eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plNieruchomościGrupypl.misc.budowanieOdwiert - pompa ciepla - glebokoscRe: Odwiert - pompa ciepla - glebokosc
  • Data: 2017-08-22 17:20:03
    Temat: Re: Odwiert - pompa ciepla - glebokosc
    Od: Jarosław Sokołowski <j...@l...waw.pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    Liściasty testował ostatnio chłodzenie podłogą, to może się wypowiedzieć:

    > Trochę upałów było, chłodziłem praktycznie tylko przy okazji grzania
    > CWU, raz tylko puściłem sam obieg na 3 godziny, żeby zobaczyć do ilu
    > stopni się podłoga schłodzi. Nie miałem w domu więcej jak 24,5 st. C
    > więc zakładam, że metoda się sprawdza.

    Dlaczego zatem nie pójść dalej i nie zrobić tego również w drugą stronę?
    To znaczy nie ogrzać zimą chałupy ciepłem, które zostaje z prania gaci
    i mycia pleców? Różni tu już podawali obliczone zapotrzebowanie na
    ciepło -- wychodzi, że ciepła woda w kranie to jest trzecia, czwarta
    lub przynajmiej piąta część energii grzejącej dom. Więc gdyby nie
    puszczać w kanał siurów, co to mają dobrze ponad dwadzieścia stopni
    Celsjusza, tylko odpompować z nich cieplika, to by sobie można darować
    te wszystkie dziurska w ziemi. Które, jak zauważyłem, z geologicznego
    punktu widzenia bywają większym przedsięwzięciem od wydobywania ropy w
    Kuwejcie. Z takich i podobnych obserwacji wynika mój życzliwo-ironiczny
    stosunek do pompiarstwa stosowanego. To znaczy owszem, doceniam słuszność
    idei, ale implementacji daleko jeszcze do doskonałości rozwiązań zgodnych
    z logiką.

    > Minimalna temp. podłogi była na poziomie 19 st. C, ani nie była zimna,
    > ani mokra :>

    Nad tym też warto popracować. Raz na tydzień nastawić program na mycie,
    a potem wystarczy tylko przelecieć mopem.

    >> toteż planuję konwektory ew. chłodnice. Jeden duży w salonie/jadalni,
    >> a nad górą się jeszcze zastanawiam. Z pewnością wszystko będzie na
    >> wodzie lodowej.
    >
    > Jak masz chatę super ocieploną i w dodatku na płycie, to ja nie widzę
    > sensu takiego wydumanego chłodzenia. Ale może się mylę, u mnie w każdym
    > razie działa jak działa.

    Dla tych, którzy bywają gościem we własnym domu, całymi dniami siedzą
    w pracy, przychodzą tylko na wieczór, a ponadto na całe tygodnie jadą
    w delegacje -- to dla nich właśnie są klimakonwektory. Do grzania, nie
    tylko do chłodzenia. To działa jak armata. Dość jest raz strzelić --
    i już robi się ciepło. No ale jakoś tak głupio powiedzieć komu we wsi,
    że budując dom nie zrobiło się podłogówki.

    --
    Jarek

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1