W dniu 2015-01-06 o 00:35, Uzytkownik pisze:
> W dniu 2015-01-06 o 00:23, Maniek4 pisze:
>> W dniu 2015-01-06 o 00:14, k...@g...com pisze:
>>
>>>>> Socjalizm tez był w drugim gatunku. Prywatne firmy, prywatne
>>>>> gospodarstwa rolne, wolne zawody. Najdziwniejszy socjalizm jaki był
>>>>> w demoludach.
>>>>
>>>> I cale szczescie, bo zdaje sie tylko to przetrwalo. Tyle byl wart caly
>>>> ten system. I szkoda, ze trwal tak dlugo.
>>>>
>>>> Pozdro.. TK
>>>
>>> Polski socjalizm z elementami gospodarki rynkowej był dobrym systemem
>>> gospodarczym. Nie zastanawia Cie dlaczego ludzie rządzący w podobno
>>> nie wydolnym socjalizmie
>>
>> Nie podobno, a niewydolnym. Gierek zasponsorowal zaklady w ktorych
>> zatrudnial tysiace niepotrzebnych ekonomicznie ludzi. To byl system
>> dajacy zatrudnienie bez ogladania sie na wynik ekonomiczny. Ludzie
>> mieli prace i lud sie cieszyl. Niestety przyszedl czas kiedy w pokerze
>> mowi sie sprawdzam i system po prostu runal.
>
> Patrzysz na to w sposób prymitywny i nie dostrzegasz całej złożoności,
> dlaczego ten system był niewydolny.
> Po pierwsze sojusznicy pilnowali nas, abyśmy się zbyt szybko nie bogacili.
> Po drugie zachód nakładał na nas embarga, z powodu których trudno było
> kupić za granicą, a jeszcze trudniej sprzedać.

Chyba sobie zartujesz, ze ja patrze w sposob prymitywny.
Jakie to embargo nakazywalo wprowadzenie czegos tak idiotycznego jak
ceny urzedowe? Jak dobrym przykladem jest sprzedaz samochodow. Chlop
ktory dostal przydzial na samochod, tego samego dnia mogl go sprzedac za
kilka razy wiecej niz zaplacil. Wyobrazasz to sobie? To ile ten samocod
byl wart i za ile powinna sprzedawac go fabryka? Przez te wszystkie lata
tak naprawde reszta dokladala do tych samochodow.
Wydajnosc pracy? A pamietasz cos takiego jak praca na akord? Operacje
przewidziane na trzy etapy dzieki akordowi zamykala sie w jednym etapie.
To nic, ze narzedzia sie lamaly, a obrabiarki wytrzymywaly krocej niz
powinny. Chlop dostal kase za ilosc sztuk, a co. Takie cudowne funkcje
jak kierwcy dla ekip budowlanych. Jechala ekipa na budowe kilkanascie
kilometrow. Przedsiebiorstwo mialo samochd dla ekipy i co? Kierowce.
Kierowca wiozl na budowe i czekal osiem godzin, az ekipa sobie pobuduje.
Niektore firmy wpadly na pomysl, zeby kierowcy dac drugi etat i tez
niech z ta ekipa buduje jak ma czas. Panstwowe przedsiebiorstwo
budowlane wyplacalo kolesiowi dwie pensje. Istny cyrk, nie gospodarka.

> Jedno jest pewne. Wtedy nie było takiego skurwysyństwa i złodziejstwa
> jak obecnie.

Z jednej strony tak z drugiej nie.

> Każdy kto chciał pracować, pracował i zarabiał, a do tego miał o wiele
> lepszą opiekę medyczną niż obecnie i nie musiał się włóczyć po sądach,
> aby ZUS wywiązał się z obowiązujących świadczeń.

Nie rob sobie jaj z tym, ze kazdy pracowal kto chcial. Pracowal, bo do
zatrudnienia po pierwsze dokladala sie reszta, po drugie byly kredyty
ktore panstwo przestalo splacac. Dlaczego? Bo produkowalo sie bez
liczenia kosztow. Zatrudnialo sie pijakow i nie zwalnialo, bo rodzina,
bo znajomy sekretarza itp. Jaka prywatna firma na to sobie dzis pozwoli?
Tak samo bylo z opieka medyczna. Caly ten system padl, bo nie bylo z
czego dokladac.

Pozdro.. TK