eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plNieruchomościGrupypl.misc.budowaniePodział działki wspólnejRe: Podział działki wspólnej
  • Path: news-archive.icm.edu.pl!news.gazeta.pl!not-for-mail
    From: "Jarek P." <jarek[kropka]p@gazeta.pl>
    Newsgroups: pl.misc.budowanie
    Subject: Re: Podział działki wspólnej
    Date: Thu, 2 Apr 2009 14:59:31 +0200
    Organization: "Portal Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl"
    Lines: 27
    Message-ID: <gr2cri$obf$1@inews.gazeta.pl>
    References: <gr21r6$75j$1@inews.gazeta.pl> <gr27hv$1fr$1@inews.gazeta.pl>
    <4...@g...pl>
    NNTP-Posting-Host: cwe94.internetdsl.tpnet.pl
    Mime-Version: 1.0
    Content-Type: text/plain; format=flowed; charset="iso-8859-2"; reply-type=response
    Content-Transfer-Encoding: 8bit
    X-Trace: inews.gazeta.pl 1238677170 24943 83.19.112.94 (2 Apr 2009 12:59:30 GMT)
    X-Complaints-To: u...@a...pl
    NNTP-Posting-Date: Thu, 2 Apr 2009 12:59:30 +0000 (UTC)
    X-MimeOLE: Produced By Microsoft MimeOLE V6.00.2900.3350
    X-Priority: 3
    X-Newsreader: Microsoft Outlook Express 6.00.2900.2180
    X-User: jarek.p
    X-MSMail-Priority: Normal
    Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.misc.budowanie:355468
    [ ukryj nagłówki ]


    "Zibi" <z...@g...pl> wrote in message news:49D4B3F6.5080206@gazeta.pl...

    > Co gdy nie ma zgody na podział sytuacja wygląda tak:
    > Jeden właściciel sobie dbał o działkę, założył trawnik,
    > posadził drzewka, natomiast drugi swoją kompletnie olał tak, że się zrobił
    > busz. Czy taki "niedbalec" może zarządać kawałka który od X lat
    > jest pielęgnowany przez innego właściciela ?

    To cały czas jest sprawa do dogadania między wami. Fakt, że ktoś na swoim
    kawałku od lat gospodarzy jest moim zdaniem silnym argumentem na jego
    korzyść, ale jeśli nie ma prawa zasiedzenia (czyli X jest mniejsze niż o ile
    dobrze pamiętam 30 lat), to niestety może być różnie. Ale tu ani geodeta ani
    notariusz was nie rozsądzi, jeśli taki spór powstanie, oni mogą tylko
    przelać na papier waszą wspólną i zgodną decyzję.

    No chyba, że zgody nie będzie absolutnie, jedna osoba będzie chciała
    wydzielić fragment uważany za swój, a druga strona nie zgodzi się "bo nie",
    albo zarząda niebotycznego odstępnego (chyba najczęstsza sytuacja), albo
    wymyśli jeszcze jakieś inne absurdy i w związku z tym pierwsza ze stron
    założy sprawę o wydzielenie własności i przed sądem będzie dochodziła praw
    do swojego kawałka podpierając je w/w argumentami, wtedy być może sąd na to
    spojrzy inaczej, ale tu nie doradzę, bo na takiej procedurze nie znam się
    absolutnie.

    J.

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1