eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plNieruchomościGrupypl.misc.budowanieCzeka mnie REWOLUCJA. Gaz.Re: Czeka mnie REWOLUCJA. Gaz.
  • Data: 2021-03-20 23:47:33
    Temat: Re: Czeka mnie REWOLUCJA. Gaz.
    Od: ToMasz <t...@p...fm.com.pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    > Kotłownia jest w samym środku domu patrząc na rozkład. I teraz jest tu kocioł
    węglowy.

    Szanowna Majko!

    Ja, inaczej niż więszość kolegów, nie powiem Ci które z rozwiazań jest
    najlepsze i co masz zrobić (z ogrzewaniem)

    zachęcam Cię do _krytycznego_ myślenia. zapomnij na 15 minut o starym
    ogrzewaniu.
    wyobraź sobie swój dom, i wstaw do niego kocioł 2f, tak aby miał jak
    najblizej od wylewki z której będzie leciała najczęściej ciepła woda i
    jednocześnie do komina. zapomnij o kotłowni!!!! Ten kocioł może być w
    łazience, kuchni, przedpokoju na parterze na piętrze. No jak się nie da,
    to w kotłowni też moze być, ale (opierajac się na tym co fachowcy
    zrobili moim dziadkom na wsi) to marne rozwiązanie.
    Termet ecocondens silver kosztuje 3tyś z darmowym uruchomieniem. kocioł
    ma wejście na gaz, i wyjście spalin. Czy możesz je wywalić za ścianę?
    Dowiedz się, to zminimalizuje koszty. dalej - wejście kranówy zimnej -
    wyjście ciepłej. wyjście na kaloryfery i powrót. zero komplikacji. Taki
    piec "ogarnie" Twoje minimalne potrzeby.
    Połączenie go (lub odpowiednika 1f) do zasobnika pociąga koszty,
    związane z... połączeniem, zaworami, drugą pompą i czymś tam jeszcze.
    każdy z tych elementów może przestać działać. jaki widzisz zysk z
    użytkowania zasobnika? Nie twierdzę że niema, ale czy ów zysk, jest
    warty dodatkowych kosztów? zastanowów się samodzielnie co zyskasz i
    policz ile to będzie kosztować. Szukaj rozwiązań nie oczywistych, takich
    jak zmiana lokalizacji kotła. porzucenie szachtu kominowego na rzecz
    wyrzutu spalin za ścianę to kolejna oszczędność - policz ile metrów
    potrzebujesz, zapytaj kominiarza czy stary komin się nadaje bez
    remontu/podwójnego wkładu. (zazwyczaj nie). Nie ma takiego rozwiązania
    które dla wszystkich jest najlepsze. są pewne reguły wspólne dla
    wszystkich. ja najbardziej polecam takie:
    1. nie komplikuj tego co może byc proste
    2. jeśli inwestujesz więcej niz minimum, sprawdź jak długo nadwyżka
    będzie się zwracać.

    ToMasz

    Ps pokolenie temu, dziadkom kupiono kocioł gazowy 2f i zamontowano go w
    starej węglowej kotłowni w piwnicy (dom 1929r). żaden ale to żaden
    fachowiec nie wpadł na pomysł aby ten kocioł wstawić do kuchni, a było
    miejsce na kocioł i wyrzut spalin za ścianę. Woda płynęła w 1 calowych
    rurach. W miesiąc zużyli gazu za cenę rocznego węgla. do końca życia
    palili węglem. 15 lat później (stary blok), padł mi "junkers". Trochę
    nie miałem kasy na nowy, więć użyłem ten stary 2 funkcyjny z domu
    dziadków, niby na dwa, trzy miesiące, żeby przetrwać dołek finansowy.
    działał wyśmienicie, wiec po roku dołożyłem mu kaloryfery. okazało się
    to strzałem w dziesiątkę, bo całkowity roczny rachunek za gaz wynosił ok
    1000zł. (czyli mniej więcej połowę z tego co płaciliśmy my i sąsiedzi
    grzejący prądem)

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1