eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plNieruchomościGrupypl.misc.budowanieDom w stanie surowym - co można robić zimąRe: Dom w stanie surowym - co można robić zimą
  • Path: news-archive.icm.edu.pl!newsfeed.gazeta.pl!feed.news.interia.pl!not-for-mail
    From: "Winetoo" <w...@n...spam.please.com>
    Newsgroups: pl.misc.budowanie
    Subject: Re: Dom w stanie surowym - co można robić zimą
    Date: Thu, 5 Nov 2009 12:02:15 +0100
    Organization: INTERIA.PL S.A.
    Lines: 72
    Message-ID: <hcua18$v60$1@news.interia.pl>
    References: <4...@b...googlegroups.com>
    <hcq6fa$27bh$1@news2.ipartners.pl> <hcrgq7$ecm$1@news.onet.pl>
    NNTP-Posting-Host: 212.106.153.200
    X-Trace: news.interia.pl 1257417576 31936 212.106.153.200 (5 Nov 2009 10:39:36 GMT)
    X-Complaints-To: u...@n...interia.pl
    NNTP-Posting-Date: Thu, 5 Nov 2009 10:39:36 +0000 (UTC)
    X-MimeOLE: Produced By Microsoft MimeOLE V6.00.2900.5579
    X-RFC2646: Format=Flowed; Response
    X-Newsreader: Microsoft Outlook Express 6.00.2900.5843
    X-Priority: 3
    X-Authenticated-User: winetoo % poczta+fm
    X-MSMail-Priority: Normal
    Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.misc.budowanie:376928
    [ ukryj nagłówki ]


    Użytkownik "Ariusz" <a...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
    news:hcrgq7$ecm$1@news.onet.pl...
    > William Bonawentura pisze:
    >>> k...wa...ma...cia) mam więc parę pytań. Czy uda się wykończyć (190 m +
    >>> 35 m garaż) w kwocie 150 tys ? bez szaleństw do zamieszkania. Co
    >>
    >> Jeśli zrobisz to sam to może się udać.
    >
    > Zawsze mnie zastanawia jak można robić coś samemu - owszem coś tam się da.
    > Robiąc coś samemu trzeba mieć sporo kasy - bo skąd znaleźć czas na i na
    > robotę i na pracę zarobkową. A jak ma się sporo kasy to po co robić
    > samemu.

    Aby było dobrze :-)

    A mnie zastanawia jako to jest, że ktoś nie ma czasu by coś zrobić samemu, a
    ma czas by kogoś nadzorować :-)

    Jak policzyć czas stracony na szukanie ekipy + czas stracony na kontrolę ich
    pracy + czas stracony na tłumaczenie jak mają robić by było dobrze + czas
    stracony na szukanie ekipy do poprawek + czas stracony na kontrolowanie
    drugiej ekipy to na koniec często sięokaze, ze samem uzrobić było nie tylko
    3x taniej, ale też 2x szybciej :-)

    Oprócz dużych robót (tynkowanie, wylewki) większość prac można wykonać
    popułudniami w formie relaksu po pracy. Np. położyć panele i listwy
    przypodłogowe to jedno popołudnie, a jak to komuś zlecisz to i tak musisz
    pilnować na bieżąco, czy robią odpowiednie dylatacje, bo jak już przykryją
    listwami to tego nie zobaczysz, a po sezonie grzewczym ci się panele
    wybrzuszą.

    Inny przykłąd - poprawiałem instalację elektryczną po fachocó który w
    gniazdku przelotowym pomylił kable tak, że na następnym była faza na bolcu.
    Jakbym tego od razu nie zobaczył tylko właścicile podpioł do tego piekarnik
    elektryczny to by miał fazę na obudowie.

    Wiele przykładów (budowlanych nie wykończeniowych) )podawał to Kiki.

    > Jak mam czas (nie pracuję) to nie mam kasy, jak mam kasę (pracuje) to nie
    > mam czasu - koło się zamyka

    Jeśli przyjąć (a średnio tak to wychodzi), że robocizna to 1/3 kosztów. W
    tym momencie przykładowa Łazienka za 10 tys (instalacje, kafelki, montaż
    armatury) zrobiona samemu to 3,3 tys w kieszeni. Taka robota to jakiś
    miesiąc popołudniami. Jeśli nie pracować to dwa tygodnie. Czyli skoro komuś
    opłaca siębrać ekipę to znaczy, że zarabia więcej niż 3,3 tys na rękę w dwa
    tygodnie.

    > Ale życzę powodzenia. Mój szwagier budował dom przez 6 lat, większość
    > zrobił sam, z tym, że dom w którym mieszkał miał 15 m od budowy no i jest
    > rolnikiem więc od jesieni do wiosny mógł poświęcić sporo czasu budowie. 2
    > lata temu się wprowadził - i już sporo rzeczy nadaj się do wymiany

    Musiał siębardzo postarać. Mój ojciec zbudował dom w dwa sezony (lato, zima,
    lato) z pomocą rodziny i tylko jednego wynajętego majstra. Całą
    wykończeniówkę zrobił samemu. W międzyczasie normalnie pracował po 8h na
    dobę. Domek nieduży pow. parteru 60 kilka metrów, do tego piwnica, poddasze
    i domurowany garaż. Aha dojeżdżał na budowę kilka kilometrów bez samochodu.
    Dodatkowo w tamtych czasach materiały sięzdobywało, a nie kupowało co
    zajmowało dużo więcej czasu.

    Nie wiem, jak można budować dom 6 lat będąc rolnikiem i mając sporo wolnego
    czasu. Podejżewam, że to nie czas był powodem tylko brak kasy.

    Ale to stara znana prawda kto szybko buduje ten tanio buduje. Czyli brać
    kredyt i kończyć jak najszybciej.

    Pozdrawiam
    Winetoo


Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1