eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plNieruchomościGrupypl.misc.budowanieOcieplenie ścian kilka pytańRe: Ocieplenie ścian kilka pytań
  • Path: news-archive.icm.edu.pl!news.gazeta.pl!not-for-mail
    From: "Jacek \"Plumpi\"" <p...@w...pl>
    Newsgroups: pl.misc.budowanie
    Subject: Re: Ocieplenie ścian kilka pytań
    Date: Sun, 1 Mar 2009 16:46:29 +0100
    Organization: "Portal Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl"
    Lines: 107
    Message-ID: <goeakn$q7m$1@inews.gazeta.pl>
    References: <goe0pp$kjh$1@inews.gazeta.pl> <1...@n...onet.pl>
    NNTP-Posting-Host: chello084010002212.chello.pl
    Mime-Version: 1.0
    Content-Type: text/plain; format=flowed; charset="iso-8859-2"; reply-type=original
    Content-Transfer-Encoding: 8bit
    X-Trace: inews.gazeta.pl 1235922391 26870 84.10.2.212 (1 Mar 2009 15:46:31 GMT)
    X-Complaints-To: u...@a...pl
    NNTP-Posting-Date: Sun, 1 Mar 2009 15:46:31 +0000 (UTC)
    X-MimeOLE: Produced By Microsoft MimeOLE V6.00.2900.5579
    X-Priority: 3
    X-Newsreader: Microsoft Outlook Express 6.00.2900.5512
    X-User: jacek_plumpi
    X-MSMail-Priority: Normal
    Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.misc.budowanie:350555
    [ ukryj nagłówki ]

    > To jest nie wiem, albo blad albo celowe oglupianie gawiedzi. I ten
    > artykulik
    > pisany zapewne na zamowienie producenta styropianu tez zaklada wentylacje
    > takie- srakie i wilgotnosci od zera do 90 prozent a wszystko aby zamacic i
    > wyciagnac jedynie sluszne, po linii i na bazie wnioski. Otoz przyjmij do
    > wiadomosci, ze wilgotnosc powietrza w mieszkaniu powinna byc stala, zima
    > lato
    > i wynosic okolo 50-60 procent. I te wszystkie punkty rosy i inne duperele
    > powinni okreslac dla tej optymalnej wilgotnosci i temperatury 21 stopni C
    > a
    > nie gmatwac sprawe i argumentowac tak jak Ty to czynisz, ze wilgotnosc
    > moze
    > byc ale nie musi, bo rekuperacja wentylacja i to i tamto.

    Powinna być, ale to nie oznacza, ze taka będzie.
    Poza tym w różnych pomieszczeniach masz różne temperatury.
    W łazience jest to nawet 25 stopni, w pokojach 20-22 stopnie, w sypialniach
    16-20 stopni, a w pomieszczeniach magazynowych, spiżarkach, garażach,
    piwnicach nawet poniżej 10 stopni.
    W różnym stopniu też wentylujesz poszczególne pomieszczenia i różne też mogą
    być wilgotności np. w łazience czy pralni nawet 90%, a w garażu 30% albo też
    i 90% jak garaż ogrzewany, a w nim stoi i się suszy samochód oblepiony
    śniegiem i lodem. Jeżeli dane pomieszczenia są wykafelkowane i zabezpieczone
    przed wnikaniem wilgoci to paktycznie nie istnieje wnikanie pary wodnej w
    ściany, ale jeżeli nie są to para wnika.
    Poza tym moje wypowiedzi cały czas się odnosiły włąśnie do tego ograniczania
    poziomu wilgotności.
    Stąd też w moich wypowiedziach pojawiło się, że punkty rosy mogą w ogóle nie
    wystąpić, włąśnie na ograniczony poziom wilgotności do tych 70%
    Tak więc nie zarzucaj mi pisanie nieprawdy skoro nie rozumiesz o czym ja
    piszę.

    > ... Wtedy jestes gotow
    > kazdego takiego zwyzywac od nieukow, osmieszac, zawstydzac, ze w ogole z
    > takim
    > nie ma o czym mowic...

    Przestań mi wmawiać swoje zachowania. Zaczyna mnie denerwować taki poziom
    dyskusji.

    > Ludzie w zimie na kaloryferach takie ceramiczne nawilzacze ...

    Jedni wieszają, a inni nie wieszają.
    Ale jeżeli nawet wieszają lub stosują klimatyzatory i nawilżacze to jakość
    izolacji ścian powinna zabezpieczać te ściany przed zawilgacaniem przy tej
    najwyższej wartości wilgotności. Spadek wilgotności nie jest problemem, bo
    tylko polepsza stan.

    > Poza tym zaczynasz sie denerwowac i najlepiej odeslalbys mnie na wczasy
    > gdzies najlepiej kolo Kolymy (Syberia) bylebym tu juz nic nie pisal.

    Denerwuje mnie Twój niski poziom kulturalny duskusji, a nie jej
    merytoryczność lub brak merytoryczności.
    Wybacz, ale ja nie piszę tak jak Ty odpowiadając na moje wypowiedzi:
    "pieprzysz" czy też "nudzisz".
    Dlatego także oczekuję bardziej kulturalnej dyskusji.

    > Sila welny jest maksymalne ograniczenie w niej migracji powietrza, zatem
    > praktyczne jego w tej welnie uwiezienie. W tym tez bierze udzial szereg
    > zjawisk, o ktorych nie masz zielonego pojecia. Dosc, ze to powietrze nie
    > zupelnie, ale w tej welnie jest normalnie unieruchomione i to ono izoluje
    > a
    > nie powierzchnia parowania welny, ani sama welna, samo parowanie czy jej
    > nawilzanie. Taki mam na to poglad i kropka. A pisze to zupelnie spokojnie,
    > nie
    > aby Cie obrazac czy zawstydzac jak Ty to czynisz tylko abys sie w tej
    > materii
    > nieco doksztalcil i nie pisal bzdur.

    Widać nie potrafisz zrozumieć albo też nie chcesz zrozumieć tego co ja piszę
    i czego dotyczyła moja wypowiedź na temat powierzchni parowania wełny. Do
    tego błednie przypisujesz moje wypowiedzi, ponieważ ja pisałem o
    odparowywaniu i usuwaniu wilgoci z wełny, a Ty czepiasz się o izolacyjności
    wełny do tego w chamski sposób przypisując mi cechy które sam sobie
    wymyślasz.
    Ja piszę o zupie , a ty o d....

    > Wiec sru, ja preferuje 6-8 cm, styro na cienkie placki. Ty uwazasz to bez
    > sensu.
    > Za moja rada tak zrobila pewna pani, niestety zaledwie dwa lata temu.

    Dwa lata to jest żadne doświadczenie. Na powstanie zawilgocenia ściany
    potrzeba conajmniej kilku-kilkunastu lat.
    Tyle, ze jak ono się pojawi to trzeba będzie z nim walczyć o wiele dłużej.
    Oby tylko ta kobieta kiedyś nie przklinała Ciebie tak jak teraz chwali.

    > Glownym moim przeslaniem jest udowodnienie bledu, ze im grubszy mur tym
    > wiecej
    > styro trzeba kupic. Jakby nie kombinowac, to to mi sie kupy nie trzyma.
    > I poglad ten popiera wiele innych osob.

    Bo dostrzegają gdzie leży problem i liczyć także potrafią.

    > Ja z Toba zadnej dyskusji nie rozpoczalem ani jak sie okazuje nie sprawia
    > mi
    > ona ani przyjemnosci ani nie rokuje tego, ze sie cos ciekawego z niej
    > dowiem.

    No tak niczego się nie dowiesz, bo uważasz się za wszechwiedzącego i
    nieomylnego. Wyczytałeś wszystkie książki jakie powstały na całym świecie, a
    my o nich nawet nie mamy "zielonego pojęcia". Ponadto tylko i wyłącznie
    Twoje metody są słuszne, a reszta to idioci i nieuki.
    Dokładnie to napisałeś.

    Wobec tego żegnam, bo jak widzę mam do czynienie z osobą niezbyt
    zrównoważoną emocjonalnie i o niskim poziomie kultury osobistej.

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1