W dniu środa, 24 lutego 2016 22:30:08 UTC+1 użytkownik Lisciasty napisał:

> Nienie, misunderstanding nastąpił. Miałem na myśli, że teściu
> i żona zawiadują budową chałupy, a ja jako jedyny który chce
> nieco nowocześniej niż wyngiel, grawitacja i balkony, muszę z nimi
> samotnie walczyć. Ale mieszkać będziemy osobno, tak więc nie ma problemu :>
> Byle tą budowę przeżyć.

Aaaa no to spoko ;)
Przekonaja sie. Moj tata, emerytowany gornik sie na mnie obrazil i nie gadal
ze mna przez jakis czas jak sie dowiedzial, ze nie chce wegla w domu :-))
Potem mu podsunalem pare ksiazek i gazet to troche odpuscil, az w koncu
jak juz wszystko dzialalo to sie przekonal i wszystkim znajomym sie chwalil
jak mam nowoczesnie i czysto ;)

> Kominek mi się przydaje jako argument przetargowy, to jest walka
> na wielu frontach, a ja jestem sam :>

Powodzenia, musisz byc bardzo dzielny :D
pozdr.

--
Adam Sz.