eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plNieruchomościGrupypl.misc.budowanieMoc kolektora dzis w godzinach 15-16 › Re: Moc kolektora dzis w godzinach 15-16
  • Data: 2011-06-06 21:42:36
    Temat: Re: Moc kolektora dzis w godzinach 15-16
    Od: "kogutek" <s...@W...gazeta.pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    Maniek4 <r...@l...pl> napisał(a):

    >
    > Użytkownik "kogutek" <s...@W...gazeta.pl> napisał w wiadomości
    > news:isietl$5t$1@inews.gazeta.pl...
    >
    > > Nie pisałem o producencie co miałby robić jeden kolektor na tydzień.
    > > Takiego
    > > co by dostał zamówienie na milion sztuk problemy o których piszesz nie
    > > dotyczą.
    >
    > A zaloga nie musi jesc obiadow.
    > Zgadzam sie, ze produkcja masowa jest tansza od jednostkowej, ale bez
    > przesady, zawezanie zagadnienia do zakupu rudy miedzi jest naduzyciem. Same
    > koszty osobowe firm to pokazny procent w bilansie, a taniosc produkcji z
    > Chin to nie tylko masowa produkcja i niskie pensje.
    >
    > > I co to za argument że jak aluminiowe to są jakieś ograniczenia z
    > > innymi materiałami w instalacji. To tak jak byś napisał że samochód z
    > > silnikiem benzynowym jest do dupy bo nie chce jeździć na ropie. A ten na
    > > ropę
    > > nie lepszy bo na benzynie się psuje.
    >
    > Nie no prosze Cie. Czlowiek Twojego pokroju udzielajacy sie w niejednej
    > dyskusji merytorycznej nie wie o czym jest mowa? Wybacz problemy ze
    > stosowaniem miedzi i aluminium w jednej instalacji doczytasz sobie wolnym
    > czasem.
    >
    > Pozdro.. TK
    >
    >
    Napisałem o samochodzie tylko dlatego żeby uwypuklić brak logiki. Jak jest
    aluminium to nie może być miedzi. Taki wymóg. Jest dużo tanich rozwiązań to
    omijających. A Ty użyłeś tego jako argumentu. Oczywiście że w Chinach
    robotnicy muszą jeść. I w tajemnicy Ci napiszę że nie najgorzej jedzą. Nie da
    się zrobić miliona kolektorów robotnikami najemnymi. Chiny wyrosły z epoki
    manufaktur. Jak byś pojechał do Chin zamówić milion kolektorów po 400 złotych
    za sztukę. To jak by rozmowy zaczęły się o 8 rano. I by się okazało że Ci
    wierzą że masz kasę. To jak by byla potzreba nowa fabryka. To jak byście szli
    na obiad to już by było załatwione pozwolenie na budowę. Wieczorem na plac
    wjechały by pierwsze maszyny. Do miesiąca czasu mieli by całe wyposażenie. Ale
    nie młotki i piły a najnowocześniejsze jakie w danym momencie moża kupić na
    Świecie. Jak by wylali posadzkę to wstawili by pierwsze maszyny i produkcja
    szła by równolegle z budowaniem ścian. Obejrzyj sobie kilka programów z serii
    " jak to jest zrobione". Są tam tematy związane z unikatową produkcją
    jednostkową. Organy na przykłąd robili. Blachę z cyny robili ręcznie i chyba
    rok musiałą się sezonować. Najwyższej klasy fachowcy. Produkcja w zasadzie
    ręczna. A potem popatrz jak w USA robią grzejniki elektryczne. Ręcznie
    sprawdzali czy nie ma przebicia i zakładali kable. Grzejniki wyskakiwały z
    linii produkcyjnej jak sroce spod ogona. Huta szkła okiennego. Chyba
    największa Kanadzie. Ze dwóch ludzi obsługujących ładowarki. Jeden łaził i coś
    tam sprawdzał. Na końcu jedna osoba sprawdzająca czy wszystko jest dobrze.
    Jeden przycisk miała, Jak coś nie pasowało to tafla szła do przetopienia.
    Druga linia produkcji luster. Znowu jedna osoba z przyciskiem na końcu. I
    jeszcze jedna jak robot zdjął taflę z taśmy to zerkała czy się dobrze widzi w
    lustrze. Tylko dlaczego to był facet nie mam pojęcia. Przykład krajowy. Jest w
    Polsce największa w Europie kuźnia mechaniczna. Odkuwki są bardzo potrzebne bo
    to detale wymagające minimalnej obróbki żeby stały się częściami maszyn. 30
    lat temu pracowało w niej kilka tysięcy pracowników. Teraz o ile dobrze
    pamiętam 60 osób na zmianę i robią kilka razy większą produkcję. W nowoczesnym
    przemyśle koszty osobowe to margines. Dlatego czasami czytasz że jakiś koncern
    zanotował zysk netto w skali roku 1,2% to był to doskonały rok. Chiny to
    najbogatszy w tej chwili kraj na Świecie. Poprzez politykę sprzyjającą
    rozwojowi przedsiębiorczości jest z dnia na dzień zamożniejszy. Do pewnego
    momentu Chińczycy tego nie odczuwali. Ale to się zaczęło zmieniać. Zaczynają
    brać udział w podziale wspólnej kasy. Nie są wcale tacy biedni i głodni jak
    się ludziom wydaje. Są najedzeni i co dla nich bardzo ważne coraz lepiej
    wykształceni. Co roku tylu Chińczyków co ma Polska mieszkańców kończy studia.
    I to nie tylko w Chinach. A wszystko to zawdzięczają jednej osobie. Polakowi.
    Kto wie któremu i dlaczego?

    --
    Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1