Bartek <b...@o...pl> wrote:
> Witam
> Na co powinno się kłaść płytki np. w łazience?
> Narazie mam gołe ściany (cegły).
> Tynkować? ale po co
> Regipsy? ale po co skoro ściana jest równa.

A jest równa?
Bo jeśli jest NAPRAWDĘ równa, jeśli przyłożysz do niej długą,
dwumetrową łatę i masz między nią a ścianą najwyżej kilka mm na
całej długości, to tynkowanie pod płytki faktycznie nie ma sensu i
moi tynkarze twierdzą, że przy ścianach stawianych przez dobrych
fachowców z cienkowarstwowo klejonego Ytonga czy silikatu,
faktycznie często łazienek nie tynkują wcale.
Jeśli jednak ściana jest normalną ścianą stawianą z czerwonej
ceramiki lub "suporka" przez normalnych budowlańców, to szpary pod
tą łatą mogą mieć i centymetr i dwa centymetry, a jak partacze
stawiali to czasem i po kilka, wtedy wcześniejsze otynkowanie ściany
"na ostro" jest zwyczajnie tańsze i pewniejsze niż nadrabianie tej
grubości klejem do płytek.

> Poza tym zawsze
> zastanawiało mnie coś takiego: przecież płyta KG jest raczej
> delikatna, krucha itd., wiec jak cała ściana płytek się na tym
> trzyma?

Zastanów się, w jakich sytuacjach taka płyta jest krucha i
delikatna, a jakie obciążenie dla niej stanowią te płytki. One
przeciez nie podskakują sobie po tej płycie, waląc w nią kantami,
tylk stanowią statyczne obciążenie, jedynie przez płytę przenoszone.
A tu akurat taka płyta potrafi utrzymać zadziwiająco dużo.

J.