eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plNieruchomościGrupypl.misc.budowanieJak pękają zazwyczaj instalacje wodne?Re: Jak pękają zazwyczaj instalacje wodne?
  • Data: 2014-06-11 01:29:57
    Temat: Re: Jak pękają zazwyczaj instalacje wodne?
    Od: Maseł <m...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    W dniu 2014-06-10 21:13, Irek.N. pisze:>> Tym razem drób ma jednak
    racje. Zawsze można zbudować w domu
    >> instalacje z węży od zmywarek (plus odpowiednich sterownikow od nich).
    >
    > Niestety ale nie, błądzi okrutnie.
    > Zabezpieczy rury, ale złączki, przyłącza, baterie - to wszystko już nie.

    Zlaczki, przylacza, baterie - mozna zapakowac w rodzaj "mufy" reagujacej
    na cisnienie...


    > Zysk... żaden, gdyż i tak niczego taka instalacja nie gwarantuje.

    zaprawde powiadam ci - mufy (i juz masz gwarancje)... :-)

    > Resztę Twojego postu przemilczę :)

    Czemu? dopiero sie rozkrecam :-)

    A na serio - w takiej instalacji ciezko jest definiowac wzorce zachowan,
    bo norma sa i przeplywy male (mycie rak) i intensywne (napelnianie
    pralki/spluczki) i krotkie (znowu rece) i dlugie (prysznic)... A jak
    dorzucimy do tego "optymalizacje" w postaci spłuczki napelnianej przy
    pomocy "kapania" (bo przy malych przeplywach opory wodomierza sa na tyle
    istotne, ze nie rejestruja kapiacej wody)... A jak to fabryka, to
    jeszcze pobory technologiczne, ktore od strony zaworu glownego wygladaja
    jak pekniecie rury gdzies wewnatrz instalacji... Do tego pytanie o
    zywotnosc wezykow gumowych i innych elementow instalacji przy ciaglych
    skokach cisnienia spowodowanych zalaczaniem i wylaczaniem zaworu glownego...

    Wychodzi jednak na moje - wode nalezy porcjowac w zaleznosci od
    zadeklarowanego zapotrzebowania. Zamiast bojlera - ogrzewacze
    przeplywowe (bo bojler tez moze zawiesc), ... Ale tu juz musisz zamowic
    zawodowego paranoika, ktory bedzie wymyslal wszystkie mozliwe
    scenariusze awarii :-)

    Generalnie - obawiam sie, ze ryzyko zalania mozna minimalizowac, ale nie
    da sie go calkowicie wykluczyc.


    Pozdro

    Maseł

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1