eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plNieruchomościGrupypl.misc.budowanieDla Ergiego. Sorry, ale nie moglem sie powstrzymac.Re: Dla Ergiego. Sorry, ale nie moglem sie powstrzymac.
  • Data: 2014-02-28 10:54:09
    Temat: Re: Dla Ergiego. Sorry, ale nie moglem sie powstrzymac.
    Od: Maniek4 <r...@s...won> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    W dniu 2014-02-27 23:03, Ergie pisze:

    >> A wez sobie sprawdz co jest w koszyku i jaki ma udzial w CPI to moze
    >> czegos sie dowiesz. Chcesz sie przepychac kolejnymi bzdurnymi tezami
    >> to prosze bardzo, ale na tym poziomie to ja chyba nie mam ochoty. Bo
    >> zaraz dowiemy sie, ze inflacja jest niska bo lokomotywy stanialy, albo
    >> bedzie wyzsza bo ceny opon do Airbusa A380 wzrosly?
    >
    > Sprecyzuj czy dla Ciebie inflacja to to co wyznacza arbitralny koszyk a
    > nie to o ile rosną obciążenia przeciętnego kowalskiego?

    Polegles na polu walki.
    Nie ma znaczenia co jest dla mnie, wazne jest, ze jest cos takiego jak
    definicja inflacji wraz ze sposobem jej liczenia i to nie podlega
    dyskusji cale szczescie. Bo jak widze i tu bedziesz mial jakies wlasne
    teorie. To nic, ze inne jak rzeczywistosc.

    > Bo wiesz, dla
    > mnie (i chyba nie tylko) inflacja to wzrost cen. Wszystkich
    > proporcjonalnie w stosunku do ich znaczenia a nie tylko tych co są w
    > koszyku.

    To moze nie puczaj mnie wiecej z ekonomii.
    Sprawdz sobie sposob licznia inflacji, co to jest ten koszyk, co w nim
    jest i dlaczego.

    > I wiesz nie ma znaczenia czy na fryzjera i dentystę wydam
    > rocznie 100zł więcej. Czy może o te 100zł więcej wydam na droższe
    > jedzenie istotna jest suma zmian cen.

    A Twoje fantazje to juz mnie zupelnie nie interesuja.
    Powiem Ci tylko, ze inflacja dla niemal kazdego jest inna, a wskaznik to
    tylko srednia wzrostu cen liczona na podstawie produktow dobieranych ze
    wzgledu na ich udzial w rynku. Po to jest ten koszyk, bo istotne sa
    produkty majace najwieksze znaczenie, a nie Twoj fryzjer czy obiad. Dla
    gospodarki Twoja subiektywna inflacja nie ma zadnego znaczenia. Dla
    audiofila wzrost cen plyt bedzie mial znaczenie, a dla plywaka wzrost
    cen za basen a nie za plyt. To nie jest wskaznik inflacji jako taki.

    >>> To nawet nie o to chodzilo. Chodzilo o zapis wplywow do budzetu w
    >>> wysokosci 15 miliardow
    >>
    >> I jakie były wpływy???

    Mniejsze znacznie niz zakladano.

    >> To co chodziło o budżet czy może jednak by postraszyć kierowców?

    A wiesz jakie rodzi to konsekwencje dla budzetu? Powstaje dziura ktora
    trzeba jakos finansowac. Wiec nie opowiadaj bzdur, ze do ustawy
    budzetowej wpisuje sie kwoty z gory nieosiagalne, co niestety
    potwierdza, ze nie wiesz o czym piszesz.

    >> Ale ubodlo, ja cie... Pewnie masz tam popiersie premiera w sypialni,
    >> albo w salonie obok telewizora?
    >
    > Żegnam. Nie mój poziom. Bzdury mogłem prostować, marne próby manipulacji
    > demaskować, ale nie mam zamiaru dyskutować na poziomie przedszkola.

    Bo sie spinasz jakby to byl Twoj rzad. Z pewnych rzeczy nalezy sie
    smiac, a nie zabijac o nie.

    > Pisałem Ci już nie raz to nie "mój" rząd, ale skoro według Ciebie gdy
    > prostuję pisane przez Ciebie bzdury jestem zwolennikiem premiera to nie
    > mamy o czym dyskutować.

    Gdybys nie byl do tego nastawiony w ten sposob, to wiedzialbys, ze
    budowa drog to kilka lat przygotowan inwestycji. Tusk kiedy to mowil,
    wiedzial, ze inwestycje sa przygotowywane. Kiedy wygral wybory wiele
    rzeczy zrobil ktos inny, a jego rzadowi zostalo spijanie badz co badz
    rowniez smietanki. Prostowanie tych slow nie ma sensu. Dal ciala i tyle.

    Pozdro.. TK

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1