eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plNieruchomościGrupypl.misc.budowanie(OT) Polska w UE takie moje spostrzeżeniaRe: (OT) Polska w UE takie moje spostrzeżenia
  • Path: news-archive.icm.edu.pl!agh.edu.pl!news.agh.edu.pl!newsfeed2.atman.pl!newsfeed.
    atman.pl!.POSTED!not-for-mail
    From: Andrzej Lawa <a...@l...com>
    Newsgroups: pl.misc.budowanie
    Subject: Re: (OT) Polska w UE takie moje spostrzeżenia
    Date: Fri, 09 May 2014 23:11:41 +0200
    Organization: ATMAN - ATM S.A.
    Lines: 260
    Message-ID: <lkjgae$t80$1@node2.news.atman.pl>
    References: <7...@g...com>
    <lk698q$eeb$16@dont-email.me> <lk7qhs$tql$1@news.task.gda.pl>
    <lk85nh$gkf$1@news.task.gda.pl>
    <3...@g...com>
    <lk8cvj$r21$1@speranza.aioe.org>
    <e...@g...com>
    <lk8jrj$cnf$1@speranza.aioe.org>
    <1...@g...com>
    <lk8nhb$m4a$1@speranza.aioe.org>
    <a...@g...com>
    <lk90dm$d7a$1@speranza.aioe.org>
    <a...@g...com>
    <lk9jri$ctp$1@news.task.gda.pl>
    <6...@g...com>
    <lka78e$i08$1@node2.news.atman.pl> <lkad1v$nt9$1@node2.news.atman.pl>
    <lkafk7$7hn$1@node1.news.atman.pl> <lkfrnc$7s6$1@node2.news.atman.pl>
    <lkfskq$8u1$1@node2.news.atman.pl> <lkg220$er4$1@node2.news.atman.pl>
    <lkg5l0$4vg$1@node1.news.atman.pl> <lki081$bjm$1@node2.news.atman.pl>
    <lki9pq$97h$1@node1.news.atman.pl>
    NNTP-Posting-Host: 193.242.146.25
    Mime-Version: 1.0
    Content-Type: text/plain; charset=ISO-8859-2; format=flowed
    Content-Transfer-Encoding: 8bit
    X-Trace: node2.news.atman.pl 1399669902 29952 193.242.146.25 (9 May 2014 21:11:42
    GMT)
    X-Complaints-To: u...@a...pl
    NNTP-Posting-Date: Fri, 9 May 2014 21:11:42 +0000 (UTC)
    User-Agent: Mozilla/5.0 (X11; Linux x86_64; rv:24.0) Gecko/20100101
    Thunderbird/24.2.0
    In-Reply-To: <lki9pq$97h$1@node1.news.atman.pl>
    Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.misc.budowanie:485682
    [ ukryj nagłówki ]

    W dniu 09.05.2014 12:12, Ergie pisze:

    >>>> Niekoniecznie. Czasem wręcz przeciwnie.
    >
    >>> _Czasem_ zauważ że ja pisze średnio/statystycznie, a nie o wyjątkach.
    >
    >> To ja poproszę o źródła i wyliczenia tych statystyk, które rzekomo
    >> posiadasz.
    >
    > ROTFL znowu cienka próba manipulacji. Nie posiadam statystyk i obaj o

    Nie, tylko sarkazm. Nie zauważyłeś?

    > tym wiemy, a sugerowanie że twierdze że je posiadam to bardzo kiepska
    > próba manipulacji. Stać Cię na więcej, postaraj się (więcej manipulacji
    > oczywiście)

    Skoro nie posiadasz danych (co ci sarkastycznie wytknąłem) to na czym
    opierasz swoją tezę?

    > W feudalizmie tak było (i do pewnego stopnia nadal jest) i pewnie będzie
    > że mądry potrafił się odpowiednio "ustawić" albo zrobić lepszy pożytek z
    > własnej pracy. Dzięki temu szybciej awansował do wyższych klas
    > społecznych, szybciej się bogacił, szybciej zdobywał władzę.

    Humbug! Transfer międzyklasowy zasadniczo nie istniał.

    > Dopiero rewolucjoniści i komuniści wprowadzili zasadę "mierny, bierny
    > ale wierny".

    Bzdura.

    >>> Ale pamiętasz że dyskutujemy w kontekście rządzenia, a więc i wiedzy do
    >>> tego potrzebnej a nie przyziemnej? Rządzący nie potrzebują przyziemnej
    >>> wiedzy. Wolę aby Ci którzy mną rządzą znali się na gospodarce niż na
    >>> hodowli świń czy sadzeniu ziemniaków.
    >
    >> Tak, tylko oni miewali problem ze zrozumieniem, że nie da się
    >> zwiększyć produkcji rolnej dekretem. A także kompletnie nie rozumieli,
    >> że o siłę roboczą też trzeba dbać i drastycznie wyzyskiwana będzie
    >> nieefektywna lub zbuntowana.
    >
    > Uogólniasz na podstawie incydentów. Rewolucja Francuska była
    > _incydentem_ wydarzyła się tylko w jednym z wielu państw feudalnych.

    Była raczej prekursorem.

    > Dodając do tego rewolucję w Rosji nadal jesteśmy na poziomie w okolicach
    > 10% państw w naszej części świata.

    Zmiana i tak się dokonała, nawet jeśli nie metodą jednej konkretnej
    rewolucji. Zgadnij dlaczego...

    [ciach]

    >> Dodatkowo feudalizm i ogólna pogarda dla "pospólstwa" powodowały, że
    >> rządzący mieli lekką awersję do przyjmowania informacji od "ciemnego
    >> chłopstwa".
    >
    > Znowu nie na temat! To w żadne sposób nie przeczy faktom że rządzący
    > mieli większa wiedzę potrzebną do rządzenia nie pospólstwo.

    Nie mieli. Dowód: system się zawalił i doszło do rewolucji.

    >>> ROTFL. Kiepska próba manipulacji. Po pierwsze lud zawsze miał okazję
    >>> tylko z niej nie korzystał.
    >
    >> Ty kpisz czy o drogę pytasz?
    >
    > Och jakie morze argumentów, chyba utonę...

    Z czym tu argumentować? Z idiotyczną teorią, że przeciętny chłop we
    Francji (czy np. w Polsce) mógł własnymi siłami w ramach istniejącego
    wtedy systemu wyrwać się w ramach swojego życia z przymierania głodem
    zasuwając na nierzadko obsceniczne luksusy kleru i arystokracji?

    > Znowu mam Cię uczyć podstaw? Może weź sobie poczytaj jakieś książki.
    > Polecam Normana Davisa "Europa" - jest napisana prostym językiem że
    > nawet Ty zrozumiesz. Szkoły podstawowe były dostępne przed rewolucją

    Taaaak, święty Ergie do docinków się nie zniża...

    > francuską tyle że chłopi najczęściej puszczali do nich tylko jednego
    > syna bo woleli by jak najwięcej dzieci pracowała w polu. Mieszczanie

    Nie "woleli". Nie mieli wyjścia - potrzebowali tej taniej siły roboczej.

    > dostrzegali już potrzebę edukacji swoich dzieci i kształcili ich
    > powszechnie albo w szkołach albo u majstrów.

    I co obejmowało o wykształcenie?

    >>> Po drugie wprowadzenie obowiązku nauki w
    >>> żaden sposób nie wynika ze ścięcia kilku głów.
    >
    >> No i?
    >
    > Więc pisanie że "dzięki rewolucji lud miał szansę wychodzić z ciemnoty"
    > to zwyczajna bzdura. Znowu masz problemy z logiką. Jak może coś wynikać
    > z rewolucji skoro to coś (edukacja) było dostępne wcześniej.

    Nie ja mam problemy z logiką, tylko ty z językiem polskim. Czy może
    celowo zmanipulowałeś to co ja napisałem?

    [ciach]

    >>> Po pierwsze jak ktoś miał raz nadane lenno to to lenno przechodziło na
    >>> jego potomków i nie tak łatwo było je odebrać jak twierdzi komunistyczna
    >>> propaganda.
    >
    >> Ach, no tak, źli komuniści zniszczyli ten wspaniały feudalizm.
    >
    > Nie komuniści nie zniszczyli feudalizmu bo tego już w ich czasach nie
    > było. Komuniści tylko zakłamują historię głosząc jakoby lud był
    > ciemiężony aż do ich nadejścia.

    No nie, był hołubiony przez mądrą i gotową poświęcić swoje luksusy
    arystokrację. W ogóle nie wiem, co ci głupi chłopi narzekali - mieli
    zapewnioną rzetelną edukację, a jak któryś by się przyłożył do roboty,
    to mógłby nawet jakimś księciem zostać.

    >>> Po drugie feudalizm umożliwiał awans od zera do milionera w ciągu
    >>> jednego pokolenia nawet najbiedniejszemu chłopu.
    >
    >> ROTFL
    >
    > Polecam przypomnienie sobie jak funkcjonowały nadania lenna. Pan mógł
    > uczynić rycerzem i nadać lenno komu chciał. Otrzymanie w tamtych czasach
    > w lenno kilku wiosek było odpowiednikiem dzisiejszego stania się
    > milionerem.

    Taaak, człowiek zasuwał na roli, na wymachiwaniu mieczem się nie zna,
    ledwie zipie z niedożywienia, a tu nagle łaskawy pan uczyni go bogatym
    rycerzem.

    >> Och, toż to po prostu taki ultrakapitalizm i tylko ci leniwi chłopi
    >> nie chcieli się bogacić...
    >
    > Spłycasz, a na tak płytkim poziomie nie chce mi się dyskutować bo nie
    > zwykłem babrać się w błocie.

    Dziwne, bo obrzucanie nim idzie ci znakomicie.

    >>> Polecam lekturę "Europy" Normana Davisa - on to wyjaśnia bardzo
    >>> przystępnym językiem.
    >
    >> I autor może tam twierdzi, że chłopi w feudalizmie mieli swobodny
    >> dostęp do edukacji i bogacenia się, hmmm?
    >
    > Przeczytaj ze zrozumieniem tę książkę, a następnie ze zrozumieniem moją
    > wypowiedź to się dowiesz.

    Uniki robisz.

    > No i przy okazji znowu cienka próba manipulacji - dostałeś słowo
    > "swobodny". Swobodny dostęp do edukacji i bogacenia się nigdy nie
    > występował i nigdy nie wystąpi - zawsze wymaga wysiłku i pieniędzy (albo

    I ty masz czelność oskarżać mnie o manipulacje, hipokryto?

    Dlaczego swobodny dostęp do edukacji miałby oznaczać brak wysiłku?
    Podobnie bogacenie?

    [ciach]

    >>> ROTFL. A co by niby było zamiast feudalizmu co by im te szansę miało
    >>> dać? Jakiż to ustrój zamiast feudalizmu?
    >
    >> Demokracja i umiarkowanie socjalizowany kapitalizm sprawdza się
    >> całkiem nieźle.
    >
    > Załóżmy że jest rok tysięczny i papież i cesarz dostają "objawienie" i
    > wprowadzają taki ustrój w całej Europie. Rozpisuje się powszechne wybory
    > (nie było centralnego systemu więc musza być wielostopniowe) ludzie we
    > wsiach wybierają swoich wójtów, następnie wójtowie powiedzmy 10 wiosek
    > wybierają wspólnego posła, posłowie wybierają rządy.

    No i bardzo dobrze.

    > Nie ma radia, telewizji ani gazet. Żaden chłop nie wie jak jego poseł
    > głosuje a jak się dowiaduje to kilka lat po fakcie. Założenie że ta

    Dlaczego kilka lat? Cała Francję "z góry na dół" możesz przejść pieszo
    spokojnym marszem po 8 godzin dziennie w jakieś 3 tygodnie.

    > władza w jakikolwiek sposób dbała by o chłopów jest irracjonalne.

    Mieliby motywację - każdy poszczególny poziom elektorski musiałby brać
    pod uwagę skutki swoich decyzji dla elektoratu.

    > Demokracja sprawdza się dobrze tylko wtedy gdy jest sprzężenie zwrotne.
    > Wyborcy muszą wiedzieć co robi ich wybrany, a on musi mieć świadomość że
    > może być łatwo zmieniony. Bez mediów to kiepsko działa albo nie działa

    No i miałby. Wieści podróżowały może nieco wolniej, ale podróżowały. I
    podróżowałby znacznie lepiej gdyby więcej ludzi potrafiło czytać.

    > wcale. Nawet dziś w wielu gminach w Polsce ludzie głosują na tych samych
    > wójtów czy sołtysów od lat i ciągle narzekają, ale władzy nie zmieniają
    > - bo jeszcze nie dojrzeli do demokracji, a co dopiero chłopi w
    > średniowieczu.

    Humbug. Ludzie mają tendencję do narzekania - nawet na wykonujących
    dobrze swoją robotę. A jak ktoś solidnie podpadnie i jest jakaś (jak się
    wydaje) lepsza alternaty - to zmiana następuje.

    >>> Załóżmy że Rewolucja Francuska wydarzyłaby się wcześniej np. już w
    >>> średniowieczu. Banda analfabetów pomordowałaby władców i spróbowała
    >>> "rządzić". Za jakiś czas ich potomkowie byliby bogaci a reszta dalej tak
    >
    >> Banda analfabetów? Dobrzy byli, skoro mimo analfabetyzmu spisali
    >> Deklarację Praw Człowieka i Obywatela...
    >
    > Przeczytaj jeszcze raz ze zrozumieniem. Chyba nie zakładasz że tę
    > rewolucję wywołałaby piśmienna szlachta?

    A kto ją wywołał we Francji, hmm? To po pierwsze. Po drugie: z jakiego
    powodu cofasz się nagle do średniowiecza? W sumie poszedłem z tym
    nurtem, ale ciekaw jestem uzasadnienia. Po trzecie: a skąd się brał ten
    analfabetyzm? Po czwarte: zmiany nie wymagają rewolucji. Jeśli rewolucja
    następuje (lub jest blokowana wyłącznie brutalnym terrorem), to znaczy
    że rządzący spieprzyli sprawę.

    >>> Na szczęście za przykładem Francji nie poszły inne kraje i feudalizm w
    >>> sposób naturalny zmienił się w kapitalizm i demokrację choć niestety w
    >>> taką gdy głos idioty jest tyle samo wart co głos człowieka który myśli i
    >>> do czego w życiu doszedł.
    >
    >> No tak, przykre że i ty masz głos, ale cóż - chodzi o zasadę.
    >
    > I jak zwykle kończą się argumenty zaczynają docinki.

    Przyganił kocioł garnkowi.

    >> Swoją drogą ciekaw jestem, jakby w praktyce sprawdziła się demokracja
    >> w wariancie heinleinowskim...
    >
    > Nie wiem, o czym piszesz Heinlein w swoich książkach odnosił się do
    > wielu rzeczy,a nie czytałem wszystkich jego dzieł. Jeśli chodzi Ci o

    Najbardziej znany model to wg mnie ten ze "Starship Troopers".

    [ciach]

    > IMO taki system jest naturalny co potwierdzają różne grupowe (10-15
    > osobowe) wyjazdy wakacyjne. Bardzo często okazuje się że jak ktoś gra na
    > gitarze to inny za niego przygotuje kolację. A jak ktoś inny
    > spontanicznie poszedł do lasu po drewno na ognisko to nikt od niego nie
    > wymaga by jeszcze zmywał naczynia.

    Owszem, ale to i tak dzieje się demokratycznie - chociaż bez formalnego
    głosowania. W feudalizmie byłby jeden grający na gitarze i ganiający
    innych do roboty (przy okazji zabierając im tyle jedzenia, że
    przymieraliby głodem). I nikt inny nie mógłby przejąc (nawet czasowo)
    jego roli grajka-decydenta.

    --
    Świadomie psujący kodowanie i formatowanie wierszy
    są jak srający z lenistwa i głupoty na środku pokoju.
    I jeszcze ci durnie tłumaczą to nowoczesnością...

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1