k...@g...com wrote:

> To jak nie ZUS to co?

Mnie o to nie pytaj: nie ja to wymyśliłem i nie ja będę naprawiał.
Moją jedyną powinnością jest zabezpieczenie siebie i swoich
najbliższych przed nadciągająca katastrofą.

> Bank Ziemski dobry pod warunkiem że jakieś dobro nie będące
pieniędzmi się w nim odkłada.

Do tego w razie potrzeby musi się dać z tym łatwo spier*. :-)
Trzeba się uczyć od tych, co przeżyli wojnę, tam dobór naturalny
na giełdzie pomysłów szybko odsiewał rozwiązania głupie od mądrych.
Ich pytaj, bo to oni przeszli przez sitko pana Darwina.

> Nieruchomości malina jak się patrzy, przynajmniej w Polsce

Przy tym trendzie demograficznym raczej kiepski pomysł.
Pomijając drobny fakt, że podczas ewakuacji mieszkania
sobie na plecy nie zarzucisz.

Kiedyś bym zasugerował konto w cypryjskim banku, ale
po ubiegłorocznym niemal udanym teście próby zajumania
przez tamtejszy rząd kasy z kont obywateli nie polecam. :-)

Pozdrawiam, Piotr