W dniu 2018-06-27 o 21:45, Kris pisze:
> (...)
> I tak plus jeszcze jakas dotkliwa kara powinno się kończyć takie cwaniakowanie.
Zamiast normalnie płacić tyle ile płacić trzeba kombinowałes z jakimiś fikcyjnymi
etatami i ZUS Tobie za to podziękował;) I w tym kierunku to powinno zmierzać to jest
szansa na normalność
> (...)

Obawiam się, że nie wiesz, co piszesz.
Ubezpieczenia ZUS są w zasadzie trzy: społeczne, zdrowotne i fundusz pracy.
Zdrowotne płaci się z każdego tytułu osobno.
Problem jest, gdy ktoś ma dochody na poziomie 800 zł., a musi płacić ZUS
ok. 1200 zł. A widziałem małe warsztaty zajmujące się naprawą dupereli
(żelazka, maszyny do szycia, itp) w których "dogorywał" właściciel, aby
tylko doczekać emerytury, a miał kilkunastu klientów miesięcznie po ok.
80 zł. przychodu. Podkreślam: nie dochodu, tylko przychodu.
Czasem taki człowiek z konieczności jeszcze się gdzieś łapie i niestety,
też musi drugi ZUS płacić.

Zupełnie nie rozumiem, dlaczego piszesz "cwaniakowanie" i "fikcyjne
etaty". Masz dowody?
Zresztą po co miały by być fikcyjne: aby niepotrzebnie - za nic - płacić
kolejny ZUS?


--
Pozdrawiam.

Adam