eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

  • Path: news-archive.icm.edu.pl!agh.edu.pl!news.agh.edu.pl!newsfeed2.atman.pl!newsfeed.
    atman.pl!goblin1!goblin.stu.neva.ru!newsfeed.neostrada.pl!unt-exc-01.news.neost
    rada.pl!unt-spo-b-01.news.neostrada.pl!news.neostrada.pl.POSTED!not-for-mail
    From: Myjk <m...@n...op.pl>
    Subject: Re: Myszy
    Newsgroups: pl.misc.budowanie
    User-Agent: 40tude_Dialog/2.0.15.1pl
    MIME-Version: 1.0
    Content-Type: text/plain; charset="utf-8"
    Content-Transfer-Encoding: 8bit
    Sender: Myjk <>
    Reply-To: m...@n...op.pl
    Organization: MAD
    References: <ge6fg5elttmq.23o9cg8kf9rp$.dlg@40tude.net>
    <1...@g...com>
    <5429a242$0$12631$65785112@news.neostrada.pl>
    <d...@g...com>
    <5429c0f9$0$12638$65785112@news.neostrada.pl>
    <9...@g...com>
    <542a425d$0$12631$65785112@news.neostrada.pl>
    <1...@g...com>
    <15ewz88d1v4k4$.dlg@myjk.org>
    <b...@g...com>
    <as5bvuhyup5p$.dlg@myjk.org>
    <2...@g...com>
    <195l2s1em32ha$.dlg@myjk.org>
    <d...@g...com>
    <m0ecdd$nrt$1@node2.news.atman.pl> <1...@m...org>
    <2...@g...com>
    <x...@m...org> <m0f5sa$j3f$1@node2.news.atman.pl>
    <q...@m...org> <m0gcv9$o8f$1@node2.news.atman.pl>
    Date: Wed, 1 Oct 2014 11:21:56 +0200
    Message-ID: <1...@m...org>
    Lines: 117
    NNTP-Posting-Host: 83.12.187.189
    X-Trace: 1412155319 unt-rea-b-01.news.neostrada.pl 12640 83.12.187.189:60581
    X-Complaints-To: a...@n...neostrada.pl
    Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.misc.budowanie:491564
    [ ukryj nagłówki ]

    Wed, 01 Oct 2014 10:11:27 +0200, Maniek4

    >> Czyli hipokryzja pełną gębą. Jak jest zagrożenie własnej de, to dopuszcza
    >> możliwość stosowania prądu.
    > Zakladam przede wszystkim, ze inne metody zawodza.

    Możesz podać te inne metody? Oczywiście pomijając zamykanie psa do domu i
    siedzenie godzinami i pilnowanie żeby nie szczekał.

    > Nie mowie, ze to kompleksowa metoda, ale w relacji razenia pradem
    > argument uciekania psa zrozumiem bardziej niz oduczanie szczekania
    > cala noc.

    Doczekam się wykazania różnic pomiędzy jednym a drugim pomijając głodne
    kawałki o tym, że się psu zabrania "mówić"?

    > Zreszta uciekanie to nie tylko chronienie wlasnego de.
    > Trzyma sie psa bo zwykle go sie lubi i chce sie trzymac. [...]

    Oraz się za niego zapłaciło? :P No i w związku z tym że się go lubi, to się
    go razi prądem, zamiast poświęcić czas na osobiste oduczenie. Fajne. I nie
    widzisz, że to też zwyczajne ułatwianie sobie życia, bo metoda jest szybka,
    skuteczna i bezpieczna na zastany problem?

    >> Ale jak tylko ujada nocami, a właściciel ma
    >> mocny sen względnie jest ignorantem, to już ma to w de że innym psy spać
    >> nie dają.
    > Od tego sie zaczelo, ze nie powinien miec w de, mimo ze jemu to byc moze
    > nie przeszkadza.

    Więc po raz kolejny, czekam na podanie rozwiązania problemu
    ujadającego/uciekającego psa bez użycia elektrycznego "pastucha".

    >> Alternatywą jest oddanie go do schroniska, zostawienie i skazanie na śmierć
    >> głodową, albo skiełznięcie/uśpienie w schronisku (prawdopodobieństwo że
    >> znajdzie opiekuna dąży do zera). I wy twierdzicie, że to lepsze niż
    >> przygarnięcie i nauczenie go za pomocą istniejących pomocy w postaci
    >> pastucha elektronicznego działającego AUTOMATYCZNIE? Paranoja.
    > Paranoja moze jest ten swiat, a nie my.

    To my tworzymy ten świat. A jak go tworzymy? Ano tak:

    > Bardzo to szczytny cel branie zwierzat ze schroniska,

    Nie pisałem w tym momencie o BRANIU ze schroniska, tylko o alternatywie czy
    go zostawić znajdę u siebie czy ODDAĆ. I te rozterki miałyby wynikać z
    tego, że ktoś mógłby mnie potem piętnować za rzekome "znęcanie" się nad
    psem tylko dlatego że chcę go w szybki i skuteczny sposób nauczyć żeby nie
    UCIEKAŁ i nie UJADAŁ po nocach.

    Więc wg mnie lepiej go zostawić u siebie, gdzie będzie miał przestrzeń,
    jedzenia pod dostatkiem, spokój, kosztem krótkotrwałego wychowania
    pastuchem, niż skazywać na śmierć głodową czy dożywotni (prawdopodobnie)
    pobyt w schronisku w 1,5m2 klatce.

    Wg Ciebie (Was) lepiej go oddać, niż w parę dni szybko i skutecznie
    wychować. No, paranoja -- co za świat.

    > ale w tym przypadku traci nieco demagogia.
    > Bierzesz psa, usprawiedliwiasz siebie,
    > bo z psem chyba nie ustalasz zakladania obrozy?

    Z tym co ucieka też ustalasz?

    > Myslisz sobie, ze skoro
    > robisz mu i tak dobrze to dla wlasnej wygody bedziesz traktowal go
    > pradem. Jak dla mnie dosc pokretna logika.

    Ale już nie jest dla ciebie pokrętne używanie prądu przeciwko uciekającemu
    psu. Przypominam ponownie, uciekającego psa też się da tego ODUCZYĆ bez
    pastucha, ale trzeba poswięcić MNÓSTWO czasu i energi. PO CO, skoro można
    to zrobić szybciej nie krzywdząc wcale psa i nie katując siebie? No właśnie
    po nic.

    To samo jest w przypadku uciszenia psa. Jemu NIC się złego nie dzieje! Nie
    ma mowy o torturach jak to niektórzy pisali, nie ma mowy o znęcaniu się, o
    straszeniu rzekomo przestraszonego psa. Jest taka sama korekta jaką
    człowiek musiałby zastosować godzinami stercząc osobiście koło psa.

    >>>> Są
    >>>> narzędzia, skuteczne, które ucza same, nieszkodliwe, to się je
    >>>> wykorzystuje. Lepsze takie wychowanie niż zostawienie samopas, albo oddanie
    >>>> psa do schroniska do klatki 1,5m2. Jeśli tego nie pojmujesz, to już nie
    >>>> moja wina.
    > Rozumiem, ze pytales psa o zdanie?

    Ty pytałeś psa o zdanie jak go kupowałeś czy chce iść do ciebie?
    No daj spokój, bo rynce opadają.

    > Ty nie rozumiesz, ze jak pies wyje ze strachu to rozwiazaniem
    > dla psa nie jest jeszcze wieksze straszenie go?

    Po pierwsze UJADANIE != WYCIE. Po drugie skąd Ci zwnou wyszło założenie, że
    pies UJADA ze strachu? Po trzecie jakie znowu straszenie? Po czwarte pytam
    ponownie, jaką korektę psa byś przeprowadził gdybyś stał obok niego w celu
    wyeliminowania nocnego ujadania tudzież jak byś przeprowadził korektę
    zachowania podczas nieobecności w domu (a pies ujada) -- bo chyba nie
    sugerujesz, że trzeba się zwolnić z pracy by nie dopuścić psa do ujadania
    podczas nieobecności właściciela albo oddać go w związku z tym do
    schroniska?

    > Porownanie tego z wybieganiem na zewnatrz to co najmniej naduzycie.

    Wyjaśnij dlaczego, używając argumentów. :P

    > I wyobraz sobie, ze taki podrzutek mial dom i w nim schematy zachowan.
    > Pies wyje, bo z grubsza nie rozumie sytuacji, wiec jakis samarytanin
    > przygarnal go robiac mu dobrze o czym pies nie ma pojecia i dla jego
    > dobra razi go pradem uczac go nowych schematow. Super po prostu.

    Tak, krótko i skutecznie pies nabywa wiedzę, że teraz zasady się zmieniły i
    ma nie UJADAĆ po nocach tudzież nie wychodzić sobie kiedy i gdzie chce. To
    TYLKO pies, ma proste i łatwe do skorygowania zachowania -- porównywanie go
    i traktowanie jak człowieka to wierutna BZDURA i prowadzi do patologii.

    --
    Pozdor Myjk

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1