eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plNieruchomościGrupypl.misc.budowanieOgórki obieracie od kwiatu czy od łodygi?Re: Ogórki obieracie od kwiatu czy od łodygi?
  • Data: 2020-12-12 20:18:29
    Temat: Re: Ogórki obieracie od kwiatu czy od łodygi?
    Od: FEniks <x...@p...fm> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    W dniu 12.12.2020 o 19:13, ToMasz pisze:
    >
    >> Myślę, że o wiele prościej (a przede wszystkim szybciej!) od
    >> upraszczania języka byłoby wysłać dzieci np. do Francji (lub innego
    >> kraju z "prostszym" językiem).
    > do wszystkich:
    > nie mieszajcie do tego Chińczyków i Japończyków. To są inne kultury,
    > nastawione nie na jednostkę, tylko na społeczeństwo. nie bez powodu
    > mówi się ze na 100% jest jakiś azjata który to co Ty robi 2 razy
    > lepiej. Wszyscy negujecie mój pomysł. Każdy może mieć własne zdanie.
    > ale zastanówcie się jaki jest tego cel i koszt. na "polskim" zdobywamy
    > absolutnie nieprzydatną wiedzę o u/ó, ż/rz. weźcie obalcie tą tezę.
    > Marnując na to czas zyskujemy co? odrębność? Skoro my się tego
    > uczyliśmy, to "młodzi" muszą zapłacić "frycowe"? Też dostać w dupę?
    > ŁAtwiej mnie kopnąć i powiedzieć - bzdura facet, niż obronić
    > konieczność uczenia niepotrzebnych rzeczy.


    Nie, zupełnie nie o to chodzi. Twoja "teza" jest po prostu oparta na
    przynajmniej dwóch błędnych założeniach. Po pierwsze - że ortografia
    innych języków np. francuska czy angielska są łatwiejsze od polskiego
    (na jakiej podstawie tak uważasz?). Po drugie - nawet jeśli pierwsze
    założenie byłoby prawdziwe - to że opanowanie trudnego języka jest
    przeszkodą w osiąganiu innych celów dla osoby wybitnie zdolnej. Pomijam
    już utopię innej słynnej użytkowniczki Usenetu, której pomysł na
    uproszczenie ortografii doprowadziłby do jeszcze większego jej utrudnienia.


    > Jeszcze jedno. Ja Was nie zachęcam (teraz) do rewolucji językowej. ja
    > tylko zwracam uwagę, że jeśli nastąpi taka sytuacja: Potrzebujesz
    > przeszczepu nerki, jest dawca, ale kretyn taki że "ktury" pisze przez
    > u otwarte. (tak wiem, mnie też bolą oczy) Weźmiecie nerkę czy w
    > związku z przekonaniami osobistymi odrzucicie ofertę i umrzecie? Zaraz
    > się ktoś odezwie - ale to nie ten kaliber, co to ma do rzeczy? A no
    > to, ze informacja w stopce kolegi, jest dobrowolna i ma na celu
    > "zagonienie" do nauki języka polskiego. nieuków!, bo przecież światli,
    > oczytani ludzie tego nie potrzebują. Pytam, po kija się deklarować że
    > stoi się po stronie purystów językowych, tępi się z rozkoszą błędy
    > językowe u innych? To jest dozwolone, ale po co z tego prawa
    > korzystać? To już lepiej zostać donosicielem w kwestii pies nasrał na
    > trawnik, albo sąsiad wyciął katalizator.
    > Odeszliśmy od wielu zwyczajów..... złotych zębów, peruk, palenia
    > świecy podczas burzy, od komuny.... Czy warto bronić zbędnej
    > ortografii tylko dla tego że jest? Bo jeśli jesteście zdania że jest
    > do czegoś przydatna, to dalej ludzie, każda litera w alfabecie może
    > mieć swoją parę o tej samej wymowie a innym zapisie i wybiórcze zasady
    > stosowania.


    Z czym się zgodzę - tzw. "tępienie" błędów językowych samo przez się
    jest po prostu niekulturalne, o ile nie odbywa się na lekcjach języka w
    szkole, choć i tu moim zdaniem powinno być raczej poprawianie i
    doskonalenie. Trochę inne też wymagania można mieć wobec osób
    publicznych, a zwłaszcza ministra kultury czy edukacji.

    Na pewno wiele też jest do zmiany w systemie edukacji. Na pewno znacznie
    więcej niż w samej ortografii.

    Ewa


Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1