On 07/09/2022 23:31, Marek wrote:
>> Bo chciałbym wiedzieć jak z balansem "uważam" i "czynię".
>> Nawet w najgorzej zabitej dechami wsi ludzie chodzą przynajmniej w
>> gumiakach. Najwidoczniej zbyt prymitywni aby docenić przyjamne łechtanie
> Znajomy mieszkający na wsi zaczął w pewnym momencie życia  chodzenie
> boso.

Czy ten znajomy stanowi, jako grupa, coś w okolicy co najmniej 1%
populacji aby można było mówić o czymś więcej niż wyjątkiem?

Bo inaczej spokojnie można go nazwać dziwadłem. Znam jednego co chdzi w
czapce z podbitką z folii aluminiowej. Znalazł na ali podobno.