eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plNieruchomościGrupypl.misc.budowanieBadania zagęszczenia i nośności dla zjazdu indywidualnego › Re: Badania zagęszczenia i nośności dla zjazdu indywidualnego
  • Data: 2011-10-23 08:22:55
    Temat: Re: Badania zagęszczenia i nośności dla zjazdu indywidualnego
    Od: Uśmiechnięta <u...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    Nasuwają się zaraz 2 podejrzenia:

    1/ spodobałaś się urzędnikowi i szuka sposobów na zacieśnienie
    znajomości :)

    2/ urzędnik zastosował taktykę 'na zmęczenie', by uzyskać korzyść :(

    Nie piszesz jaka droga (gminna, powiatowa?) prowadzi obok twego
    dojazdu. Nie mam pewności, ale wydaje mi się, że należy sprawę drążyć
    nieco inaczej. Chodzi o to, że pas drogowy, którego nie możesz
    zabudowywać w odl. bodaj 3 m od granicy posesji, stanowi obszar
    "eksterytorialny" i jeśli ustawodawca rości sobie prawo do Twojego
    terenu właśnie w ten sposób - to Ty powinnaś być zwolniona z takich
    żądań. To tak na logikę, ale nasze prawo nie jest logiczne, więc
    wszystko może się zdarzyć.
    W mojej praktyce zawodowej spotkałam się z podobnymi problemami. Nawet
    niedawno w prasie czytałam, że właściciel działki przyległej do drogi,
    którą miasto remontowało (podniesienie jezdni, chodnik) został
    pozbawiony wjazdu na posesję, ponieważ wjazd - wg urzędu - był
    prowizoryczny, a właściciel "nie współpracował", czytaj: nie
    partycypował w koszcie wykonania wjazdu.
    Zatem - urzędy nadal górą...

    Zrób te badania. Dla świętego spokoju. Spróbuj porozmawiać z jakąś
    lokalną firmą zajmującą się budową dróg. Nie z uczelnią, bo tam jest
    drogo.

    podzr.

    mal

    Myślę że i pierwsza i druga hipoteza jest prawdziwa i obie się łączą i
    wynikają z siebie.

    Droga jest powiatowa i chodzi dokładnie o zjazd z działki w poprzek
    chodnika.

    Aby nikt mi nigdy nic nie zarzucił chcę mieć wszystko sformalizowane.

    Zresztą u mnie w gminie nie zrobię odbioru domu bez świstka z ZDM, że mam
    zjazd, który został odebrany.

    Sprawa pasa przyległego do chodnika jest na szczęście w pełni uregulowana i
    załatwiona, bo tym zajmował się inny urzędnik.



    Na Politechnice mam dobrego i wysoko postawionego znajomego - co prawda nie
    ta branża, ale jakiś kolegów przecież ma.

    W firmach tego typu nie mam namiarów, a szkoda.

    W zasadzie, to najbardziej mnie interesuje sam papier bez wykonywania badań.

    Zjazd jest zjazdem tylko do mojego domu, zaraz za nim jest zamykana brama -
    tak więc nawet nikt obcy nie wjedzie.

    Po zjeździe przejechały wszystkie samochody z materiałami do budowy domu (z
    cięższych to wieźba, dachówki, bloczki, pustaki, betoniarki) i zjazd ani
    drgnął.

    Teraz jeżdżą i będą tam jeździć tylko osobówki, no chyba że małe dostawczaki
    np. z meblami.

    Dom nie jest opalany węglem, śmieciarki też nie będą musiały podjeżdżać.

    A z postronnych osób to oczywiście tylko piesi, mama z dzieckiem czy
    rowerek.

    Więc po co mi robić jakieś badania skoro zjazd już przetestowany, a teraz
    będzie miał tylko lżej? Po okresie budowy kostka leży jak nie ruszona, więc
    już na pewno będzie dobrze. A zresztą cały zjazd wręcz odstaje jakością od
    reszty chodnika, który jest popękany i nierówny.

    Oczywiście pod spodem nie przechodzą żądne rury, nic nie płynie - jest taki
    najprawdziwszy miejski chodnik.

    Wiec te badania to tylko szkoda czasu wykonawcy i pieniędzy moich. No ale
    niestety za sam papier też chyba będę musiała zapłacić L

    Pozdr.

    Uśmiechnięta

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1