eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plNieruchomościGrupypl.misc.budowanieDostalem fuckture za gazRe: Dostalem fuckture za gaz
  • Data: 2017-03-15 08:49:32
    Temat: Re: Dostalem fuckture za gaz
    Od: Kris <k...@g...com> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    W dniu środa, 15 marca 2017 01:18:19 UTC+1 użytkownik Zenek Kapelinder napisał:
    > Nie tylko bloki z wielkiej plyty istnieja, wiem ze Ci pasuje robic >do nich
    >odniesienie. Sa kamienice. Duze mieszkania i niski czynsz. >Odkad jest brama na
    pilota mam zero problemow z parkowaniem. Duze >jasne podworko z drzewami i kwiatkami.
    Gdybym byl niemcem to do >sklepu spozywczego w pizamie, szlafroku i bamboszach
    moglbym pojsc >bo wyjde z bramy i pierwsze drzwi to duzy sieciowy sklep spozywczy >z
    niskimi cenami. W zasadzie samochod mi zbedny bo mieszkam w >centrum i wszedzie gdzie
    chce dojechac dojade komunikacja miejska. >W godzinach szczytu na ulicach dojade o
    polowe szybciej niz >samochodem poza godzinami szczytu troche dluzej niz samochodem.
    >Dzieci do szkoly mialy 5 minut na piechote i jedno skrzyzowanie ze >swiatlami. Do
    lekarza mam z 500 metrow i po drodze trzy apteki. Z >okien na ulice widze duzy park.
    Do tego mam lepsze niz za miastem >powietrze.

    No i super że masz to co lubisz
    Mam też mieszkanie w 12 rodzinnej kamienicy. Przy kamienicy ogrodzone duże jasne
    podwórko, dwie z lokatorek mają tam rabatki z kwiatami o które bardzo dbają, przy
    podwórku do każdego z mieszkań przynależny kilkunastometrowe pomieszczenie
    gospodarcze. "Obcy tam się nie kręcą
    Czynsz(z funduszem remontowym) 250zł
    Brama bez pilota ale problemów z parkowaniem nie ma
    Sklep spożywczy z sąsiednim budynku, Biedronka, Netto, Lewiatany jakieś 300 metrów
    dalej
    Komunikacją miejską to przeważnie lokatorzy na cmentarz czy na basen jeżdżą bo jest
    poza miastem. Urzędy szkoły itp w bezpośrednim sąsiedztwie więc nie ma sensu
    komunikacją miejska jeździć. Córka do przedszkola miała jakieś 200 metrów, gdyby tam
    do szkoły chodziła to ze 400 metrów od bloku szkoła jest
    Mieszkałem tam z 8 lat specjalnych powodów do narzekań nie mam, ale jak wybudowałem
    dom i zamieszkałem w domu to inna jakość życia jak dla mnie. Mieszkanie zostało,
    wynajmuję je, mogę więc tam w każdej chwili wrócić. Póki co nie spieszno mi tam a i
    prawie tysiak z wynajmu co miesiąc nie do pogardzenia
    Dom mam również niedaleko centrum z przeciwnej strony miasta. Też wszędzie blisko.
    Zresztą miasto niewielkie rowerem w 15 minut w każde miejsce dojedziesz
    Powietrze czystsze jak w Łodzi czy Wodzisławiu;) Żartuje oczywiście bo nie ma co
    porównywać praktycznie nadmorskiego powietrza z Łodzią czy Wodzisławiem;)
    Podpisuję się obiema rękoma pod tym co maniek pisze. Od urodzenia przez ponad 20 lat
    mieszkałem na wsi na gospodarstwie rolnym. Wakacje, ferie, soboty , niedziele ciągle
    coś do roboty było. Przed pójściem do szkoły rano jeszcze pracowałem.
    I nie narzekam. siedzenie przed telewizorem to nie dla mnie, aczkolwiek ostatnio
    wiadomości TVP lobie popatrzeć żeby zobaczyć czego nie pokażą;)
    Ogródka mieć nie muszę, malin, borówek, jabłek, czeresni, gruszek itp tez nie muszę
    uprawiać. Stać mnie żeby kupić ale jednak wolę przy tym grzebać
    Taki wybór
    Za to pelletu nie muszę na 3 piętro targać i magazynować w kącie salonu;)
    A do mieszkanie jak mi sie znudzi dom zawsze mogę wrócić. Czeka, zarabia na siebie
    jeść nie woła

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1