W dniu 2016-06-02 o 14:56, Adam Sz. pisze:

> W dniu czwartek, 2 czerwca 2016 14:41:51 UTC+2 użytkownik Uzytkownik napisał:
>
>> Twierdzisz, że wentylacja w okresie letnim nie funkcjonuje? :)
> Oczywiscie, ze nie, co jest najwieksza wada wentylacji grawitacyjnej.
> pozdr.
>

Bzdury piszecie.

Słabiej, ale działa.

Masz wątpliwości to Ci nagram film jak w chwili obecnej, przy letniej
pogodzie i wyłączonym od 2 miesięcy ogrzewaniu działa wentylacja w
starej chałupinie.

Akurat wczoraj miałem okazję montować tam wentylator elektryczny, który
bez prądu cały czas sam się kręci.

Cała rzecz polega w tym, że słońce nagrzewa koniec komina
wentylacyjnego. Powietrze się rozszerza i unosi się do góry wytwarzając
podciśnienie w kanale wentylacyjnym, tym samym powodując zasysanie
kolejnych porcji chłodniejszego powietrza.

W przypadku, kiedy dom posiadałby płaszcz powietrzny to powietrze w tym
płaszczu byłoby nagrzewane poprzez ścianę. Tu mamy bardzo dużą
powierzchnię wymiany ciepła i dużą objętość powietrza, dlatego też efekt
"cugu" będzie odpowiednio większy.

Nie wiem czy taki efekt ciągu wystarczy, aby odpowiednio schładzać
ściany i utrzymywać w domu obniżoną temperaturę, ale nie piszcie, że nie
będzie wymiany powietrza i że wentylacja w okresie letnim nie pracuje,
bo to nie jest prawdą. Oczywiście to nie będzie aż tak duży ciąg jak
ciąg w kominie spalinowym czy też wentylacyjnym w okresie grzewczym.
Gdyby wymiany powietrza nie było to w przeciągu kilku-kilkunastu dni na
ścianach w łazienkach na ścianach pojawiłyby się grzyby, a jednak tak
się nie dzieje.