-
11. Data: 2009-07-15 18:39:23
Temat: Re: Podlewanie kropelkowe
Od: Ikselka <i...@g...pl>
Dnia Wed, 15 Jul 2009 19:07:19 +0200, Panslavista napisał(a):
> Użytkownik "Ikselka" <i...@g...pl> napisał w wiadomości
> news:1t12gpw1qai6r.1tizms11w63s8$.dlg@40tude.net...
>
> A gdzie ja pisałem "od góry"?
> http://www.zraszacze.pl/sklep/product_info.php/cPath
/49_53/products_id/167?osCsid=fa017846f70f1a49b1b2cc
d6c0c13fbd
A, faktycznie, zraszanie to nie to samo, co roszenie (wydzielanie rosy),
faktycznie. dzięki.
Nie napisałam jeszcze jednej ważnej rzeczy, z powodu której jednak nie
zdecydujemy się na podlewanie woda z wodociągu- otóż w naszym ujeciu woda
jest smaczna, ale tak wściekle wapienna, że pomidory mi chorowały od trzech
lat, odkąd tylko zaczęłam je podlewac woda z tego wodociagu. Tzn owoce były
w większosci nieprawidłowe, tzn ich górna połowa, ta od strony szypułki,
była właściwie niejadalna - wielka, zielona, włoknista pięta, do
odrzucenia. Dolna połowa dobra. No i tak mam właśnie. A teraz są dobre -
"jedziemy" na deszczówce, deszczu było dosyć, mamy zapasy w zbiornikach pod
rynnami, że hej :-) Lewaruje się je do zbiorników w tunelu, bo dom jest
wyżej.
:-)
-
12. Data: 2009-07-15 18:54:07
Temat: Re: Podlewanie kropelkowe
Od: "Dirko" <i...@g...com>
W wiadomości news:4lgi4lv4nk8q.j1sdzorut01b$.dlg@40tude.net Ikselka
<i...@g...pl> napisał(a):
>
> ... owoce były w większosci nieprawidłowe, tzn ich
> górna połowa, ta od strony szypułki, była właściwie niejadalna -
> wielka, zielona, włoknista pięta, do odrzucenia. Dolna połowa dobra.
>
Hejka. To klasyczny objaw braku potasu, mądralo. ;-) Gdy pomidorom i
papryce brakuje wapnia to występuje sucha zgnilizna wierzchołkowa na owocach
tudzież ich pękanie. :-)
Pozdrawiam elementarnie Ja...cki
-
13. Data: 2009-07-15 23:27:06
Temat: Re: Podlewanie kropelkowe
Od: "Panslavista" <p...@w...pl>
Użytkownik "Ikselka" <i...@g...pl> napisał w wiadomości
news:4lgi4lv4nk8q.j1sdzorut01b$.dlg@40tude.net...
Nie ma znaczenia - te węże są porowate, na niskie cisnienie - potrzebny
reduktor aby ciśnienie nie porozrywało. Mogą leżeć na powierzchni, mogą być
zagrzebane w rowku wzdłuż rzędu , woda będzie przesączała się do podłoża w
strefie korzeni (pomidory to lubią).
-
14. Data: 2009-07-18 21:07:01
Temat: Re: Podlewanie kropelkowe
Od: Ikselka <i...@g...pl>
Dnia Wed, 15 Jul 2009 20:54:07 +0200, Dirko napisał(a):
> Gdy pomidorom i
> papryce brakuje wapnia to występuje sucha zgnilizna wierzchołkowa
Ja piszę o NADMIARZE wapnia. Z powodu bardzo kredowej wody.
Teraz podlewam wodą miękką i nie ma tego objawu - odmiany te same.
-
15. Data: 2009-07-18 21:15:17
Temat: Re: Podlewanie kropelkowe
Od: "Dirko" <i...@g...com>
W wiadomości news:5qmkjzxp8n4n$.1tfa3qouy9tt5$.dlg@40tude.net Ikselka
<i...@g...pl> napisał(a):
>
> Ja piszę o NADMIARZE wapnia. Z powodu bardzo kredowej wody.
> Teraz podlewam wodą miękką i nie ma tego objawu - odmiany te same.
Hejka. Bardzo kredowa woda?
A sędzia powstał i szedł, gdzie pacholę
Blade czekało na wyrok surowy,
I dotknął ręką jego płowej głowy,
I rzekł: "Pójdź, dziecię! ja cię uczyć każę!"
Pozdrawiam syzyfowo Ja...cki
-
16. Data: 2009-07-19 23:30:55
Temat: Re: Podlewanie kropelkowe
Od: Ikselka <i...@g...pl>
Dnia Sat, 18 Jul 2009 23:15:17 +0200, Dirko napisał(a):
> W wiadomości news:5qmkjzxp8n4n$.1tfa3qouy9tt5$.dlg@40tude.net Ikselka
> <i...@g...pl> napisał(a):
>>
>> Ja piszę o NADMIARZE wapnia. Z powodu bardzo kredowej wody.
>> Teraz podlewam wodą miękką i nie ma tego objawu - odmiany te same.
>
> Hejka. Bardzo kredowa woda?
Tak. Kredowa. Czyli z wysoką zawartością węglanu wapnia CaCO3. Który może i
trudno się rozpuszcza w wodzie, ale niektóre złoża sa nim nasycone mocno z
uwagi na towarzystwo innych substancji tę rozpuszczalnośc zwiększających.
Jak nasze.
Non stop uzywam filtra do wody spożywczej, ale już do podlewania - sorry,
nie wydolę.
Kiedy pasteryzuję przetwory, po wyjęciu z wody ścianki słoików są tak grubo
pokryte kredą, że absolutnie niczego przez nie nie widać. Muszę wycierać
ścierką. Kiedy przeciagam palcem po takim słoju, mam na opuszku grubą
warstwę bialego osadu, grubości m.w. 2-3 mm.
Co trzy lata (m.w.) mąż musi odkamieniac i odszlamiać kompletnie zatkaną
przez kredowy (CaCO3) szlam i kamień wodna instalację grzewcza kolektora
słonecznego.
Itd.
:->
-
17. Data: 2009-07-20 00:36:04
Temat: Re: Podlewanie kropelkowe
Od: "Panslavista" <p...@w...pl>
Użytkownik "Ikselka" <i...@g...pl> napisał w wiadomości
news:1gxyg355d2awc.14tc7hjms17ey.dlg@40tude.net...
> Dnia Sat, 18 Jul 2009 23:15:17 +0200, Dirko napisał(a):
>
> > W wiadomości news:5qmkjzxp8n4n$.1tfa3qouy9tt5$.dlg@40tude.net Ikselka
> > <i...@g...pl> napisał(a):
> >>
> >> Ja piszę o NADMIARZE wapnia. Z powodu bardzo kredowej wody.
> >> Teraz podlewam wodą miękką i nie ma tego objawu - odmiany te same.
> >
> > Hejka. Bardzo kredowa woda?
>
> Tak. Kredowa. Czyli z wysoką zawartością węglanu wapnia CaCO3. Który może
i
> trudno się rozpuszcza w wodzie, ale niektóre złoża sa nim nasycone mocno z
> uwagi na towarzystwo innych substancji tę rozpuszczalnośc zwiększających.
> Jak nasze.
> Non stop uzywam filtra do wody spożywczej, ale już do podlewania - sorry,
> nie wydolę.
> Kiedy pasteryzuję przetwory, po wyjęciu z wody ścianki słoików są tak
grubo
> pokryte kredą, że absolutnie niczego przez nie nie widać. Muszę wycierać
> ścierką. Kiedy przeciagam palcem po takim słoju, mam na opuszku grubą
> warstwę bialego osadu, grubości m.w. 2-3 mm.
> Co trzy lata (m.w.) mąż musi odkamieniac i odszlamiać kompletnie zatkaną
> przez kredowy (CaCO3) szlam i kamień wodna instalację grzewcza kolektora
> słonecznego.
> Itd.
> :->
Do tego też są filtry z odpowiednimi złożami. Chyba, że chcesz, aby mężowi
urosło osteoporoże...
-
18. Data: 2009-07-20 00:56:44
Temat: Re: Podlewanie kropelkowe
Od: Ikselka <i...@g...pl>
Dnia Mon, 20 Jul 2009 02:36:04 +0200, Panslavista napisał(a):
> Do tego też są filtry z odpowiednimi złożami.
No nie wiem, jaki duży filtr musielibyśmy zainstalować, aby filtrować także
wodę do podlewania/prania/mycia. Byłby to koszt kilku tys.zł w sezonie. A i
te pomidory wypadałyby strasznie drogo podlewane wodą z takiego filtra.
Wolę więc sobie zamiast niego raz na parę lat nowy sprzęt agd kupic w razie
czego, jeśli stary się zakamieni nieodwracalnie, a pomidory podlewamy na
razie deszczowką. TŻ właśnie wklada 2 dreny na dno dołu pozostalego po
wykopie piachu na działce - stoi tam pyszna, miękka woda podskórna (ta
sama, co w naszej nieodżałowanej nieużywanej już studni). Pompka
zanurzeniowa do tego i za chwilę będzie pompowana weżem wprost pod krzaczki
:-)
> Chyba, że chcesz, aby mężowi
> urosło osteoporoże...
Dlaczego miałoby?
-
19. Data: 2009-07-20 04:59:04
Temat: Re: Podlewanie kropelkowe
Od: Panslavista <p...@w...pl>
On Mon, 20 Jul 2009 01:30:55 +0200, Ikselka wrote:
> Co trzy lata (m.w.) mąż musi odkamieniac i odszlamiać kompletnie zatkaną
> przez kredowy (CaCO3) szlam i kamień wodna instalację grzewcza kolektora
> słonecznego.
Są odszlamiacze - instaluje się je w najniższym punkcie instalacji.
Przepływające medium niesie cząstki, które tam są składowane i
można bez problemu usunąć szlam nie spuszczając wody z instalacji.
POnad to do instalacji tego typu stosuje się filtry. Oczywiście nie RO.
-
20. Data: 2009-07-20 05:28:47
Temat: Re: Podlewanie kropelkowe
Od: "Panslavista" <p...@w...pl>
Użytkownik "Ikselka" <i...@g...pl> napisał w wiadomości
news:asgnp1d34gcv.szit8tr4c1sg$.dlg@40tude.net...
> No nie wiem, jaki duży filtr musielibyśmy zainstalować, aby filtrować
także
> wodę do podlewania/prania/mycia. Byłby to koszt kilku tys.zł w sezonie. A
i
> te pomidory wypadałyby strasznie drogo podlewane wodą z takiego filtra.
Wcale nie! Chodzi nie o całkowite usunięcie a o zredukowanie ilości
niepożądanych składników.
Ten filtr byłby przedfiltrem do filtgra RO oraz źródłem wody użytkowej - do
wanny, prysznica, pralki zmywarki... Natomiast na działce wapno nie jest
szkodliwe, zwłaszcza dla winorośli i pieczarek...