eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plNieruchomościGrupypl.misc.budowanieGrzanie gazem. Moje obserwacje i pewnie kolejna dyskusja;) › Re: Grzanie gazem. Moje obserwacje i pewnie kolejna dyskusja;)
  • Data: 2011-12-22 19:36:26
    Temat: Re: Grzanie gazem. Moje obserwacje i pewnie kolejna dyskusja;)
    Od: scruffty <s...@z...pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    Dnia Thu, 22 Dec 2011 18:11:44 +0100, /// Kaszpir /// napisał(a):

    Witam,

    > Wiesz powoli wpada się u nas w PL w jakąś paranoję ...
    > Nie można nikomu zaufać ani budowlańcowi ani mechanikowi ...
    > To chore ...

    Niestety jest dokładnie jak piszesz, cokolwiek chciałoby się zlecić i tak
    trzeba stracić nerwy. Kończy się na tym, że na koniec zdobywa się często
    wiedzę większą niż wybrana "firma".

    Np.: to akurat nie u mnie, a u znajomego: firma dobierała piec gazowy i
    rury do pieca do domku. Założyli oczywiście złe, o za małym przekroju, piec
    się wyłączał. Najpierw wzięli kasę za "regulację", w końcu doszliśmy sami
    z instrukcją do pieca, że jest jednak źle. Trzeba było zmieniać rury,
    niszczyć regipsy - za to zażyczyli sobie kasę 2 raz. I to nie firma krzak,
    jest przedstawicielem Immergas, ma wszystkie uprawnienia kominiarskie.

    > Jak to jest ci sami Polacy jadą za zachód i pracują dobrze i nie wala
    > fuszerek , bo wiedzą że za walenie fuszerek wylecieli by od razu i nie
    > zobaczyli pensji ...

    Jest tak dlatego, że tych samych pracowników nadzoruje zwykle lokalny
    kierownik, który jasno stawia wymagania i ma tę przewagę, że może im po
    prostu nie zapłacić. Tam zwykle płaci się po wykonanej pracy, robole są
    mniej cwani, choćby przez barierę językową.

    > A u nas ???

    A u nas przyjęło się, że firma robi łaskę, że wykona zlecenie, może nie
    dotrzymywać terminów, mimo umawiania się z potwierdzaniem 10x a każdy robol
    (nie mówię o prawdziwych fachowcach, bo tacy też oczywiście są) ma zawsze
    rację, bo tak X lat robił. I weź mu zwróć uwagę.


    Dopóki nie zmieni się nastawienie klientów ta sytuacja będzie trwała nadal.
    Ja wywaliłem za drzwi debila co zaczął mi układać terakotę i po 2 m2 (z
    docinaniem do futryn) nie zauważył, że za nic się tego nie da wyprowadzić
    na prosto "bo mu uciekło". I najśmieszniejsze, że chciał za to pieniądze,
    po pytaniu czy odprowadza podatek do US jakoś mu straszenie mnie przeszło.


    scruffty

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1