Uzytkownik "Jacek "Plumpi"" <p...@w...pl> napisal w wiadomosci
news:gua3g7$8hl$1@inews.gazeta.pl...

> Szukam pistoletu, który bez problemów dal by sie rozebrac w celu
> wyczyszczenia i wyplukania rozpuszczalnikiem nitro z zaschnietej pianki.
> Juz drugi pistolet, w którym chinczyki, albo i nie chinczyki zamiast
> uszczelek wysmarowali wszystkie gwinty silikonem w celu uszczelnienia.
> Po rozkeceniu, co tez nie bylo latwym przedsiewzieciem pistolet juz nie
> utrzymywal szczelnosci. Cholender i cala pianka Soudala "poszla" do
> smietnika :-/

Pistolet czysci sie po uzyciu czyscikiem do piany ew. acetonem nie
rozpuszczalnikiem nitro, a najlepiej nie czysc go w ogole. Kupujesz pistolet
za 40zl i drzesz go do upadlego zmieniajac tylko pianki. Nie czyscisz, nie
odkrecasz. Jak pistolet zaczyna szwankowac to wyrzucasz i kupujesz kolejny
za 40zl. Ja od roku uzywam toyoskiego pistoletu rodzimej marki Vorel. Poszlo
nim pewnie ze trzy kartony pianek. Piane nakrecam nowa po oproznieniu starej
i tak w kolko. Sam czyscik kosztuje tyle co pol pistoletu, wiec srednio
warto. Wazna uwaga, w wiekszosci pistoletow piane nakreca sie przy
wcisnietym "cynglu". Zapewnia to odprowadzenie cisnienia wlasciwa droga.
Inaczej moze sie zdarzyc, ze cala piana wyjdzie bokiem.

Pozdro.. TK