eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plNieruchomościGrupypl.misc.budowanieSłupy elektryczne WN - jaki sens?Re: Słupy elektryczne WN - powody takiego rozwiązania a jest ich wiele
  • Data: 2015-02-22 18:19:43
    Temat: Re: Słupy elektryczne WN - powody takiego rozwiązania a jest ich wiele
    Od: "BolekElektryk" <k...@s...gov.pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    mr.Jones napisał w wiadomości
    news:54e3b703$0$2211$65785112@news.neostrada.pl...
    > Powodów jest trochę:
    >
    > rzeki - kablem większych rzek po prostu się nie przejdzie, najdłuższy
    > przewiert sterowany to max 60-80mb, a kable od 110kV w górę to każda faza
    > osobno jest prowadzona, wliczając wymagane odstępy między nimi i głębokość
    > zakopania to wychodzi rów o głębokości 1,5m i szerokości 1,5m i podwójna
    > szerokość w przypadku linii 2-torowej - prawdziwie nowy Kanał
    > Augustowski...
    > nawet w Polsce nie ma takich debili żeby próbowali to zrobić na długości
    > kilkuset km
    >
    > koszty - np. linia napowietrzna 110kV jest tańsza od kablowej ponad 2
    > krotnie i wszystko jest produkowane w kraju a nie sprowadzane
    >
    > koszty transportu morskiego z USA lub Japonii - bo w Europie się takich
    > kabli 220kV\400kV się nie produkuje
    >
    > uszkodzenia - aktualnie w Polszy nie ma wozu kablowego zdolnego
    > zlokalizować uszkodzenia takiej linii jak kabel sie uszkodzi to co -
    > wymienić całość?
    >
    > techniczne - największe napięcie kabla jakie widziałem to 220kV, a 400kV
    > kablowe - w Europie nie spotkałem takiego rozwiązania
    >
    > wytrzymałość - nie znam przypadku uszkodzenia prawidłowo zaprojektowanej
    > linii 110kV i napięcia powyżej przez szadź katastrofalną - to bajki
    > te uszkodzenia dotyczą linii ŚN i nN, na liniach WN zjawisko naskórkowości
    > i ulotu ogranicza gromadzenie szadzi
    >
    > odporność na wyładowania atmosferyczne - piorun ma kilka milionów V, żaden
    > kabel tego nie wytrzyma, a gdzieś musi wyjść
    > z ziemi np do transformatora, po lini napowietrznej nastąpi przeskok po
    > izolatorze i po wszystkim - dalej pracuje
    >
    > prace na linii WN prowadzone są pod napięciem - bez konieczności
    > wyłaczenia - ciągłość dostaw zachowana
    > oględziny robi się np. termowizyjnie ze śmigłowca, nikt na piechtę po
    > linii nie idzie - ile to ludzi trzeba by zatrudnić
    > i samochodów terenowych kupić - policz sam...
    >
    > obciążalność i przesył - linia WN ma przekroje 120, 240, 512 mm2 i więcej,
    > kabel o tym samym przekroju ma prawie 2 razy mniejszą obciążalność pradową
    > ze wzgledu na słabsze chłodzenie żyły głównej (izolacja) np napowietrzny
    > przewód AFL 120mm2 ma obc. 410A a kabel ŚN 120mm2 tylko 230A i każda
    > osłona lub przepust ją zmniejsza - dodaj do tego grubość izolacji na 220kV
    > i pomyśl jaki musiałby być przekrój by przesłać tyle samo mocy kablem
    >
    > prądy ziemnozwarciowe - zależne są od pojemności sieci (przy pracy z
    > izolowanym punktem zerowym), kabel ma kilkanaście razy wyższą pojemność od
    > linii napowietrznej, w przypadku zwarcia 1-fazowego z ziemią napięcie
    > krokowe rażenia sieci kablowej WN byłoby niebezpieczne w promieniu
    > kilkuset metrów od miejsca uszkodzenia, a brak jest rowiązań cewki
    > Petersena lub dławików gaszących na takie napięcia
    >
    > kabel stwarza niebezpieczeństwo wyniesienia wysokiego potencjału na żyle
    > powrotnej poza teren rozdzielni, na ŚN stosuje się przekładki izolacyjne,
    > na kablach WN nie spotkałem takiego rozwiązania, na krótkim odcinku można
    > wyrównywać potencjały uziomami ale na kilkuset km to niemożliwe.
    >
    > Przemyśl to co napisałem i zostaw projektowanie takich linii fachowcom a
    > nie picerom od względów "estetycznych". pozdr. Jones


    Ładnie się rozpisałeś i rzuciłeś trochę światła na temat, ale twoje
    argumenty mocno mijaj sie z prawdą, co wykazał ci niejaki tataglia.
    Kabel produkuje się w kraju i na pewno jego cena jest kilkakrotnie większa
    od stalowej liny napowietrznej, ale zapomniałeś do kosztów doliczyć stalowej
    wierzy 60-100m z dziesiątkami tom stali i betonu w 10m fundamencie. Te
    maszty są co jakieś 300m, więc do ceny 300m lini napowietrznej dolicz
    jeszcze cenę masztu.

    Odpowiedni ciągnik z przyczepą na kabel i pługiem jest w stanie zakopać
    dziennie 50km kabla. Linie napowietrzną o odcinku 10km wiele ekip stawia
    przez okrągły rok!

    Twierdzisz że rzeki są barierą dla kabla, ale nie wiesz że taki kabel
    kładzie się na dnie oceanu, więc i na dnie rzeki spokojnie można położyć.

    Uszkodzenia kabla lokalizuje się za pomocą echa z dokładnością do metra,
    jedzie ekipa z GPSem i kopie dół dokładnie w miejscu uszkodzenia. Zresztą
    jakie uszkodzenia kabla zakopanego w ziemi masz na myśli? Kabel taki nie
    jest narażony na czynniki mechaniczne i atmosferyczne jak napowietrzny.
    Natomiast linia napowietrzna jest stale pod działaniem czynników
    uszkadzających, stale się. rwie i stale trzeba ją naprawiać.

    Tak jak napisał tataglia produkuje się kable 500kV

    To ze ty nie znasz przypadków uszkodzenia masztu WN przez zamarzający deszcz
    to nie znaczy że to sa bajki, to tylko świadczy o twojej niewiedzy, bo takie
    maszty z tego powodu walą się na całym świecie. Żaden maszt nie jest w
    stanie wytrzymać dodatkowego obciążenie ogromnej masy lodu. Pewne
    europejskie miasto o mało nie musiało być ewakuowane zimą przez burzę
    śnieżną trwająca zaledwie tydzień czasu. Prawie wszystkie maszty padły i
    tylko jedna z wielu linii się uchowała cała, ale mało które miasto ma
    doprowadzonych 10 linii WN.

    O jakich uszkodzeniach kabla podziemnego od pioruna piszesz? Kabel leży 2m
    pod ziemią i pioruny i działania atmosferyczne mu nie straszne a w miejscu
    wejścia w ziemię jest dodatkowo uziemiony.

    Godzina pracy śmigłowca kosztuje 10tyś złotych, więc słabo widzę ekonomię
    oględzin, czy konserwacji tego typu a naprawy i tak musi robić ekipa z
    ziemi.

    Miedź ma opór właściwy ma co najmniej 10 razy mniejszy od stali, na dodatek
    plastik to nie styropian i nie jest izolatorem ciepła. Temperatura gruntu na
    głębokości 2m nie przekracza 10stopni przez cały rok, czyli idealne warunki
    chłodzenia. Jakie warunki chłodzenia ma linia napowietrzna w upalne i
    bezwietrzne dni?

    Może byś nam wytłumaczył skąd niby biorą się te niższe koszty linii
    napowietrznej w stosunku do kablowej?

    Jeszcze dodam ze z liniami WN to nie są jakieś wydumane wrażenia estetyczne,
    to ekonomia, bo grunty ja jej trasie bardzo tracą na wartości, na dodatek w
    razie wojny, czy obcej dywersji taki maszt to świetne stanowisko dla
    snajpera, który może bez przeszkód ostrzeliwać ludność cywilną w promieniu
    kilku km, jednocześnie nie będąc przez nikogo niepokojonym, bo nawet w razie
    namierzenia nikt mu widłami z 60-100m nic nie zrobi.




Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1