eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plNieruchomościGrupypl.misc.budowanieBrama automatyczna sie sama otwiera i alarm sie sam wlaczylRe: Brama automatyczna sie sama otwiera i alarm sie sam wlaczyl
  • Data: 2015-08-20 14:43:28
    Temat: Re: Brama automatyczna sie sama otwiera i alarm sie sam wlaczyl
    Od: Budyń <b...@r...pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    W dniu czwartek, 20 sierpnia 2015 13:59:30 UTC+2 użytkownik Ergie napisał:
    > >> Nie nazwę zabójstwem - bo nie było intencji zabicia kogoś konkretnego.
    > >> Nazwę świadomym doprowadzeniem do czyjejś śmierci - ale nie "zabójstwem".
    >
    > > No tos napisal kompletną bzdure - co polecam sprawdzic w opinii twoich
    > > klubowiczow, prawie karnym i gdziekolwiek indziej.
    > > Coraz dalej odlatujesz :/

    > Nie, ja nazywam rzeczy po imieniu. Nie rozszerzam sobie znaczeń. Zabójstwo
    > to co innego niż morderstwo a to co innego niż doprowadzenie do czyjejś
    > śmierci.

    jezykowe brednie - a niby czym rozni sie zabojstwo od morderstwa zwlaszcza w
    kontekscie zycia prenatalnego? Ale przykład ze strzelaniną w autobusie tez moze byc.


    > ROTFL - przypomnij sobie definicję grzechu - "świadome i dobrowolne...". Nie
    > trafił świadomie i dobrowolnie tylko dlatego że nie panował nad sobą i
    > samochodem. Świadomie i dobrowolnie doprowadził do takiej sytuacji pijąc i
    > wtedy zgrzeszył.

    wez sobie sprawdz co katole mowia o grzechu jesli juz chcesz sie na katolicką etyke
    powolywac. To o czym piszesz to grzech ciezki.



    > >> Bo wtedy już nie działał "świadomie i
    > >> dobrowolnie". Świadomie i dobrowolnie wypił N+1 kieliszek - wtedy gdy
    > >> jeszcze miał świadomość i mógł oceniać swoje czyny. Wiedział że wypił już
    > >> N
    > >> a mimo to sięgnął po N+1 (N dla każdego osobnika jest inne). Wtedy
    > >> popełnia
    > >> grzech - bo wtedy po raz ostatni coś robi _świadomie_.
    >
    > > bzdury jakies...
    >
    > Ciekawy pogląd ze strony katolika na jeden z fundamentów własnej etyki :-)

    ciekawy, nie ciekawy - po prostu wiem co moja religia mówi. A ty cos tam slyszales i
    wydaje ci sie ze sie nie znam na swoim katolstiw :)



    b.

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1