eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plNieruchomościGrupypl.misc.budowanieMieszkanie - remont spoledzielni - co moga?Re: Mieszkanie - remont spoledzielni - co moga?
  • Path: news-archive.icm.edu.pl!news.rmf.pl!agh.edu.pl!news.agh.edu.pl!news.onet.pl!new
    s.nask.pl!news.nask.org.pl!newsfeed2.atman.pl!newsfeed.atman.pl!.POSTED!not-for
    -mail
    From: "Jackare" <1...@1...tralala.com>
    Newsgroups: pl.misc.budowanie
    Subject: Re: Mieszkanie - remont spoledzielni - co moga?
    Date: Tue, 8 Mar 2011 09:12:16 +0100
    Organization: ATMAN - ATM S.A.
    Lines: 154
    Message-ID: <il4od6$d7l$1@node2.news.atman.pl>
    References: <iktb2c$rlp$1@inews.gazeta.pl> <il2bcu$nr2$1@news.onet.pl>
    <il2c8q$r5v$1@news.onet.pl> <k...@c...fuw.edu.pl>
    <il2g23$aeh$1@news.onet.pl> <4d74e75e$0$2495$65785112@news.neostrada.pl>
    <il2pnj$20k$1@inews.gazeta.pl> <il34pv$lae$1@node2.news.atman.pl>
    <il3d2l$2kt$1@news.onet.pl>
    NNTP-Posting-Host: 89-73-86-137.dynamic.chello.pl
    Mime-Version: 1.0
    Content-Type: text/plain; format=flowed; charset="iso-8859-2"; reply-type=response
    Content-Transfer-Encoding: 8bit
    X-Trace: node2.news.atman.pl 1299571942 13557 89.73.86.137 (8 Mar 2011 08:12:22 GMT)
    X-Complaints-To: u...@a...pl
    NNTP-Posting-Date: Tue, 8 Mar 2011 08:12:22 +0000 (UTC)
    In-Reply-To: <il3d2l$2kt$1@news.onet.pl>
    X-Priority: 3
    X-MSMail-Priority: Normal
    X-Newsreader: Microsoft Windows Mail 6.0.6000.16480
    X-MimeOLE: Produced By Microsoft MimeOLE V6.0.6000.16669
    Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.misc.budowanie:421036
    [ ukryj nagłówki ]

    Użytkownik "Marek Dyjor" <m...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
    news:il3d2l$2kt$1@news.onet.pl...
    > Jackare wrote:
    >> Użytkownik "Zbigniew Braniecki" <z...@g...pl> napisał
    >> w wiadomości news:il2pnj$20k$1@inews.gazeta.pl...
    >>> zapinio <i...@z...pl> napisał(a):
    >>>
    >>>> Jak warunki nie odpowiadają to najprościej się wyprowadzić.
    >>>> Robilismy (jako wspólnota, ja w zarządzie) wymianę centralnego.
    >>>> Lokator się uparł, że nie wpuści (lokator miasta).
    >>>
    >>> Hej, ale to nie tak.
    >>>
    >>> Ja chce tego remontu i ciesze sie, ze go robia. Ja tylko chcialbym
    >>> wiedziec
    >>> czy moge sie jakos bronic jesli oni mi chca zniszczyc mieszkanie i
    >>> zostawic
    >>> samemu do naprawienia.
    >>>
    >>> Nie wiem jaka jest praktyka. Czy moge zrobic zdjecia mieszkania
    >>> przed i dopilnowac, zeby po wygladalo tak samo?
    >>> Czy moge cos zrobic jak mi zniszcza wykladzine? Czy moge oczekiwac,
    >>> ze odmaluja sciany tam gdzie beda je robic?
    >>>
    >>> Ja tylko nie chce potem musiec wydawac kolejnych kilku tysiecy na
    >>> naprawy po
    >>> takim remoncie, bo duzo wlozylem w mieszkanie, a wiem ze wiekszosc
    >>> mieszkan
    >>> jest nieodermontowana i wiekszosci lokatorow nie zalezy czy ten
    >>> kawalek pomaluja na bialo czy w ogole nie pomaluja, czy kafelki
    >>> dosztukuja tam gdzie
    >>> rozbija, czy nie...
    >>>
    >>> Pytam tylko o doswiadczenia i praktyke. Co moge zrobic i czy moge
    >>> cos, aby doprowadzic do tego, zeby taki remont nie rozwalal
    >>> mieszkania bardziej niz to
    >>> konieczne i zeby robotnicy ktorzy beda to robic odpowiadali za swoja
    >>> prace...
    >>>
    >>> --
    >>> Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl ->
    >>> http://www.gazeta.pl/usenet/
    >>
    >> Po pierwsze idź do zarządu tej spółdzielni czy wspólnoty i dowiedz
    >> się co i jak i przede wszystkim na jakiej podstawie.
    >> Po drugie na motywację wykonawców możesz nie mieć wpływu żadnego.
    >> Jeżeli są to pracownicy wykonawcy który ich goni nie będą mieli czasu
    >> ani chęci by uważać. Wymieniając instalację roboty prowadzi się tak
    >> by wykonawcy było wygodnie. Wierz mi w to co piszę bo prowadzę zakład
    >> instalacyjny. Jeżeli mam do wyboru wykuć w stropie dziurę jak wiadro
    >> i wygodnie, poprawnie przeprowadzić tamtędy jakieś instalacje lub
    >> bawić się w malutkiej dziureczce i męczyć się dwie godziny z
    >> pierdołką i robić jskirś doktoraty z rurek bo pani Gienia ma kafelki
    >> to przepraszam - mam gdzieś kafelki pani Gieni - robię robotę tak aby
    >> mi było wygodnie a pani Gienia nie jest dla mnie stroną. Stroną jest
    >> dla mnie zleceniodawca (np właściciel budynku) i z nim mam ustalone
    >> warunki wykonawstwa. Jeżeli pani Gienia ma problem - niech go zgłasza
    >> do zleceniodawcy (inwestora). Jeżeli mnie pani Gienia nie wpuści to
    >> ominę jej mieszkanie i sobie pani Gienia będzie musiała na własny
    >> koszt instalcje doprowadzić. Piszę w pierwszej osobie ale wszystko co
    >> napisałem dotyczy także moich
    >> pracowników.
    >> Kolejna sprawa. Jeżeli są prowadzone jakieś prace spawalnicze -
    >> praktycznie nie ma możliwości aby obyło się bez zniszczeń. Te prace
    >> wymagają wykonania odpowiednich dostępów dla palnika (wykucia) i
    >> operowania temperaturą ponad 3 tys stopni z odpryskującymi drobinami
    >> roztopionego metalu, który pieknie się wtapia w kafelki i szyby.
    >> Dla zakładu instalacyjnego wszelka inna robota (zakrywanie bruzd,
    >> wylewki, tynkowanie itp prace wykończeniowe) to robota niezapłacona,
    >> dlatego też zleceniodawca chcąc wykonać prace całościowo powinien
    >> zatrudnić zakład budowlany który wykona prace odtworzeniowe wg życzeń
    >> mieszkańców, co podniesie cały koszt wykonania dajmy na to
    >> czterokrotnie i ciekawe kto się na to zgodzi. Można się ubezpieczyć i
    >> odtwarzać z ubezpieczenia ale ZU nie uzyska regresu od inwestora lub
    >> wykonawcy bo spółdzielnie mają wpisane w regulaminy i statuty
    >> odtworzenie przy pracach koniecznych tylko do stanu surowego lub
    >> podstawowego aby nie ponosić kosztów fanaberii lokatorów (np
    >> odtwarzanie polichromii na ścianach)
    >
    > troszkę przesadzasz, wykonawca wykonuje roboty zgodnie ze zleceniem
    > inwestora, ale też ma wykonywać je rzetelnie. Nic nie usprawiedliwia
    > nieograniczonego niszczenia mienia mieszkańców.
    >
    > ale jeśli wykonawca mający prowadzić prace remontowe w zamieszkałym
    > budynku nie uwzględnia w wycenie kosztów zabezpieczenia mienia mieszkańców
    > oraz utrudnień związanych z prowadzeniem prac remontowych w zamieszkałych
    > lokalach to jego wycena jest nierzetelna a za uczynione przez zaniedbanie
    > szkody można go pociągać do odpowiedzialności.
    >
    > gdy wchodzimy do lokalu należy mieć przygotowane materiały ochronne na
    > podłogi, podczas prac spawalniczych należy stosować odpowiednie ekrany i
    > inne środki zabezpieczające, zamiast rżnąć na chama kątówkami można używać
    > pił elektrycznych. Konieczne prace rozbiórkowe można i należy ograniczać
    > do koniecznego minimum.
    >
    > Wiesz ja nie pisze tego teoretycznie, ja to pisze bo sam prowadzę firmę
    > instalacyjną i prowadziłem prace w budynkach zamieszkałych przez ludzi.
    >
    >
    > Dodam jeszcze że jak mieszkałem w bloku przeżyłem najazd malarzy smieciaży
    > którzy sie zachowywali tak jakby w budynku nikt nie mieszkał po kilku
    > opierdolach okazało sie, że można zachować czystość podczas prac oraz
    > sprzątać po sobie. Potem firma krzok robiła remont chodników,
    > rozpieprzajac wszystko w koło do imentu, meiskzańcy zaś mieli latać w
    > powietrzu do mieszkań, na szczęście starsza kobieta z mojej klatki
    > wywróciła sie na wertepach a ja jej zasugerowałem wezwanie pogotowia i
    > zgłoszenie sprawy do ubezpieczyciela. na drugi dzień firma zbudowała
    > eleganckie mostki i uprzątnęła syf właściciel firmy za to rzucał w moją
    > stronę zabójcze spojrzenia. (bo wspomniałem mu o tym ze ściągnę na budowę
    > PIP oraz PINB).
    >
    > Po tym co napisałeś to nie chciałbym zatrudnić twojej firmy do żadnego
    > zadania.
    >
    > Moja filozofia prowadzenia interesów jest inna, czasem nawet mi sie
    > zdarzyło gdzieś dołożyć byle klient był zadowolony. Nie podejmuje sie też
    > zadań którym nie mogę podołać wykonując je przyzwoicie za oferowane
    > pieniądze. Faktem jest że zawsze sie znajdzie tani paproch co ma w dupei
    > mieszkańców, wypala dziury palnikami w szybach oraz wykuwa wielkie dziury
    > bo mu tak jest wygodniej. Podejżewam że o takich fanaberiach wyneisieni
    > ugruzu czy zabezpieczenie podłogi to nie ma co mażyć.

    wszystko zależy od ustalonych ze zleceniodawcą warunków i wynagrodzenia. To
    o czym piszesz to właśnie te 65-70% kosztów pośrednich w kosztorysie o
    których wielu "inwestorów" w tym wspólnoy mieszkaniowe i gminy nie chcą
    słyszeć i na siłę bagatelizuje w rozmowach sporą część zakresu prac -
    zresztą pewnie to znasz. Porządne zabezpieczenie otoczenia przed skutkami
    prac to nierzadko czasowo większy wmiar niż same roboty - ktoś musi za to
    zapłacić. Wielu potencjalnych klientów - jeżeli wyceni się im to wprost -
    robią sceny. Wolą widzieć robotę podstawową wycenioną 2-3 razy drożej bez
    elementów dodatkowych niż wyceniony każdy element pracy bo kto to widział
    płacić np aż 400 zł za kontener do gruzu za 3 dni. Rozbój w biały dzień !!!
    Taka niestetry psychologia budżetu klienta. Tyle że wyceniając w ten sposób
    można się wypiąć na roboty dodatkowe jeżeli nie będą zawarte w umowie i
    wiele osób się na tym nacięło w tym piszący te słowa X lat temu gdy był
    klientem a nie wykonawcą.
    Też mam taką zasadę że nie podejmuję się robót które mogą mnie przerosnąć
    tym bardziej że moja firma jest niewielka, dlatego raczej wykonuję roboty
    niewielkie ale "ekskluzywne" - dla klientów indywidualnych. Dla klientów
    przemysłowych wykonuję bardzo specjalizowane prace instalacyjne systemów
    telematycznych jako autoryzowany instalator producenta, ale tam zakres i
    specyfikacja jest szczegółowo określona w umowie z producentem.
    Dokładanie do zadowolenia klienta - wszystko zależy od skali, ale rozumiem
    przez to ująć z zysku a nie dopłacić do całości roboty.
    Zresztą Marku działamy w nieco innych uwarunkowaniach. Mieszkałem blisko 1,5
    roku w Krakowie i widziałem że tam synek usług jest zupełnie inny niż u mnie
    na Śląsku. Tu w środku GOPu jest generalnie nędza i potężna konkurencja
    szarej strefy. Zresztą chyba 3/4 budowlanki to szara sterfa. Być może
    spojrzenie mam skrzywione bo w Krakowie mieszkałem od stycznia 2006 do lipca
    2007 czyli w okresie silnego rozpędu naszej gospodarki ale miałem wrażenie
    ze 80 km ode mnie jest inny świat w branży różnych usług.
    --
    Jackare

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1