Użytkownik "Maciek" napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:1da1wsfhxhy6i$.150xbcmn5uitn$.dlg@40tud
e.net...

> Pomozcie mi oszacowac koszt wykonania 1 m2 podlogi z paneli i z litej
> deski
> na legarach.

> Zakladam, ze m2 panela to ok. 40 zl, a m2 deski sosnowej/modrzewiowej moge
> miec za 50 zl.

Cena modrzewiowych ok. Cena sosnowych jest znacznie niższa. Ja kupowałem
kilka razy i zawsze cena była w przedziale 25-30zł (zależnie od grubości)

> Pod deski ida wypoziomowane legary na podkladkach.

Tu cena może być bardzo różna, w tartaku grosze, u stolarza średnio, a w
supermarkecie bardzo drogo.

> Pod panele musi isc wylewka samopoziomujaca - ile litrow typowo wchodzi na
> plyte (strop gestozebrowy)?

To zależy od nierówności wylewki. Jeśli jest idealnie płaska to teoretycznie
można dać już 1mm czyli 1l / m2. W praktyce najczęściej gdzieś jest niżej a
gdzieś wyżej więc aby w najwyższym miejscu był 1mm to tam gdzie jest niżej
trzeba dać więcej. Niech średnia wynosi 3mm odchyłki to wtedy potrzeba 3l /
m2.

> Do tego folia i pianka tlumiaca.

Folia to grosze, pianka od kilku zł / m2 do kilkudziesięciu za porządny
podkład (nie piankę).

> Panel jest wykonczony, deska wmaga szlifowania i lakieru/olejowosku

Koszt lakieru to już pełna loteria. Od tanich wodnych po chemoutwardzalne.

> Jedno i drugie klade sam.

I bardzo dobrze!

> Na razie wychodzi mi, ze deska jest w omawianym ukladzie tansza...

Jak robiłem kiedyś porównanie dla siebie to mi wyszło, że cena jest ta sama,
ale ja do paneli doliczałem porządny (drogi) podkład, a do desek porządny
(drogi) lakier :-)
Przy porównywalnej cenie ja bym decydował użytkowo a nie kosztowo.

Estetyka to rzecz gustu, ale użytkowo są spore różnice:
- deski są bardziej miękkie i narażone na ślady od upadków naczyń, zabawek
itd
- panele są powierzchniowo twarde, ale jak już się zrobi dziura to ją widać.
- jedne i drugie nie lubią szurania, ale deskę można za kilka lat
wyszlifować i polakierować na nowo.
- panele na kiepskim podkładzie są znacznie głośniejsze w użytkowaniu, na
dobrym są trochę głośniejsze.
- panele kładziesz i zapominasz, deska może się wypaczyć, albo po pierwszym
sezonie grzewczym mogą powstać szpary. Aby tego uniknąć należy ją
wysezonować samemu, bo nie wiadomo jak długo i w jakich warunkach byłą do
tej pory przechowywana.
- w dotyku bosą stopą deski wydają się cieplejsze niż panele.

Jak widać jedno i drugie rozwiązanie ma wady i zalety, więc ja bym decydował
na tej podstawie a nie kosztów które są porównywalne.

Pozdrawiam
Ergie