eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plNieruchomościGrupypl.misc.budowanieBudowanie w pojedynkęRe: Budowanie w pojedynkę
  • Data: 2016-06-09 10:37:46
    Temat: Re: Budowanie w pojedynkę
    Od: "Adam Sz." <a...@g...com> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    W dniu czwartek, 9 czerwca 2016 08:51:38 UTC+2 użytkownik Marek napisał:

    > Ewentualnie pełnił rolę pomocnika mając na danym etapie (fundamenty,
    > ściany, strop, dach) tylko jednego (ważne) fachowca (od danego
    > etapu).

    Jednego? Ciezko bedzie szczegolnie z tynkami i wylewkami. Zrobisz ale bez
    ekipy i sprzetu - odwalisz fuszere. W zasadzie cala reszte jezeli potrafisz
    szalowac i zbroic da sie zrobic samemu ale moim zdaniem do niektorych etapow
    powinno sie wziac fachowca, bo straci sie za duzo zdrowia. Te etapy to:

    - murowanie scian (acz tez sie da - ja mialem JEDNEGO murarza, a ja robilem
    jako pomagier - trzeba bylo przerzucic z 200-300t bloczkow i dalismy rade:)
    - tynki - wrzucenie samemu kilkunastu ton zaprawy na sciany i sufity =
    jakas masakra. Trzeba byc kulturysta ;) Jak ktos nie mial stycznosci - nie
    zrobi tego rowno, gladko, prosto, do katow etc.
    - wylewki - j/w, bez miksokreta sie nie da. No chyba, ze anhydryt ale to i
    tak w wiekszosci ekipa przyjezdza i leje :)
    - wiezba dachowa i dachowka - ciezki temat, bo belki sa wielkie, ciezkie i
    trudno je samemu wrzucic na strop, a potem ulozyc. Z jednym pomocnikiem jest
    to juz jak najbardziej wykonalne :)

    Wiec - teoretycznie da sie od A-Z to zrobic, w praktyce sie nie oplaca.
    Tynkowalem troche scian samemu i z moim tempem cala chate tynkowalbym
    chyba z rok. A ekipie wystarczyl tydzien i zrobione jest tak, ze na
    lacie 2m nie ma nigdzie nawet 1 mm szpary ;)
    pozdr.

    --
    Adam Sz.

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1