eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plNieruchomościGrupypl.misc.budowanieDla Ergiego. Sorry, ale nie moglem sie powstrzymac. › Re: Dla Ergiego. Sorry, ale nie moglem sie powstrzymac.
  • Data: 2014-02-27 15:24:51
    Temat: Re: Dla Ergiego. Sorry, ale nie moglem sie powstrzymac.
    Od: Maniek4 <r...@s...won> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    W dniu 2014-02-27 14:06, Ergie pisze:

    >> Ale jestes czlowiekiem lubiacym dzialac wg. zasad ktore ktos uznal, ze
    >> beda lepsze dla Ciebie mimo, ze da sie inaczej - nie znaczy gorzej.
    >
    > ROTFL. Już Ci pisałem wielokrotnie masz lepszy pomysł na rozwiązanie
    > jakiegoś problemu niż rząd to go podaj. Jak na razie to co jakiś czas
    > krytykujesz pomysły rządzących nie podając lepszych.

    Akurat mialem na mysli rejonizacje szkoly. :-)

    >> Półtora roku bez odliczen VAT czym jest wg. Ciebie?
    >
    > Półtora roku podczas którego garstka uczciwych stracą trochę, a duża
    > grupa oszustów straci możliwość oszukiwania.

    Nie przeczytales ustawy. Ta garstka uczciwych zlozy sie na nieuczciwych.

    >>> A wracając do meritum. Nie znam żadnego dobrego rozwiązania kwestii
    >>> wykorzystywania służbowych samochodów do prywatnych celów, więc ciężko
    >>> mi stwierdzić czy to nowe rozwiązanie jest lepsze czy gorsze od
    >>> poprzedniego.
    >
    >> Widzisz, sek w tym, ze ono ma nie byc ani lepsze, ani gorsze. To
    >> rozwiazanie, a zwlaszcza w tej formie nie sluzy niczemu innemu jak
    >> wiekszemu zlupieniu przedsiebiorcow.
    >
    > Nie złupi przedsiębiorców bo oni te koszty przerzucą na klientów za to
    > oszustom odbiera możliwość oszukiwania.

    A Ty szczesliwie zaplacisz wiecej. Gratuluje dobrego samopoczucia.
    Wiesz jak bedzie? Padna kolejne sklepy, bo sieci beda mialy relatywnie
    jeszcze taniej, a to z prostego powodu bo nie woza towaru malymi
    samochodami.

    >>> Natomiast wiem że osoby prowadzące działalność nagminnie oszukują
    >>> Państwo (czyli także mnie) każda próba zmniejszenia skali tego oszustwa
    >>> jest IMO dobra.
    >
    >> Powinienes tez patrzec nieco dalej i pozbyc sie swego rodzaju zawisci.
    >
    > ROTFL.

    Mnie to akurat nie smieszy.

    >> Widzisz, ze ktos tam pojedzie samochodem, a nie przeszkadza Ci, ze
    >> przez sieci handlowe likwiduje sie setki mniejszych sklepow.
    >
    > Jestem konsumentem chcę kupować tanio i wygodnie. Robię zakupy o 22
    > wieczorem, parkuję pod sklepem, płacę kartą i mam wszystko co potrzebuję
    > w jednym miejscu. Nie nie żal mi malutkich sklepików bez parkingów,
    > gdzie wszystko było o 50% droższe, a właściciele robili problemy przy
    > płatnościach kartą za małe zakupy.

    Jestes przerazliwie krotkowzroczny, tak przerazliwie, ze mnie to przeraza.
    Wiesz kogo potrzebuja sieci? Roboli do sprzedazy. Specjalisci od
    globalnego zasiegu, zarabiajacy krocie siedza w siedzibach tych firm i
    to nie jest Polska. Jak to sie mowi: nim minie noc ktos w tym pokoju
    wyciagnie kopyta. Teraz sie cieszysz, ale to dotyka nas wszystkich.
    Zakupy przez internet i duze sieci. Dzis kupisz tanio, a jutro
    zastanowisz sie dlaczego likwiduja Twoje stanowisko pracy. Pozniej
    zatrudnisz sie na odkurzacz w jakiejs galerii handlowej, bo Twojej
    wiedzy tu nikt nie bedzie potrzebowal. A przez to, ze tak jest Ty male
    sklepy postrzegasz jako male i niewygodne. Nie zastanawiales sie jak
    maja sie rozwinac?
    Ale zeby nie bylo o sklepach to sytuacja dotyczy coraz bardziej innych
    dziedzin. Nawet chleb kupisz w markecie pieczony. Ciekawe skad biora
    make? Co zrobia okoliczne piekarnie? Ludzie w nich pracujacy? Myslisz,
    ze starczy dla wszystkich miejsc pracy w okolicznej biedronce? Gdzie
    placa podatki? I przy okazji ciekaw jestem czy chcialbys pracowac razem
    z zona w takiej galerii do 22 majac dwojke malych dzieci.
    Wszystko fajnie wyglada jak sie idzie na zakupy, ale dla tych co tam
    pracuja to jest zapierdziel za kiepskie pieniadze.

    > To nie ja jestem dla sklepów tylko one dla mnie.

    A kto mowi inaczej?
    Rozmawiamy o polityce panstwa w skali makro, a nie Twoich
    przyzwyczajeniach. Z malych sklepow powstaja tez duze, ale trzeba dac im
    warunki i o tym jest ta dyskusja.

    >> Na to konto ludzie pracuja w zasr.. stonce za 1400 netto, zamiast
    >> spokojnie pracowac na swoim, zatrudniac ludzi i placic podatki od
    >> wiekszych kwot.
    >
    > ROTFL. Wybacz ale nie podejmuję się dyskusji z taką retoryką.

    Bo najwyrazniej wogole nie lapiesz o co w tym chodzi i bedziesz stal ze
    sztandarem z napisem "Uwolnic Orke".

    >> sie zadna siec polskiego kapitalu nie ma, wiec zyski transferowane sa
    >> tak w skrocie za granice.
    >
    > Kłamstwo.

    Nie manipuluj i nie wyrywaj z kontekstu. Tam bylo napisane: "Bo zdaje
    sie zadna siec polskiego kapitalu..."
    Zdaje sie nie znaczy zadna siec nie ma.

    >> Nas sie tylko mami tym, ze daja nam prace. Moze i daja, ale z hadndlu
    >> detalicznego obcych firm to rozwoju kraju nie bedzie.
    >
    > ROTFL. GUS i Eurostat najwyraźniej kłamią.

    A masz tam moze dane jakby bylo gdyby czesc firm nie upadla? No i wez z
    tym Gusem. Naprawde rajcuje sie wzrost na poziomie 2% PKB? Takie Chiny
    jak im nie szlo mialy 7%-9% tylko, ze tam inwestuje sie w nauke i
    przemysl, a nie w sieci handlowe.

    >> Oczywiscie dzieki obrotom beda wozic towary ciezarowkami i ku Twojej
    >> uciesze nie beda nimi jezdzic na weekendowy piknik za miasto bo lipa
    >> troche. Nie widzisz kogo sie wspiera?
    >
    > Pewnie zaraz się dowiem że Żydów i cyklistów.
    >
    >> Kreuje sie propagande o lapczywym sklepikarzu ktory dorabia sie na
    >> paliwie wozac dziecko do szkoly, a tym czasem tysiac takich
    >> sklepikarzy jest o wiele cenniejsza od tysiaca sklepow stonki.
    >
    > ROTFL.

    Iscie fachowy argument.

    >>>> Uprzedze, ze nie warto doszukiwac sie racjonalnego myslenia, bo nie o
    >>>> to tu chodzi by cos wogole w kolejnych podatkach bylo racjonalne.
    >
    >>> Już kiedyś pisałem niech ktoś wymyśli sposób przy przedsiębiorcy nie
    >>> wrzucali w koszty prywatnego użytku samochodów to wtedy możemy
    >>> podyskutować by w koszty wrzucać cały VAT.
    >
    >> Jaki Ty zmartwiony jestes w jedna strone. A moze zaproponowalbys
    >> rozliczenie Rostowskiego z mniejszych wplywow do budzetu po
    >> podniesieniu akcyzy?
    >
    > Już o tym kiedyś dyskutowaliśmy. Akcyza wbrew nazwie obecnie jest po to
    > by obniżać konsumpcję a nie przynosić wpływy.

    I pewnie dlatego jej poziom zaklada sie w ustawie budzetowej. I pewnie
    dlatego Rostowski jawnie mowil o koniecznosci zwiekszenia wplywow z tego
    tytulu.

    > Gdyby chodziło o wpływy to
    > akcyza na alkochol i papierosyby była obniżona o połowę i budżet miałby
    > większe wpływy. Wie to każdy łącznie z posłami ale w przeciwieństwie do
    > Ciebie oni widzą drugą stronę medalu czyli wzrost spożycia powoduje
    > zwiększone wydatki na leczenie więc bilans jest ujemny.

    Chyba przespales ostatnia debate budzetowa. Ale o oczywistych rzeczach
    nie dyskutuje. Ty mozesz sobie myslec co chcesz, nawet takie cos
    wyjatkowo smieszne i infantylne.

    >> Rzecz ponad rok temu oczywista dla wielu, dla ministra i premiera byla
    >> zagadka?
    >
    > Nie była.

    Byla, sam to pisalem. Jest w sieci, latwo sprawdzic.

    >> Toz to wiecej pieniedzy niz odliczenia VAT za dojazd do fryzjerki. Nie
    >> przeszkadza Ci to, ze przewazajaca wiekszosc przedsiebiorcow nie
    >> bedzie mogla odliczyc VAT od remontow samochodow prze 1,5 roku? Jak
    >> widze pal licho to wszystko, najwzniejsze zeby sasiadowi ukrocilo sie
    >> jezdzenie zony do fryzjera za "Twoje".
    >> To jest bardzo krotkowzroczne patrzenie i myslenie.
    >
    > Wręcz przeciwnie. Jak nie będzie oszustów to uczciwe firmy będą miały
    > więcej klientów, więc uczciwym będzie lepiej.

    Najpierw piszesz, ze dodatkowe koszty nowego podatku przeniosa na
    klienta, a tego bedzie wiecej mimo wyzszych cen.
    Oj ekonomista to Ty nie zostaniesz.

    >> Na rozwoj kraju nie mozna patrzec przez pryzmat lokalnego rynku. Nie
    >> dobija sie podstawy gospodarki w imie jakichs teoretycznie
    >> socjalistycznych celow.
    >> Powiem Ci jeszcze cos - dziwki przy drogach nie placa wogole podatku,
    >> wiec okradaja rowniez Ciebie.
    >
    > Po pierwsze nie "okradają", po drugie płacą podatki od darowizn jakie
    > otrzymują gdy przekroczą odpowiedni próg. Tak samo jak każda kobieta (i
    > mężczyzna) która w ciągu roku otrzyma wiele drogich prezentów od obcych
    > osób też powinna zapłacić podatek od darowizny.

    Blebleble. Pewnie prowadza jeszcze ksiegowosc owych darowizn.
    Skoro one Cie nie okradaja to w jaki sposob okrada Cie baba jadaca do
    fryzjera? To przeciez ten sam kociol do ktorego wplywaja badz nie
    wszystkie podatki. Jezeli dziwka nie placi to za nia zaplaci ktos inny,
    bo wydatki rzadowe musza sie bilansowac.
    No litosci przeciez to podstawy.

    >> To jakos nikomu nie przeszkadza,
    >
    > A co komu do tego co kto w łóżku robi. I czy robi to bo dostał bukiet
    > kwiatów, bilet do kina czy 100zł ???

    A to co Cie obchodzi, ze ktos na czarno pracuje?

    >> Guzik prawda.
    >> Jedyna metoda jest uproszczenie systemu a nie jego ciagle gmatwanie.
    >> Tylko, ze to chodzi o to zeby nie bylo zbyt proste.
    >
    > Było prosto i wielu oszukiwało więc trzeba było skomplikować. Najpierw
    > byli oszuści a dopiero później zmiany przepisów.

    Musi byc jeszcze tanio, nie tylko prosto.

    >> Ta sama zasada dotyczy umow smieciowych. Ludziom miesza sie w glowach,
    >> ze ozusowanie bedzie dla nich dobre. A tym czasem tyle ile zus
    >> naliczy, tyle mniej wiecej pracownik dostanie mniej.
    >
    > O, niemożliwe! A jak pisałem że ludzie pracują na umowy o dzieło by
    > więcej dostawać do ręki to twierdziłeś że oni by chcieli na normalne
    > umowy o pracę.

    Oczywiscie, ale nie doczytales. Nie pisalem, ze trzeba ozusowac, tylko
    woleliby na umowe ale z tym jest problem. A jaki to napisalem nieco nizej.

    >> O dziwo w poklasku narodu. Jak mozna tak oglupic ludzi zeby cieszyli
    >> sie z tego, ze zabiera im sie pieniadze? A tym czasem rozwiazanie jest
    >> banalne. Kiedy spadnie bezrobocie to nikogo do takich umow nikt nie
    >> zmusi. Jak ludzie maja wybor to nie beda wykorzystywani. No ale jak
    >> rzad skupia sie na tym co by tu komu jeszcze zabrac zamiast sprzyjac
    >> ludziom zeby sie bogacili to i trzeba nad takimi banialukami debatowac
    >> jak umowy smieciowe. A to jest calkowicie odwrotny kierunek.
    >> Identycznie jest z emeryturami. Zamiast wspierac wielodzietnosc to
    >> podnosi sie wiek emerytalny. Wszystko na odwrot.
    >
    > Sory, ale bredzisz!!!
    > Mam trójkę dzieci i od kiedy pamiętam (a trochę pamiętam) nigdy nie było
    > tyle polityki prorodzinnej co w ostatnich latach.
    > Obecnie:
    > - podatkowe ulgi na dzieci są najwyższe w historii.

    Zbierze sie tego z 800 zyla na koniec roku. Nie rob sobie jaj.

    > - w wielu gminach działają karty 3+ dające 50% zniżek na baseny, darmowe
    > muzea itp dla rodzin wielodzietnych.

    Basenu do gara dzieciom nie wlozysz. Z basenem do szkoly tez nie pojda.
    Zeby bylo smieszniej to mam taka karte. No i zgadnij ile mnie zaplace za
    basen? jeden zloty za osobe, doslownie jeden zloty. Z cala rodzina jak
    pojde w weekend to za godzine zaplace (nie pamietam biletow rodzinnych)
    jakies lekko 50 zl. Z karta minus 5zl. Przeciez to jest kpina. To sie
    robi po to zeby powiedziec, ze sie robi. Ale prosze Cie nie nazywaj tego
    polityka prorodzinna.
    Moj serdeczny kolega w Angli za calodniowy pobyt czteroosobowej rodziny
    placil w przeliczeniu na zl 50 zyli. Zobacz jaka jest skala.

    > - w tym roku obniżono opłaty za przedszkola, a miejsc w przedszkolach w
    > stosunku do liczby dzieci jest więcej niż kiedykolwiek

    Przedszkole to raptem trzy lata. No wez sie nie zapedzaj. Dobrze
    zrobili, ale nie zachwycaj sie tak.

    > - becikowe

    phi

    > - wydłużenie urlopu macierzyńskiego, opcjonalny roczny urlop macierzyński
    > - dodatkowy 2 tygodniowy urlop ojcowski

    Ciagle do gara nie wlozysz.

    > Tyle na szybko i bynajmniej nie jest to obrona obecnego rządu bo część
    > to zasługa poprzedniego. Każdy rząd po feministkach z SLD prowadzi coraz
    > lepszą politykę prorodzinną i trzeba naprawdę mieć wielki klapki na
    > oczach albo nie mieć dzieci by tego nie widzieć.

    Albo siedziec na doopie w domu zeby nie wiedziec jak jest na swiecie.
    Na szybko - nie da sie kupic szkolom ksiazek zeby dzieci mogly korzystac
    z tego na lekcji i nie targac do domu? Po chu co rok kupowac nowe
    podreczniki na ktore sam wydaje jakies 1500 zyla co rok? Nawet Twoja
    ulga podatkowa tego nie niweluje, po prostu smieszne jest to co piszesz,
    a ja nie naleze do tych najmniej zarabiajacych. Wiec spodziewam sie, ze
    inni maja znacznie gorzej i doprawdy chwala im za to, ze sobie radza.
    Tylko niestey takim kosztem ze sie zarzynaja w imie jakichs emerytur,
    jako ze rzad do dzietnosci namawia.
    Kolejny temat to chocby ustawa smieciowa. Gdyby panstwo chcialo pomoc
    naprawde i to bezposrednio to za dzici placilbys mniej. Ludziom to jest
    potrzebne, to co jest najbliej nich, a nie urlopy jak np. jedno i tak
    nie moze znalezc pracy. Tak wiem na slasku jest.

    Pozdro.. TK

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1