W dniu 2021-01-27 o 21:21, ptoki pisze:
>> Swoją drogą dlaczego nazywasz oszustami tych, którzy wyceniają swoją
>> pracę w zależności od wartości powierzonego materiału oraz poniesionych
>> kosztów na obróbkę?
>>
> Aaa czyli wiesz ze spierdolisz material wiec trza miec kase na odkup?
> Albo bedziesz sie certolil z plytka bo je uciac nie umiesz?

Zapewne ty wiesz jak ciąć drogie płytki.

>> Widziałeś kiedykolwiek jak wygląda obróbka takich materiałów? Widziałeś
>> ile kosztują tarcze diamentowe czy otwornice do cięcia spieku? Tu
> Tak, i robilem w tym. I nie mialem problemow zeby to pociac nawet w fikusne
ksztalty.

Prawdziwego spieku kwarcowego czy pseudospieku tzn. gresu, który udaje
spiek kwarcowy?

>> niestety nie pójdziesz do Castoramy i nie kupisz byle jakiej tarczy za
>> 20-40zł czy otwornicy za 150-200zł , bo po prostu są one bezużyteczne.
> Tjaaaaa....

Może coś więcej merytorycznego napiszesz?

Synku ja nie kładę płytek, ale często muszę je wiercić i wiem ile warte
są otwornice z marketów.

Dla przykładu kupowałem w Castoramie wiertła koronowe (otwornice) firmy
Erbauer do wiertnicy. Wiertła świetnie wycinają beton, cegły, kamień,
ale tylko do napotkania pierwszego pręta zbrojeniowego, bo wtedy
wypadają zęby. Za wiertła płaciłem po kilkaset zł. za sztukę i to były
wyrzucone pieniądze w błoto.

Za wiertła firmy Bosch płaciłem po 700-1400zł za sztukę. Ale te wiertła
powierciły już po kilkadziesiąt otworów w żelbetonach. Bywało, że nawet
wierciło się wzdłuż pręta zbrojeniowego, przecinając go wzdłuż na pół na
długości 15-20cm i po wiertłach nawet nie widać większego zużycia.
Ostatnio nawet musiałem wiercić poprzez ściany o grubości 1,2m i
wchodziły jak w masło.

Używałem też mniejszych Erbauerów tych chłodzonych woskiem w cenach od
ok. 60-200zł. Bywało, że po wycinaniu pierwszego otworu w gresie już się
nadawały do wyrzucenia. W porównaniu do nich Rubi czy choćby ProFit
potrafią w tym samym gresie wyciąć minimum po kilkadziesiąt otworów.

> Bo mozna ciac katowka zamiast otwornica. Idzie sprawnie. A ty zas mitologie
uprawiasz i se wstyd robisz.

OK. Niebawem będę wycinał u klienta 2 otwory pod przejścia rur gazowych
o średnicy 40mm oraz  2 pod dodatkowe gniazda elektryczne 67-68mm, aby
klient nie musiał używać przedłużaczy do podłączenia kotła gazowego i
automatyki to Cię zaproszę z tą kątówką. Oczywiście oczekuję, że zrobisz
to tanio i perfekcyjnie - tak, aby nic nie było postrzępione i żeby
żadna płytka nie pękła. Może za 5zł za każdy z otworów? Pasuje?

Aha... zapomniałem dodać, że płytki są już przyklejone na ścianie i jest
to prawdziwy spiek kwarcowy (nie udawany przez gres) w rozmiarach
(szerokość nie pamiętam dokładnie 80 czy 90 cm, a wysokość na całą
ścianę od podłogi do sufitu) i jak ci pęknie płytka to wymieniasz ją na
własny koszt. Płytki te klient sprowadzał gdzieś z zagranicy i z tego co
wiem jedna taka płytka kosztowała ponad 2 tys. Będzie wiercone w 4
płytkach. Jeden z otworów będzie na fudze między płytkami, a reszta w
środku płytek.

Jakby coś to mogę na ciebie liczyć?

Twoja wiedza i doświadczenie pozwolą mi zaoszczędzić trochę kasy, którą
musiałbym wydać na porządniejszą prowadnicę z przyssawką do wierteł
koronowych, bo ta, którą mam za kilka stówek wydaje mi się za licha do
tej roboty.