-
Data: 2021-03-28 20:24:33
Temat: Re: Czeka mnie REWOLUCJA. Gaz.
Od: Kris <k...@g...com> szukaj wiadomości tego autora
[ pokaż wszystkie nagłówki ]niedziela, 28 marca 2021 o 19:40:16 UTC+2 Uzytkownik napisał(a):
> W dniu 2021-03-24 o 19:31, Kris pisze:
>
> Znów zabłysnąłeś swoją ignorancją, ponieważ w papierach wypełnia się
> rubryki: sprzedawca, instalator i serwis.
A napisałem cos innego?
Być może jedna osoba będzie miała stosowne pieczątki być może trzeba będzie fatygować
3 osoby.
Przylecą jak na skrzydłach bo za to kase biorą. Ummnie wystarczyły 2 osoby
> W rubryce "instalator" muszą się znaleźć numery uprawnień gazowych
> instalatora.
Napisz jeszcze elaborat jak trudno te uprawnienia zdobyć
>Jak kupisz kocioł przez internet to aby Ci ktoś wypełnił tę
> rubrykę to musisz taką osobę znaleźć. Jeżeli nikt tam się nie wpisze,
> albo wpisze się osoba bez uprawnień to po prostu nie masz gwarancji.
Problem nieistniejący. Czasy takie że ludzi z pieczątkami nie brakuje i nie problem
znależć odpowiedniego.
A czasami opłaca się po prostu samemu jakieś wymagane uprawnienia kupi(kurs zdalny
via net przelew na czas)
>
> Co do praktyki to bywa różnie z serwisantami. Znam takie przypadki,
> gdzie serwisant odmówił podpisania dokumentów, bo kocioł był
> zainstalowany z naruszeniem obowiązującego prawa lub niezgodnie z
> wymogami producenta lub też przez osobę bez uprawnień gazowych. Obecnie
> coraz częściej są naciski na to aby sprawdzać uprawnienia gazowe tych co
> zakładają kotły i eliminować z rynku partaczy, bo to jest w interesie
> producentów kotłów. Poza tym patrz moją wcześniejszą wypowiedź.
Srutu tutu pęczki drutu. Znowu teoretyzujesz.
Podłączenie kotła to żadna skomplikowana czynność i tylko wyjątkowy imbecyl zrobi to
żle
Wśród "serwisantów" tez sa imbecyle
>
> W odróżnieniu od Twojego kombinowania, instalator zainstaluje kocioł i
> dokona od razu rozruchu zerowego. W przypadku Termeta i wielu innych
> firm warunkiem dla przedłużonej gwarancji jest właśnie, aby instalator
> miał autoryzację. Pan "Zenek" z całą pewnością jej mieć nie będzie.
Warunkiem jest aby odpowiednia pieczatka była w odpowiednim miejscu
A w praktyce jak jest to ja wiem, ludzie którzy w branży siedzą też wiedzą a Ty
wiedzę masz tylko teoretyczna jak widać skoro piszesz to co iszesz
>
> Tylko może wyjaśnijmy sobie co rozumiem pod pojęciem "Instalator". Mam
> wrażenie, że Ty nazywasz "instalatorem" każdego pana "Zenka"-hydraulika.
Niechetnie odpowiadasz na trudne pytania więc nie zapytam Ciebie o definicje
"instalatora"
>
> "Instalator" to jest osoba/firma, która instaluje kotły i posiada
> autoryzację, czyli może serwisować i dokonywać "zerowego uruchomienia".
Czyli ma stosowne pieczątki
>
> Jeżeli kocioł zainstaluje pan "Zenek", załóżmy, że ma papiery gazowe to
> musisz zgłosić to do producenta i czekać łaskawie, aż producent kogoś
> przyśle na rozruch. Bywa, że na rozruch zgłoszony do producenta czeka
> się nawet 2 tygodnie.
Zgadza się
U nie kocioł zainstalował lokalny instalator zadzwoniłem do lokalnego faceta z
odpowiednimi pieczątkami do "rozruchu"(telefony do nich udostępnia producent) i on
powiedział ze mamy kocioł odpalić i używać a on jak znajdzie chwile to wpadnie i
dokona "rozruchu"
Za dwa tygodnie wpadł, zrobił co miał zrobić skasował 20 zł za dojazd i w papierach
mam porządek.
To praktyka Panie teoretyku
>Panu "Zenkowi" nie wolno jest robić rozruchu, a
> osobie bez uprawnień gazowych nawet nie wolno zainstalować kotła i tylko
> dobra wola serwisanta czy nie zrobi z tego afery.
Tia.
Szczególnie że jedni z drugimi znają się jak łyse psy
>
> Coraz bardziej jest to przestrzegane. Tym bardziej, że tymi przysyłanymi
> przez producenta kotła serwisantami, są zazwyczaj ci lokalni
> instalatorzy po których tak "jedziesz jak po świniach".
Omijać takiego producenta co nie daje wyboru i przysyła "swoich"
Normalny producent umieszcza w necie liste ludzi z odpowiednimi pieczątkami i klient
sobie wybiera kogo chce.
Omijać takiego producenta co nie daje wybor
> Ten zaś się czepia bo są błędy w podłączeniu i w tym
> przypadku robi się wyjątkowo skrupulatny i drobiazgowy. Przy czym klient
> może nawet nie być świadomy takiej sytuacji, bo ofertę mógł dostać np.
> od właściciela firmy instalatorskiej czy jego pracownika zajmującego się
> sprzedażą i biurokracją, a jako serwisant przyjechał inny pracownik z
> tej firmy, który zajmuje się serwisowaniem.
Srutu tutu pęczzek drutu
Słyniesz z tego ze wymyślasz oderwane od rzeczywistości hstoryjki
>
> To nie jest tak, że producent wysyła serwisanta z Gdańska do Krakowa,
> tylko zleca serwis człowiekowi z lokalnego rynku, gdzie zazwyczaj
> serwisem zajmują się firmy instalatorskie. Kiedy lokalny serwisant nie
> daje sobie rady lub usterka jest poważniejsza to zajmuje się tym serwis
> fabryczny.
Autoryzowany, lokalny serwisant żeby była ścisłość
Dzisiaj nie ma praktycznie sytuacjie że "nie daje rady"
Procedury s a takie że jak coś nie działa to wymiana całego podzespołu/ płyty głównej
itp
a to banalnie proste czynności
Nikt dzisiaj nie bawi się u klienta w szukanie uszkodzonego elementu na danym module
tylko wymienia cały moduł.
> Ty patrzysz z punktu widzenia chytrego inwestora, któremu się wydaje, że
> jest cwany i przebiegły. Ja natomiast wiem jak to wygląda i jak to
> działa od drugiej strony.
Im wiecej piszesz tym bardziej utwierdzam się w przekonaniu że wiedzę masz teoretycną
> Widzę, że nigdy nie byłeś na takim szkoleniu i nawet nie masz pojęcia
> jak to wygląda.
Napisz elaborat jak to wygląda
A później pogrzeb via net jak trudno zdobyć uprawnienia sep, fgazy czy inne
Czasy takie że czasami opłaca sięd dla jednej swojej instalacji uprawnienia(np
sep)zrobić
>
> Weź pod uwagę, że szkolenie serwisantów obejmuje nie tylko kwestie
> teoretyczne, ale także i praktyczne. W ośrodkach szkoleniowych mają
> wykonane instalacje szkoleniowe, gdzie można potrenować czynności
> serwisowe czy choćby diagnozowanie i usuwanie usterek pod okiem
> szkoleniowca. Szkoleniowiec robi usterkę, a szkoleni maja ja
> zdiagnozować i usunąć. Poza tym można obejrzeć i rozebrać szereg
> elementów i poznać ich budowę. Tego się nie da nauczyć on-line.
A w praktyce serwis polega na tym że serwisant przyjeżdza z modułami i wymienia ten
uszkodzony
Byc może poźniej producent sobie jakies analizy i badania robi zeby wyeliminowac
najpopularne usterki
Branża inna, podświetlenie w tv led padło.
Autoryzowany serwisant przyjechał z nowa matryca i wymienił.
Sam się przy tym śmiał ze przecież taniej byłoby uszkodzone elementy wymienić. Ale
procedura producenta jest taka ze się całośc wymienia a nie bawi u klienta w szukanie
pierdółek uszkodzonych
> Że pandemia? Niedawno odnawiałem swoje świadectwa kwalifikacyjne:
> Zdawałem egzamin w normalnym trybie. Oczywiście odbywało się to z
> zachowaniem wszelkich zasad bezpieczeństwa.
No jakże by inaczej w Twoim przypadku mogło być
> Serwisant zadaje pierwsze pytanie: "kto to panu instalował?" Odpowiadasz
> ja sam.
>
> "Ma pan uprawnienia gazowe?" Nie.
>
> Tylko od dobrej woli serwisanta lub sprzedawcy zależy czy będziesz miał
> gwarancję czy też nie.
W Twoim matrixie
>
> Oficjalnie ani Ty, ani pan "Zenek" nie macie prawa takiego kotła
> zamontować jeżeli nie macie uprawnień gazowych, a już tym bardziej go
> uruchomić. Zarówno z wymaganiami producenta kotła jak i z literą
> obowiązującego prawa. Nie ma wszystkich wpisów to nie ma gwaranta.
Dlategop raz kolejny napisze że trzeba zadbać o odpowiednie pieczątki w odpowiednich
miejscach
I tyle
>
> Jeżeli serwisant zgodził się firmować jako instalator i zgodził się na
> to, że zamontujesz sobie sam czy też zamontuje Ci pan "Zenek" to jest to
> tylko i wyłącznie jego dobra wola. Ale nie pisz, że jest to normalną
> praktyką, bo tak nie jest. Serwisanci są różni, a niektórzy bardzo
> upierdliwi i krzywo patrzący na działania panów "Zenków" bez stosownych
> uprawnień.
Krzywo będzia patrzał i problemy robił to mu się wyjazdy serwisowe skończą.
Zycie
>
> Bzdury piszesz.
Sam to pwyżej napisałes
Zacytuje:
"...w papierach wypełnia się rubryki: sprzedawca, instalator i serwis. "
>
> Poza pieczątkami serwisu, potrzebna jest pieczątka i podpis osoby z
> uprawnieniami gazowymi i numer tych uprawnień, która montowała kocioł. O
> czym Ci już wcześniej napisałem. Bez wypełnionej tej rubryki, gwarancja
> jest nieważna, a za "pierwsze uruchomienie" i tak już zapłaciłeś w cenie
> kotła.
Po raz kolejny napiszę
Ważne więc aby odpowiednie pieczatki w odpowiednich miejscach były. Takie czasy
> Ale żeby to wiedzieć to trzeba umieć czytać i czytać dokumentację. Jak
> widać masz z tym problemy, pajacyku.
Dlaczego w dyskusji chamskie odzywki stosujesz?
Argumentow brak
> Coroczne przeglądy to jest Twój wybór i nie "oni płacą" mu za pieczątkę
> tylko Ty mu płacisz, niezależnie od tego czy gwarancja jest ważna czy
> też nie. Pierwsze uruchomienie kotła opłaciłeś już w cenie kotła, a za
> kolejne wizyty musisz co roku dopłacać. Tak więc czy serwisant dokona
> rozruchu czy nie to i tak już za to zapłaciłeś. Natomiast warunkiem
> ważności gwarancji jest zainstalowanie kotła przez osobę z uprawnieniami
> gazowymi i pierwsze uruchomienie przez serwisanta wysłanego przez
> producenta lub montaż przez instalatora z uprawnieniami gazowymi i
> autoryzacją producenta, który może dokonać samodzielnie uruchomienia.
Czyli odpowiednie pieczątki w odpowiednich miejscach
Brzmi skomplikowanie w Twoich wywodach w praktyce lokalny instalator albo ma takie
pieczatki albo zna kogos kto mu przystawi gdzie trzeba.
> Co jeszcze sobie ubzdurasz i nazmyślasz pajacyku, aby się dowartościować?
Dlaczego w dyskusji używasz chamskich odzywek?
>
> Natomiast to co obecnie robię na co
> dzień ma nieco inny, ambitniejszy charakter i jest związane z automatyką
> i jej modernizacjami oraz serwisem większych systemów.
Czyli nie wypowiadaj się na tematy na które masz tylko teoretyczna wiedzę
>
> Dla mnie temat jest wyczerpany i nie mam już zamiaru podtrzymywać tej
> czczej i głupiej z Twojej strony polemiki, bo jesteś zwykłym ignorantem
> i pajacykiem, który próbuje się dowartościować, nie mając pojęcia o
> tematach w których zabiera głos.
Dlaczego dyskusje prowadzisz w sposob niekulturalny?
Następne wpisy z tego wątku
- 28.03.21 20:35 Kris
- 28.03.21 20:38 Jarosław Sokołowski
- 28.03.21 21:20 Majka
- 28.03.21 21:59 Majka
- 28.03.21 22:47 Uzytkownik
- 28.03.21 23:18 Uzytkownik
- 28.03.21 23:23 Uzytkownik
- 28.03.21 23:24 ToMasz
- 29.03.21 11:08 Uzytkownik
- 29.03.21 11:44 WS
- 29.03.21 14:09 Uzytkownik
- 29.03.21 14:43 Marek
- 29.03.21 14:49 Marek
- 29.03.21 15:03 Uzytkownik
- 29.03.21 15:13 Uzytkownik
Najnowsze wątki z tej grupy
- w Nowym Roku 2025r
- Blenda/ramka do kominka na zamówienie
- Co tam u Was
- Deweloper przegral w sadzie musi zwrócic pieniądze Posypia sie kolejne pozwy?
- Cicha noc...
- 9. Raport Totaliztyczny: Sprawa moich pomysłów na pracę doktorską które przekazałem PW, a które sprzedano do WB
- Problem z wilgotnością
- Pómpy ciepła darmo rozdajoo
- Rura kanalizacja konceptu Franke = problem
- ...a po nocy, przychodzi dzień...
- pierdolec na punkcie psa
- Przeróbka na zgrzewarkę "równoległą"
- Jak dobrze zrobić dach drewutni?
- Inteligentne oświetlenie schodów
- Uszczelnienie dachu - płyta żelbet
Najnowsze wątki
- 2025-01-04 w Nowym Roku 2025r
- 2025-01-02 Blenda/ramka do kominka na zamówienie
- 2025-01-01 Co tam u Was
- 2024-12-28 Deweloper przegral w sadzie musi zwrócic pieniądze Posypia sie kolejne pozwy?
- 2024-12-24 Cicha noc...
- 2024-12-08 9. Raport Totaliztyczny: Sprawa moich pomysłów na pracę doktorską które przekazałem PW, a które sprzedano do WB
- 2024-12-05 Problem z wilgotnością
- 2024-11-29 Pómpy ciepła darmo rozdajoo
- 2024-11-24 Rura kanalizacja konceptu Franke = problem
- 2024-11-15 ...a po nocy, przychodzi dzień...
- 2024-11-09 pierdolec na punkcie psa
- 2024-10-18 Przeróbka na zgrzewarkę "równoległą"
- 2024-10-16 Jak dobrze zrobić dach drewutni?
- 2024-09-23 Inteligentne oświetlenie schodów
- 2024-09-22 Uszczelnienie dachu - płyta żelbet