaje, do salonu wolalbym deske. :-)

    Po pół roku użytkowania parkietu (dechy) merbau w salonie, mam ambiwalentny
    stosunek do merbau :)

    --
    Bartek



  • 42. Data: 2010-12-16 21:32:28
    Temat: Re: Panele z marketu Shit czy nie?
    Od: "Maniek4" <r...@l...pl>


    Użytkownik "Bartek" <bk*n@v.atonet.pl> napisał w wiadomości
    news:iedvk3$auc$1@news.onet.pl...

    >> http://allegro.pl/merbau-parkiet-deska-lakierowana-l
    ita15-60-300-600-i1363741517.html
    >> Robi sie tanio i dobrze, a ze panel swoje zalety tez ma to oczywiste. Do
    >> biura i burdelu sie nadaje, do salonu wolalbym deske. :-)
    >
    > Po pół roku użytkowania parkietu (dechy) merbau w salonie, mam
    > ambiwalentny stosunek do merbau :)

    A ciemu, jak to powiada moj potomek?

    Pozdro.. TK



  • 43. Data: 2010-12-16 22:12:49
    Temat: Re: Panele z marketu Shit czy nie?
    Od: "Bartek" <bk*n@v.atonet.pl>

    "Maniek4" <r...@l...pl> wrote:
    >>> http://allegro.pl/merbau-parkiet-deska-lakierowana-l
    ita15-60-300-600-i1363741517.html
    >>> Robi sie tanio i dobrze, a ze panel swoje zalety tez ma to oczywiste. Do
    >>> biura i burdelu sie nadaje, do salonu wolalbym deske. :-)
    >>
    >> Po pół roku użytkowania parkietu (dechy) merbau w salonie, mam
    >> ambiwalentny stosunek do merbau :)
    >
    > A ciemu, jak to powiada moj potomek?

    Bo dechy są ciemne, a rysy jakie robią się na lakierze, mają kolor jasny. Ja
    mam 2 potomków, sądzę że w podobnym wieku. Oni i jedna rodzinna impreza dość
    dobrze mi ten parkiet "uszlachetniły" :)
    Rodzice mają wszystkie pokoje, jakieś 250m2, w dębowym parkiecie. Brzydki
    jest jak cholera, ale rys na nim nie widać. Nawet pod słońce.
    Dziś to bym spróbował merbau olejować. Z tych desek co mi zostaly, zrobiłem
    blat pod umywalkę do łazienki. W oleju wygląda i sprawuje się bardzo dobrze.

    --
    Bartek



  • 44. Data: 2010-12-16 22:20:28
    Temat: Re: Panele z marketu Shit czy nie?
    Od: "Maniek4" <r...@l...pl>


    Użytkownik "Bartek" <bk*n@v.atonet.pl> napisał w wiadomości
    news:iee2vc$n5q$1@news.onet.pl...

    > Bo dechy są ciemne, a rysy jakie robią się na lakierze, mają kolor jasny.
    > Ja mam 2 potomków, sądzę że w podobnym wieku. Oni i jedna rodzinna impreza
    > dość dobrze mi ten parkiet "uszlachetniły" :)
    > Rodzice mają wszystkie pokoje, jakieś 250m2, w dębowym parkiecie. Brzydki
    > jest jak cholera, ale rys na nim nie widać. Nawet pod słońce.
    > Dziś to bym spróbował merbau olejować. Z tych desek co mi zostaly,
    > zrobiłem blat pod umywalkę do łazienki. W oleju wygląda i sprawuje się
    > bardzo dobrze.

    A no, panele pod wzgledem odpornosci zwykle bija dechy na glowe.
    Ja myslalem o gotowych lakierowanych, pytanie tylko jak twardy jest lakier.
    Dzisiejsze lakiery np. Hartzlack sa bardzo twarde. Na schodach przeciez
    dlugie lata nie widac armagedonu.

    Pozdro.. TK



  • 45. Data: 2010-12-16 22:29:15
    Temat: Re: Panele z marketu Shit czy nie?
    Od: Adam Szendzielorz <a...@g...com>

    On 16 Gru, 23:20, "Maniek4" <r...@l...pl> wrote:

    > A no, panele pod wzgledem odpornosci zwykle bija dechy na glowe.
    > Ja myslalem o gotowych lakierowanych, pytanie tylko jak twardy jest lakier.
    > Dzisiejsze lakiery np. Hartzlack sa bardzo twarde. Na schodach przeciez
    > dlugie lata nie widac armagedonu.

    To powiedz mi CZEMU - jakis jeden racjonalny argument, skoro wedlug
    Ciebie nie rozrozniasz deski od panela (tego egger) i przyznajesz, ze
    panel jest znacznie trwalszy.. CZEMU panele to Twoim zdaniem shit? :-)
    Dlaczego, na jakiej podstawie uznajesz, ze miekka deska ktora sie po
    pol roku rysuje jest lepsza od panela ?? Tylko dlatego, ze panel to
    plastik? A jakie to ma znaczenie skoro wyglada jak drewno i jest przy
    tym znacznie trwalszy ? ;-) Ja rozumiem, ze starsze panele mogly sie
    nie podobac, bo wygladaly sztucznie. Ale obecne panele (szczegolnie z
    wyzszej polki) sa nie do odroznienia od deski, a przy tym czestokroc
    mocno wilgocioodporne i prawie niezniszczalne w warunkach domowych :-)

    Czemu w lazience nie masz beczki do kapania sie, a plastikowa wanne ?
    Czemu meble w kuchni masz (strzelam;) z MDFu, a nie z drewna ? ;-)

    Bedzie flejm :P
    pozdr.

    --
    Adam Sz.


  • 46. Data: 2010-12-16 22:34:32
    Temat: Re: Panele z marketu Shit czy nie?
    Od: "Bartek" <bk*n@v.atonet.pl>

    "Adam Szendzielorz" <a...@g...com> wrote:
    > To powiedz mi CZEMU - jakis jeden racjonalny argument, skoro wedlug
    > Ciebie nie rozrozniasz deski od panela (tego egger) i przyznajesz, ze
    > panel jest znacznie trwalszy.. CZEMU panele to Twoim zdaniem shit? :-)
    > Dlaczego, na jakiej podstawie uznajesz, ze miekka deska ktora sie po
    > pol roku rysuje jest lepsza od panela ?? Tylko dlatego, ze panel to
    > plastik? A jakie to ma znaczenie skoro wyglada jak drewno i jest przy
    > tym znacznie trwalszy ? ;-) Ja rozumiem, ze starsze panele mogly sie
    > nie podobac, bo wygladaly sztucznie. Ale obecne panele (szczegolnie z
    > wyzszej polki) sa nie do odroznienia od deski, a przy tym czestokroc
    > mocno wilgocioodporne i prawie niezniszczalne w warunkach domowych :-)
    >
    > Czemu w lazience nie masz beczki do kapania sie, a plastikowa wanne ?
    > Czemu meble w kuchni masz (strzelam;) z MDFu, a nie z drewna ? ;-)

    Ja sie kierowalem cena: wanna akrylowa tansza od drewnianej, podobnie szafki
    w kuchni i deski merbau od dobrych paneli :)
    Znam burzuji, którzy w lazience maja kafle odlewane ze szkla i takaz sama
    umywalke, recznie robiona. Producent wycenil ja na jedyne... 2 tysi. Euro.
    :)

    --
    Bartek



  • 47. Data: 2010-12-16 22:44:45
    Temat: Re: Panele z marketu Shit czy nie?
    Od: Adam Szendzielorz <a...@g...com>

    On 16 Gru, 23:34, "Bartek" <b...@...atonet.pl> wrote:

    > Ja sie kierowalem cena: wanna akrylowa tansza od drewnianej, podobnie szafki
    > w kuchni i deski merbau od dobrych paneli :)

    No ale brales tez chyba pod uwage trwalosc? Co z tego ze merbau
    tanszy, jak po pol roku bedzie wygladal nieciekawie, po pieciu latach
    bedzie ohydny, a po dziesieciu do kompletnej renowacji / wymiany ? ;-)
    Ja bym rozumial milosnikow drewna jezeli te byloby przynajmniej tak
    samo trwale jak panel. Ba - nawet sam pewnie zrobilbym sobie jakis
    parkiecik albo chociaz deske typu barlinecka. Ale Wasze dzieci razem
    wziete to "pan pikus" przy moim 40kg, 10-miesiecznym bobasie ktory
    codziennie po kilkadziesiat razy robi jak pies pluto na kreskowkach
    (macha szybko nogami a stoi w miejscu ;-)))) Droge hamowania tez ma
    niezla (z wysunietymi pazurami, a jakze by ;D Lepiej wymyslic
    bajeczke, ze rysy dodaja drewnu szlachetnosci i tego sie trzymac :)
    Tylko ciekawe czemu nikt nie sprzedaje nowego porysowanego parkietu
    skoro to takie ladne :)

    > Znam burzuji, kt rzy w lazience maja kafle odlewane ze szkla i takaz sama
    > umywalke, recznie robiona. Producent wycenil ja na jedyne... 2 tysi. Euro.
    > :)

    Ja znalazlem mebloscianke ktora mi sie podoba (baaardzo
    minimalistyczna - ot stolik rtv i jakies dwie polki z szafka) za 51k
    pln :D :D
    pozdr.

    --
    Adam Sz.


  • 48. Data: 2010-12-16 22:58:07
    Temat: Re: Panele z marketu Shit czy nie?
    Od: "Bartek" <bk*n@v.atonet.pl>

    "Adam Szendzielorz" <a...@g...com> wrote:
    > No ale brales tez chyba pod uwage trwalosc? Co z tego ze merbau
    > tanszy, jak po pol roku bedzie wygladal nieciekawie, po pieciu latach
    > bedzie ohydny, a po dziesieciu do kompletnej renowacji / wymiany ? ;-)

    Jesli sie zohydzi jeszcze bardziej, to go scyklinuje i zaolejuje. A jesli
    olej sie nie sprawdzi, to wymienie. Na parkiet gotowy.
    Teraz mam 2cm deche, cyklinowana i lakierowana.
    Nie zamienilbym tego na panele, nawet te superhiper :)

    > Ja bym rozumial milosnikow drewna jezeli te byloby przynajmniej tak
    > samo trwale jak panel. Ba - nawet sam pewnie zrobilbym sobie jakis
    > parkiecik albo chociaz deske typu barlinecka. Ale Wasze dzieci razem
    > wziete to "pan pikus" przy moim 40kg, 10-miesiecznym bobasie ktory
    > codziennie po kilkadziesiat razy robi jak pies pluto na kreskowkach
    > (macha szybko nogami a stoi w miejscu ;-)))) Droge hamowania tez ma
    > niezla (z wysunietymi pazurami, a jakze by ;D Lepiej wymyslic
    > bajeczke, ze rysy dodaja drewnu szlachetnosci i tego sie trzymac :)
    > Tylko ciekawe czemu nikt nie sprzedaje nowego porysowanego parkietu
    > skoro to takie ladne :)

    Ja tez mialem miec takie bydle i dlatego mial byc olej. Ale z psem nie
    wyszlo, wiec zrobilismy lakier.

    >
    >> Znam burzuji, kt rzy w lazience maja kafle odlewane ze szkla i takaz sama
    >> umywalke, recznie robiona. Producent wycenil ja na jedyne... 2 tysi.
    >> Euro.
    >> :)
    >
    > Ja znalazlem mebloscianke ktora mi sie podoba (baaardzo
    > minimalistyczna - ot stolik rtv i jakies dwie polki z szafka) za 51k
    > pln :D :D

    pare piw nie wypijesz i bedziesz mial... jak to mówi moja zona :)

    --
    Bartek



  • 49. Data: 2010-12-16 23:01:08
    Temat: Re: Panele z marketu Shit czy nie?
    Od: "Maniek4" <r...@l...pl>


    Uzytkownik "Adam Szendzielorz" <a...@g...com> napisal w wiadomosci
    news:446b7386-b33a-40fa-8bae-f723b2fe71ac@g26g2000vb
    i.googlegroups.com...
    > On 16 Gru, 23:20, "Maniek4" <r...@l...pl> wrote:
    >
    >> A no, panele pod wzgledem odpornosci zwykle bija dechy na glowe.
    >> Ja myslalem o gotowych lakierowanych, pytanie tylko jak twardy jest
    >> lakier.
    >> Dzisiejsze lakiery np. Hartzlack sa bardzo twarde. Na schodach przeciez
    >> dlugie lata nie widac armagedonu.
    >
    > To powiedz mi CZEMU - jakis jeden racjonalny argument, skoro wedlug
    > Ciebie nie rozrozniasz deski od panela (tego egger) i przyznajesz, ze
    > panel jest znacznie trwalszy.. CZEMU panele to Twoim zdaniem shit? :-)
    > Dlaczego, na jakiej podstawie uznajesz, ze miekka deska ktora sie po
    > pol roku rysuje jest lepsza od panela ?? Tylko dlatego, ze panel to
    > plastik? A jakie to ma znaczenie skoro wyglada jak drewno i jest przy
    > tym znacznie trwalszy ? ;-) Ja rozumiem, ze starsze panele mogly sie
    > nie podobac, bo wygladaly sztucznie. Ale obecne panele (szczegolnie z
    > wyzszej polki) sa nie do odroznienia od deski, a przy tym czestokroc
    > mocno wilgocioodporne i prawie niezniszczalne w warunkach domowych :-)

    Nie podejme tego tematu na dluzej. Pisywalismy tu nie raz o tym i wszystko
    co mialem do powiedzenia juz powiedzialem. Szanuje wybory innych i tego nie
    krytykuje, pisze wrecz, ze sam bede je mial. Nie znaczy to, ze spelniaja
    moje oczekiwania. W skrocie jednak, to tak jakbys pil wodke z aluminiowych
    kieliszkow pomalowanych na szklo, albo szampana ze szklanki z duralexu. Dla
    tego, ze ludzie nie zabija sie o kopie obrazow Picassa tylko o orginal, a
    Hyunday Coupe to Ferrari dla fryzjerek. Czemu elewacja z klinkieru czy
    kamienia to nie to samo co siding?
    Nie wiem jeszcze jak mam to wytlumaczyc, moze uznajmy, ze dziwny jestem,
    albo nie nadazam za tryndem. :-)

    > Czemu w lazience nie masz beczki do kapania sie, a plastikowa wanne ?
    > Czemu meble w kuchni masz (strzelam;) z MDFu, a nie z drewna ? ;-)

    Wanna to wanna, acz kolwiek w lazience podobnie jak Ty nie mam plastikowego
    brodzika. Meble w kuchni maja lakierowane fronty, z drewna byloby trudno i
    zbyt drogo.

    Pozdro.. TK



  • 50. Data: 2010-12-16 23:41:37
    Temat: Re: Panele z marketu Shit czy nie?
    Od: Adam Szendzielorz <a...@g...com>

    On 17 Gru, 00:01, "Maniek4" <r...@l...pl> wrote:

    > Nie podejme tego tematu na dluzej.

    Podejmiesz, podejmiesz :P

    > Pisywalismy tu nie raz o tym i wszystko
    > co mialem do powiedzenia juz powiedzialem. Szanuje wybory innych i tego nie
    > krytykuje, pisze wrecz, ze sam bede je mial. Nie znaczy to, ze spelniaja
    > moje oczekiwania. W skrocie jednak, to tak jakbys pil wodke z aluminiowych
    > kieliszkow pomalowanych na szklo, albo szampana ze szklanki z duralexu. Dla

    Ty tez bys pil gdybys nie wiedzial ze ten kieliszek jest aluminiowy (a
    wszystko wskazywaloby na to ze jest szklany) i na pewno by Ci
    smakowalo :)) Dopiero jakbym Ci powiedzial ze to aluminium to bys sie
    skrzywil :-) I wlasnie tego nie rozumiem...

    > tego, ze ludzie nie zabija sie o kopie obrazow Picassa tylko o orginal, a

    Sztuka to wyzszy stan umyslu :-) Podloga to cos co sie codziennie
    depcze, co ma jedynie dobrze wygladac i byc trwalym. Po picassie nikt
    nie chodzi, nikt go nie smie dotknac ani nawet chuchnac w jego
    kierunku bo to swietosc :)

    > Hyunday Coupe to Ferrari dla fryzjerek.

    Ale jest roznica miedzy Ferrari a Hundaiem. Silnik, osiagi, wyglad.
    Miedzy parkietem a dobrym panelem nie ma takich roznic. Ciezko nawet
    powiedziec co jest w tym wypadku ferrari, a co hjundajem..

    > Czemu elewacja z klinkieru czy
    > kamienia to nie to samo co siding?

    Bo klinkier / kamien to materialy TRWALSZE od sidingu - i zwykle
    ladniejsze :) (przypominam - to panel jest trwalszy od parkietu, a w
    wygladzie roznic nie ma ;)

    > Nie wiem jeszcze jak mam to wytlumaczyc, moze uznajmy, ze dziwny jestem,
    > albo nie nadazam za tryndem. :-)

    Dziwny moze nie, bo takich jak Ty jest bardzo wielu. Za trendem hm..
    No nie wiem. Ty sie poprostu boisz tych paneli jak Kaszpir budowy
    domu ;-)) Moze Ci sie wydaje, ze panele to maja tylko biedaki na
    blokach i nie chcesz sie z nimi utozsamiac ? :) A w domu sie przyjelo,
    ze burzuazja ma wylacznie prawdziwe naturalne drewno :) Ja lubie
    drewno. Ale na podlogi sie poprostu IMHO nie nadaje - zbyt wiele
    problemow ktorych nie maja panele, a zadnej wartosci dodanej ktorej
    panele by nie mialy (i co moznaby odczuc, dotknac, zobaczyc) - dopiero
    biorac pile lancuchowa mozna sie przekonac czy na tej podlodze lezy
    panel czy drewno :-)

    > Wanna to wanna,

    Ha! Widzisz. A podloga to podloga. Wanna jest akrylowa bo jest lekka,
    dobrze sie czysci, nie klei sie tak brud, latwo ja w procesie
    produkcji uksztaltowac w rozne formy i jest stosunkowo trwala. Mozesz
    kupic wanne drewniana, oczywiscie drozsza. Dlaczego takiej nie
    kupiles ? To mnie wlasnie dziwi - podloge chcesz koniecznie drewniana,
    bo naturalna, a wanne wybrales bez zadnego zapewne wahania sztuczna!!
    Dlaczegoooooo ?;)
    pozdr.

    --
    Adam Sz.

strony : 1 ... 4 . [ 5 ] . 6 ... 10


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1