eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plNieruchomościGrupypl.rec.domJakie pastylki do zmywarki - niedomyte sztućce i białe kubki po herbacieRe: Jakie pastylki do zmywarki - niedomyte sztućce i białe kubki po herbacie
  • Data: 2012-05-19 17:24:16
    Temat: Re: Jakie pastylki do zmywarki - niedomyte sztućce i białe kubki po herbacie
    Od: Ikselka <i...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    Dnia Sat, 19 May 2012 15:00:30 +0200, Przesmiewca napisał(a):

    > Ikselka <i...@g...pl> napisał(a):
    >
    >>TY nie wiesz :-)
    >>A cóż tam niby jest w tej magicznej "chemii" i ile tego może zostać na
    >>desce? - trochę środków powierzchniowo czynnych zmniejszających napięcie
    >>powierzchniowe, trochę NaCl, barwniki, zapachy, enzymy, emulgatory...
    >
    >
    > No tak, przeciez to niewinna sol, barwniki i zapachy
    > ktore powoduja, ze niektore szklo robi sie mleczne, przedmioty rdzewieja
    > a nadruki bledna juz po paru myciach, chociaz wczesniej przez lata
    > nic sie nie dzialo.ki. Masz je także

    Akurat za to odpowiedzialne są alkaliczne skladniki tabletek, to one
    rozpuszczają szkło. Ale alkaliczne substancje masz wszędzie, nawet w
    proszkach do prania i czyszczenia, śmiem się domyślac, ze nawet tam, gdzie
    nie przypuszczasz, a używasz ich codziennie.

    >
    > Nic, tylko tabletki kleic i rozkrecac biznes, bo sklad jest trywialny.
    >
    >>Wszystko to musi się rozpuszczac w wodzie - i się rozpuszcza.
    >
    > Niektore trucizny tez sie w wodzie rozpuszczaja, tylko co z tego
    > i na co to rozpuszczanie jest dowodem?

    Że skoro łatwo się rozpuszczają, to i tak samo łatwo się i WYPŁUKUJĄ.
    Trywialne, ale prawdziwe, nie?

    >
    >>Do aż takiej "mokrości" (mięso, owoce) mam deski z tworzywa. Też lądują w
    >>zmywarce.
    >
    > A czemu nie na drewnianej?

    Bo "łapie" zapachy, bo się barwi itp.

    >
    >>> Nie wiesz tez, czy chemia powoli sama nie przedostaje sie na powierzchnie.
    >>
    >>Ależ wiem - nie zdąży. Nie kroję godzinę, nie trzymam pokrojonych produktów
    >>na desce godzinami, tylko chwilę 333-)
    >
    > Ot i argument.
    > To wez sobie rozsyp nieco soli kuchennej na stole i dotknij tez na chwile
    > rozkrojonym jablkiem. Tez pewnie nic nie bedzie bo to tylko moment.

    Sorry, nie te stężenia, no sorry. Po drugie nie używam tej samej deski do
    krojenia produktów z różnych grup i smaków. Desek do "mokrego" mam jakos z
    10, używane codziennie WSZYSTKIE, a co :-)


    >>To jest wzmianka dla inteligentnych inaczej (w rodzaju "nie pierz kota w
    >>zwywarce") - żeby nie wkładali do zmywarki np drewnianych podstawek pod
    >>nakrycia, koszyków itp a potem mieli pretensje.
    >
    > Wymyslasz na sile, w mysl tego co napisalas powinni tez napisac o wielu innych
    rzeczach,
    > ktore mozna wlozyc, a nie napsiali; jest konkretnie - drewno, rdza, popiol
    > a nie kot czy papierowe talerzyki dla madrych inaczej. Po prostu - nie myje sie
    > w zmywarakch przedmiotow, ktore wchlaniaja wode.

    Tak? - no to ja myję deski. I żyję :-)
    A deski w razie konieczności (jesli kiepskie, zdarza się) wymieniam. Nie
    majątek.

    >
    >>Właśnie TAKA osoba myje nawet deski w zmywarce - Ty naprawdę widzisz jakąś
    >>sprzeczność???
    >
    > Oczywiscie. Ja nie wiem w przeciwienstwie do ciebie, na ile
    > chemia z tabletki wnika w glab drewna (zwlaszcza po paru latach)),
    > ale staram sie tego nie robic, bo nawet moj kilkunastoletni wie,
    > ze trzymanie drewna w goracym roztworze chemicznym moze spowodowac,
    > ze drewno nasiaknie niektorymi zwiazkami chemicznymi. A czy te czy tamte drewno
    > nasiaka bardziej czy mniej to juz jest wtorne.
    > A twoja ocena wzrokowa czy deska jest ok i czy nie jest czyms nasaczona - to
    wybacz,
    > ale jest malo miarodajna.

    Spoko, jej miarodajność jest obliczona na przeciętną długość życia - na 70
    lat życia wystarczy.
    Może na 120 już nie, ale tym się będę martwiła, jak skończę te 70. Wtedy z
    braku zajęcia pewnie przestanę myć te deski w zmywarce, no i żeby następne
    50 lat już się nie truć notorycznym zjadaniem z nich trucizn 3333-)

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1