eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plNieruchomościGrupypl.misc.budowanieKoszt ogrzania domu na przełomie rokuRe: Koszt ogrzania domu na przełomie roku
  • Data: 2009-01-22 13:14:54
    Temat: Re: Koszt ogrzania domu na przełomie roku
    Od: Sebcio <s...@n...com> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    BrunoJ pisze:

    > eee tam, no to pisz tak od razu. Bo jeszcze ktos pomysli ze to sa _calkowite_
    > koszty Twojego ogrzewania. Jakbys grzal tylko kominkiem to bys napisal ze
    > dostales rachunek 100zl za oplaty stale i pytal czy to dobry wynik?

    Ale napisałem przecież że nie paliłem w kominku, prawda ?

    > Wobec powyzszego Twoj oryginalny post to zwykle draznienie ludzi.

    Nie miałem zamiaru nikogo drażnić. W tym zresztą kontekście każdy mail
    może kogoś drażnić, bo w treści zawsze można się do czegoś doczepić.

    > no widzisz, i kolejne podgrzewacze. Poza kuchnia to nie wiem czy maja wieksze
    > znaczenie, chociaz to juz zalezy jakie masz kompy i ile cali plazmy. U mnie
    > laptop ciepla praktycznie nie wydziela ;)

    Podejrzewam że udział urządzeń elektrycznych ma coraz większe znaczenie
    w bilansie cieplnym domu. Im lepiej ocieplony dom, tym więcej tego
    ciepła w nim zostaje przez co jest mniejsze zapotrzebowanie na ciepło z
    ogrzewania. Osobiście szacuję, że 15% ciepła w moim domu bierze się
    właśnie stąd. Innych źródeł nie liczę, bo tak jak już wielokrotnie
    pisałem, kominka używam sporadycznie. Dwa wieczory w miesiącu średnio.

    > Rozumiem ze tylko zgrywasz sie na idiote? bo po wywodach w innych postach

    Nie przesadzaj, nie zgrywam się na idiotę. To mój pierwszy sezon
    grzewczy w którym to ja płacę PGNiG, wcześniej mieszkałem w bloku. Skąd
    mam wiedzieć ? Z tego co ludzie piszą, wynika bardzo szerokie zakresy
    kosztów. Poza tym przy okazji chcę ocenić już coś, co mnie po prostu
    ciekawi - czyli jaki element domu tudzież jaki sposób jego eksploatacji
    ma wpływ na ekonomię ogrzewania. Tak, teraz uważam że nie płacę dużych
    rachunków za gaz i się cieszę. Owszem, mam relatywnie większe zużycie
    prądu ale wynika ono z głupawych rozliczeń prognozowanych. Tak jak w
    lecie i na początku jesieni się "doklimatyzowywałem", to z tamtego
    okresu naliczyli spore prognozy na przyszłość. Prądu miesięcznie (na
    podstawie wskazań licznika) zużywam jakieś 300PLN.

    > eksperyment - podczas nastepnego takiego mroznego miesiaca wylacz kominek i
    > pozatykaj rozprowadzenie, rozszczelnij okna. Wtedy napisz ile miesiecznie
    > wyszlo. Bedziesz mogl sie dowartosciowac ze dobrze wydales kase w odpowiedni
    > system ogrzewania. A jednoczesnie inni beda mieli odniesienie na ile
    > wspolczesna technologia samego budynku (dach, sciany, podlogi) jest lepsza od
    > starej, lub starej 'odswiezanej'.

    Czytasz moje posty ? :) Ile razy mam pytać gdzie to ja niby napisałem o
    kominku z rozprowadzeniem ? Jasno pisałem (aczkolwiek nie w tym wątku)
    że nie używam ostatnio kominka, bo mi się nie chce sprzątać w związku z
    tym. Kominek mam zwykły, rekreacyjny, niewielki (10 albo 11kW).

    > Nie obrazaj sie, powyzsze pisalem w afekcie. Nie czytajac wszystkich postow od
    > razu naprawde uwierzylem ze masz takie zuzycie TYLKO na gazie.

    Bo w zakresie w jakim to możliwe, ogrzewanie domu realizowane jest
    tylko przez gaz. Nie dogrzewałem domu kominkiem - no, może napaliłem w
    nim dwa wieczory mokrą brzozą; bardziej było widać że coś się pali niż czuć.


    --
    Pozdrawiam,
    Sebcio

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1