eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plNieruchomościGrupypl.misc.budowanieBrama automatyczna sie sama otwiera i alarm sie sam wlaczylRe: Brama automatyczna sie sama otwiera i alarm sie sam wlaczyl
  • Data: 2015-08-20 13:59:27
    Temat: Re: Brama automatyczna sie sama otwiera i alarm sie sam wlaczyl
    Od: "Ergie" <e...@s...pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    Użytkownik "Budyń" napisał w wiadomości grup
    dyskusyjnych:ba0cbae9-a164-4793-986e-25d485bb2f33@go
    oglegroups.com...

    >> Zarodek który _będzie_ człowiekiem.

    > a ja nie pytam czym bedzie tylko czym jest :)

    Ileż razy można to samo powtarzać?
    Według _mnie_ "człowiekiem" według prawa i medycyny "zarodkiem".

    >> > Gdyby jakis genetyk dopadł takiej komórki pobranej ze 100komórkowego
    >> > zarodka to mialby watpliwosc czy to komórka człowieka?

    >> Nie nie miałby.

    > Czy logika wskazuje ze ten zespol komorek to czlowiek? :) Czy istnieje
    > jakas inna logika?

    Logika wskazuje że z tej grupy komórek _będzie_ człowiek.

    >> Skupiasz się na fragmentach to i wychodzą bzdury. Ja pisałem o każdym
    >> działaniu które potencjalnie może narazić dziecko w brzuchu na utratę
    >> życia.
    >> Nie każde działanie naraża już od pierwszych chwil.

    > Wymysliles absurdalna metode codziennych testwo ciazowych to sie kloce z
    > absurdalna metoda -a nie samym pomyslem ochrony zycia.

    Co jest absurdalnego w zakazie narażania życia dziecka? Jak się urodzi to
    nakazujemy wozić je w foteliku dla jego bezpieczeństwa a zanim się urodzi to
    można bezkarnie narażać jego życie gdzie tu logika? Nie ma.

    Moje i nie tylko moje zdanie jest takie że życiu poczętemu należy się
    ochrona nie tylko przed zabiciem ale już przed narażeniem jego życia - tak
    samo jak ma to miejsce w przypadku dzieci urodzonych.

    Pytanie od którego dnia ta ochrona ma się należeć czy od poczęcia czy
    dopiero od momentu gdy kobieta się o ciąży dowie. A jeśli to drugie to
    dlaczego nie wymusić wcześniejszego dowiedzenia w imię ochrony tego dziecka?

    Dlaczego te dzieci o których matka nie wie mają być gorzej chronione?

    >> > Wykaz ze alkohol szkodzi zarodkowi (bo chodzilo o okres gdy matka moze
    >> > nie
    >> > wiedziec ze jest w ciazy) - bo to wcale nie jest takie oczywiste.

    >> Nie jestem w stanie napisać od którego dnia szkodzi, ale nie trudno
    >> znaleźć
    >> przykłady kobiet które nawet 7 czy 8 miesiącu nie wiedziały że są w
    >> ciąży.

    > Gwałt nie jest usprawiedliwieniem dla legalnej aborcji bez ograniczeń, tak
    > i takie pojedyncze przypadki nie sa wskazaniem do dreczenia pozostalych
    > 99,999% kobiet.

    W moim i Twoim odczuci - społeczeństwo uważa inaczej. Nawet etycy nie są
    zgodni czy można kogoś zmuszać do przyjęcia życia.

    >> > Strzelanie z zamknietymi oczami w zatloczonym autobusie skutkujace
    >> > zgonem
    >> > przypadkowej osoby - nie nazwiesz zabójstwem. Tu tez odleciales, gdybys
    >> > >
    >> > mial watpliwosci skonsultuj ze swoim klubem :)

    >> Nie nazwę zabójstwem - bo nie było intencji zabicia kogoś konkretnego.
    >> Nazwę świadomym doprowadzeniem do czyjejś śmierci - ale nie "zabójstwem".

    > No tos napisal kompletną bzdure - co polecam sprawdzic w opinii twoich
    > klubowiczow, prawie karnym i gdziekolwiek indziej.
    > Coraz dalej odlatujesz :/

    Kwestia nomenklatury - używając Twojej musiałbym wszystkich pijanych
    kierowców nazywać zabójcami.

    >> > Jasna jest i intencja i skutek. Tak jak panienki od pigułki - intencja
    >> > jasna:zabić, a jesli pojawi sie czlowiek to zostanie zabity. Bedzie i
    >> > skutek. Morderstwo
    >> > czy nie po twojemu?

    >> Potencjalnie tak. _Jeśli_ to życie tam było to zostało zabite.

    > No to qurna o co sie sprzeczamy od 5dni?

    Ależ ja na samym początku napisałem jakie jest moje zdanie tyle że moje nie
    jest jedyne.

    > Wydziwiasz definicjami jak prawdziwy lewak - tak zamotac aby złe czyny nie
    > były nazwaze złem i były
    > dopuszczalne.

    Nie, ja nazywam rzeczy po imieniu. Nie rozszerzam sobie znaczeń. Zabójstwo
    to co innego niż morderstwo a to co innego niż doprowadzenie do czyjejś
    śmierci.

    >> Pozostaje intencja w pierwszym przypadku chcę się "pozbyć" dziecka a w
    >> drugim nie. Ale czy rzeczywiście? Jaka jest intencja nie zapinania pasów
    >> gdy
    >> się ma świadomość możliwości wypadku?

    > nie zapne pasow dziecku zeby je zabic? Zieeeeew, nie chce mi sie brac
    > udzialu w twoich odlotach.

    Nadinterpretujesz. Ja zadaję pytania a ty je traktujesz jako twierdzenia. To
    bez sensu :-)

    >> Dam Ci inny przykład z etyki katolickiej kiedy grzeszy pijany kierowca?
    >> Czy
    >> gdy kogoś rozjedzie? Nie!

    > grzeszy dwa razy - raz gdy naraża, a raz jak kogos trafi.

    ROTFL - przypomnij sobie definicję grzechu - "świadome i dobrowolne...". Nie
    trafił świadomie i dobrowolnie tylko dlatego że nie panował nad sobą i
    samochodem. Świadomie i dobrowolnie doprowadził do takiej sytuacji pijąc i
    wtedy zgrzeszył.

    >> Bo wtedy już nie działał "świadomie i
    >> dobrowolnie". Świadomie i dobrowolnie wypił N+1 kieliszek - wtedy gdy
    >> jeszcze miał świadomość i mógł oceniać swoje czyny. Wiedział że wypił już
    >> N
    >> a mimo to sięgnął po N+1 (N dla każdego osobnika jest inne). Wtedy
    >> popełnia
    >> grzech - bo wtedy po raz ostatni coś robi _świadomie_.

    > bzdury jakies...

    Ciekawy pogląd ze strony katolika na jeden z fundamentów własnej etyki :-)

    W sumie to szkoda, mam nadzieję że jesteś w tym odosobniony bo takie właśnie
    podejście sprawiło że Wasza katolicka etyka podbiła świat bo takie sądzenie
    jest w moim i wielu innych odczuciu po prostu _sprawiedliwe_.

    Pozdrawiam
    Ergie

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1