eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plNieruchomościGrupypl.misc.budowanieJezioroRe: Jezioro
  • Data: 2014-07-01 15:24:59
    Temat: Re: Jezioro
    Od: k...@g...com szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    W dniu wtorek, 1 lipca 2014 14:17:00 UTC+2 użytkownik Ergie napisał:
    > U�ytkownik "Andrzej Lawa" napisa� w wiadomo�ci grup
    >
    > dyskusyjnych:lou4d9$410$...@n...news.atman.pl...
    >
    >
    >
    > > Ignoruj�. Tylko wypominam, �e jeste� niewiarygodny lub wr�cz z
    >
    > > premedytacj� k�amiesz.
    >
    >
    >
    > Z ciekawo�ci zerkn��em na wiki masz tam wyja�nione i podane �r�d�a -
    >
    > poczytaj sobie.
    >
    >
    >
    > > Nie, to sugestia. Badaj�cy stanowczo twierdzili, �e pr�bka zosta�a
    >
    > > oczyszczona z wszelkich obcych nalecia�o�ci.
    >
    >
    >
    > Zawsze tak twierdzďż˝.
    >
    >
    >
    > > Najpierw musisz okre�li� miejsce. Albo miejsce - albo czas. Taka
    >
    > > botaniczna zasada nieoznaczono�ci ;) chyba �e co� istnia�o tylko w
    >
    > > okre�lonym czasie wy��cznie w tym jednym miejscu i nigdzie indziej (co nie
    >
    > > mia�o miejsca w tym przypadku).
    >
    >
    >
    > Na pr�bce masz py�ki powiedzmy 50-ro�lin. To pozwala umie�ci� j� w
    miejscu.
    >
    > Natomiast to �e 1,2,3 z tych ro�lin ju� w tym miejscu nie istniej� pozwala
    z
    >
    > jak�� dok�adno�ci� okre�li� czas.
    >
    >
    >
    > > Dodatkowo okre�li� mo�esz tylko por� roku (kiedy pyl�) lub �e
    >
    >
    >
    > Zak�adasz �e przez pozosta�� cz�� roku materia� by� hermetycznie
    zamkni�ty?
    >
    >
    >
    > > zanieczyszczenie py�kami mia�o miejsce po wprowadzeniu danego gatunku na
    >
    > > nowe tereny (np. w przypadku Europy i py�kow z ziemniak�w m�g�bysz
    >
    > > szalenie precyzyjnie - hehe - okre�li� dat� �e "mia�o to miejsce po
    >
    > > sprowadzeniu ziemniak�w do Europy).
    >
    >
    >
    > Bzdura. Zanieczyszczenie py�kami ziemniak�w oznacza�oby tylko �e kiedy� w

    >
    > swej historii przebywa� na terenie gdzie by�y ziemniaki ale wcale nie
    >
    > oznacza �e powsta� dopiero po okresie pojawienia si� ziemniak�w.
    >
    >
    >
    > > Wiara to urojenie, taka choroba psychiczna.
    >
    >
    >
    > No i? Co to ma wsp�lnego z kwesti� datowania jakiego� przedmiotu?
    >
    >
    >
    > >> p��tno mog�o powsta� w Palestynie 2 tysi�ce lat temu. Co do wizerunku
    to
    >
    > >> nie mam wiedzy (i z tego co wiem, nie jest ona powszechnie dost�pna) ani
    >
    > >> co do techniki jego powstania ani co do osoby kt�ra przedstawia.
    >
    >
    >
    > > Mo�e i mog�o, ale p�ki co dowody �wiadcz� raczej przeciwko tej tezie.
    >
    >
    >
    > Kt�re? Najwa�niejszy dow�d brzmi: zapiski historyczne nie wspominaj� o tym
    >
    > p��tnie przed 1300r. Z punktu widzenia nauki to �aden dow�d. Owszem jest to

    >
    > powa�na w�tpliwo��, ale nie dow�d.
    >
    >
    >
    > >> Ca�un Tury�ski nie jest kopi� �adnego znanego obecnie dzie�a, ani
    teďż˝
    >
    > >> nie udaje �adnego innego dzie�a. Nie ma na nim nadrukowanej rzekomej
    >
    > >> daty powstania ani podpisu autora. Co wi�c nazywasz fa�szerstwem? Pytam
    >
    > >> od strony naukowej, bo to �e s� ludzie kt�rzy co� o nim twierdz� albo
    w
    >
    > >> coďż˝ wierzďż˝ to inna kwestia i tym siďż˝ nie zajmujďż˝.
    >
    >
    >
    > > Wg wierz�cych jest to obraz cia�a zawini�tego wcze�niej w to p��tno.
    W tym
    >
    > > kontekscie jest to ewidentnie fa�szerstwo gdy� w najlepszym przypadku
    >
    > > by�by to obraz zawini�tej w to p��tno p�askorze�by.
    >
    >
    >
    > Ju� pisa�em - nie odnosz� si� do wierze� ani wizerunku, ale do p��tna
    samego
    >
    > w sobie i jego pochodzenia.
    >
    >
    >
    > >> Nie podam.
    >
    >
    >
    > > Czyli k�amiesz lub religijnie wierzysz w to co piszesz.
    >
    >
    >
    > ROTFL. Znowu pr�bujesz naukow� dyskusj� sprowadza� do wierze�.
    >
    >
    >
    > > Histori� i metodami badania autentyczno�ci r�nych znalezisk
    >
    > > zajmowa�em si� na�cie lat temu. Trzeba by poszuka� �r�de�. Mo�e
    na
    >
    > > wikipedii sďż˝ jakieďż˝ przypisy.
    >
    >
    >
    > > S�. M�wi� do�� wyra�nie o tym, �e znaleziono py�ki ro�lin
    wyst�puj�cych w
    >
    > > tamtych okolicach Palestyny.
    >
    >
    >
    > W godzin� przeczyta�e� kilka pracy naukowych gratuluj� :-)
    >
    > Nie chodzi mi o to co jakiďż˝ wikipedysta napisaďż˝ ale o pracďż˝ naukowďż˝
    >
    > przedstawiaj�ca wyniki bada�.
    >
    >
    >
    > > P�askorze�ba to nie jest kto�. I jest to najbardziej optymistyczny wariant
    >
    > > (tj. �e cokolwiek by�o owini�te).
    >
    >
    >
    > Znowu dzielisz w�osa na czworo: Tak nie dowodzi r�wnie� tego �e ktokolwiek,

    >
    > lub cokolwiek by�o w ten materia� owini�te. Dotar�o?
    >
    >
    >
    > > Bo to jest radosna tw�rczo�� KRK, podobnie jak czy�ciec, limbo, celibat
    >
    > > ksi�y czy niedawno odwo�any pi�tkowy post.
    >
    >
    >
    > Oczywi�cie, ale co z tego?
    >
    >
    >
    > >> Masz racj�, zapisany wyst�puje tylko w starym testamencie. Natomiast od
    >
    > >> czasu pierwszych chrze�cijan nauczany jest ju� w nowej formie, cho� nie
    >
    > >> zostaďż˝ tak zapisany.
    >
    >
    >
    > > Inne od�amy chrze�cija�stwa przecz� twojej tezie.
    >
    >
    >
    > A kt�re to niby nauczaj� �e nie wolno robi� podobizn niczego co jest na
    >
    > ziemi i w niebie?
    >
    >
    >
    > >>> K�amiesz.
    >
    >
    >
    > >> Nie to tzw. atei�ci k�ami� �e s� ateistami :-)
    >
    >
    >
    > > Teraz to juďż˝ wypisujesz brednie na poziomie Pana Banana (ten cymbaďż˝ Ray
    >
    > > Comfort, je�li nie kojarzysz).
    >
    >
    >
    > Nie, bredni� jest twierdzenie �e si� _wie_ �e boga/bog�w nie ma.
    >
    >
    >
    > > Znajd� weryfikowalnego boga to si� nauka nim zajmie. Je�li jest cho�
    >
    > > trochďż˝ taki jak biblijny Jahwe to pierwszym etapem powinien byďż˝ plan jego
    >
    > > eksterminacji ;->
    >
    >
    >
    > Powtarzam po raz kolejny istnienie b�d� nie boga/bog�w jest naukowo
    >
    > nieweryfikowalne.
    >
    >
    >
    > > Tylko "wierz�" w takim samym sensie jak "wierz�" �e nie istniej�
    magiczne,
    >
    > > r�owe, niewidzialne jednoro�ce. Innymi s�owy s� zdrowi psychicznie i nie
    >
    > > zak�adaj�, �e co� mo�e istnie� tylko dlatego, �e mo�na to sobie
    wyobraziďż˝.
    >
    >
    >
    > Nie, nie tylko dlatego, ale dlatego �e do�wiadczenie im podpowiada �e co�
    >
    > nie staje si� z niczego samo z si�. Hipoteza istnienia boga/bog�w jest
    >
    > pierwsz� znan� ludzko�ci odpowiedzi� na pytanie o powstanie wszech�wiata.
    >
    >
    >
    > Oczywi�cie odpowied� na pytanie sk�d wzi�� si� wszech�wiat te� nie
    jest
    >
    > mo�liwa na podstawie naukowego eksperymentu wi�c zawsze b�dzie tylko
    kwestiďż˝
    >
    > hipotez. Po prostu s� pytania na kt�re cz�owiek my�l�cy odpowiada nie
    wiem.
    >
    > Natomiast odpowied� "nie wiem, ale na pewno nie b�g" �wiadczy o wierze w
    >
    > nieistnienie boga.
    >
    >
    >
    > Pozdrawiam
    >
    > Ergie

    Istnienie lub nie istnienie boga lub bogów jest weryfikowalne naukowo. Rachunek
    prawdopodobieństwa to właściwa metoda weryfikacji. Prawdopodobieństwo powstania
    istoty niezwykle skomplikowanej obdarzonej nieograniczonymi możliwościami. Na dodatek
    dorosłego osobnika w jednym egzemplarzu i w warunkach fizycznych całkowicie nie
    sprzyjających takiemu aktowi stworzenie jest tak mało prawdopodobne że wynosi zero.
    Poza tym brak jest oznak działania takiej istoty. Jak dołożyć błędy w najważniejszym
    dokumencie który powstał w kooperacji człowiek bóg Bóg, to nie trzeba być geniuszem
    żeby stwierdzić ze w realu bogowie nie istnieją.

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1