W dniu piątek, 21 lipca 2017 00:26:06 UTC+2 użytkownik Jarosław Sokołowski napisał:

> > No ile dokładnie? 17 tys. kWh? m3 gazu to ok 11kWh, przy zużyciu 17 tys
> > kWh musiałbyś zużywać 1545m3, czyli po 2,3 pln - 3,5 tys. pln na samo CWU.
> > Zużywasz tyle? Nie sądzę :-)
>
> Więcej. Spojrzałem na ostatnią fakturę -- dokładnie to jest 1771 kWh
> miesięcznie. Gdyby rok miał 10 miesięcy, to nawet by się zgadzało,
> ale ma 12. To na trzy osoby jest.

Masakrycznie dużo. Bojler 400l zagrzany od 10stC (woda z wodociagu) do
80stC to 32kWh. Miesięcznie to 960kWh. Taka ilość prawie wrzątku wystarczy
żeby wziąć kilka kąpieli w dużej wannie codziennie. Coś bujasz albo Ci
gorąca woda gdzieś wycieka na zewnątrz strumieniem ;)

> Nie dziwi mnie to specjalnie. Ale jednak było napisane.

No gdzie?

"Teściu kończy budowę chaty, zgrabna parterówka, ale jak to teściu,
będzie piecuch na drewno i kominek z płaszczem. Lubi się narobić,
trudno :> Ale macam temat ogrzewania wody w sezonie wiosenno-letnio-jesiennym,
póki co patrząc na to co jest dostępne, to najlepiej wychodzi mi
fotowoltaika on-grid i grzałka elektryczna. Niby "solary" są w podobnej
cenie, ale jednak tam trzeba się trochę nachodzić koło rurek, pilnować
temperatury, robić jakieś przeglądy... A grzałka to grzałka, siedzi se
i grzeje. Miałem w planie początkowo pompę ciepła do CWU, ale ona wychodzi
drożej no i też prąd zjada... Wymyślono ostatnio coś jeszcze ciekawego? "

Nie widzę dalej. Widzę raczej, że dom będzie całoroczny - ogrzewany drewnem
/ kominkiem z płaszczem. A skoro tak to liczenie kosztów oddzielnie CWU
w lato nie ma większego sensu - trzeba liczyć koszty ogrzewania CO+CWU
przez cały rok. Bo może się okazać, że pompa ciepła na cele grzania
CWU "przy okazji" ogrzeje także za grosze cały dom.
pozdr.

--
Adam Sz.