fenzyyy wysmarował/a:


>> p.s. jakos mi sie nie chce wierzyc ze nie mozna przeprojektowac kuchni, zeby
>> nie wyszlo ok.......
>>

> hej. napewno pójdzie przerobić tą jedną lub 2 szafki nawet jeśli są
> to "klocki z ikei'
> Będzie to kosztowało mniej nerwów,pracy ,materiału i pieniędzy. aaa
> i sąsiedzi nie będą na ciedie klnąć ;)
> pomyśl nad tym wyjściem z sytuacji :)

No, zgadliście :) To są klocki z Ikei. Sprawa jest taka, że szerokość
wnęki to 206 cm, od lewej do prawej (do okna) kolejno muszą stać trzy
60-tki (lodówka, zlew, pod nim mała zmywarka, kuchenka z
piekarnikiem). Żadnej z tych szafek nie ma jak zwęzić - lodówka i
piekarnik w zabudowie, zmywarka kompaktowa pod zlewem też ma 60cm).

Zostaje 206 - 180 cm = 26cm.

Czyli mam do wyboru:
- Wsadzić 20cm szerokości "półeczki" z Ikei (coś a`la stojak na
wino), co mi wyjątkowo nie odpowiada, gdyż nie ma takiego w kolorze
mojej kuchni, pozostałe 6 cm zrobić zaślepką,

- Skuć te 4 cm i wsadzić normalną szafkę 30cm

- Kupić szafkę 30cm i obciąć 4 cm z boku - co może być trudne, gdyż
wybrane drzwiczki (szary Abstrakt) są monolitycznie zalaminowane, z
lekko zaokrąglonymi krawędziami i takie przycięcie wyglądałoby
ohydnie, zwłaszcza że byłoby widoczne bezpośrednio z salonu.

Nowa kuchnia będzie robiona wraz z kapitalnym remontem całego
mieszkania... Blok ma 2 piętra, mieszkam na pierwszym.

Co radzicie?

--
pzdr,
Tomek Jabłczyński ... j...@i...net.pl