eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plNieruchomościGrupypl.misc.budowanieŚmieci ile u kogo zapowiedziano › Re: Śmieci ile u kogo zapowiedziano
  • Data: 2012-12-12 09:20:46
    Temat: Re: Śmieci ile u kogo zapowiedziano
    Od: "brunet.wp" <b...@b...pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    Użytkownik "Ergie" <e...@s...pl> napisał w wiadomości
    news:ka7h89$o54$1@node1.news.atman.pl...
    > Nie wiem, bo nie mam zwyczaju krytykować decyzji których uzasadnienia nie
    > znam. Może były konsultacje społeczne i _większość_ uczestników chciała
    > takich a nie innych podziałów? A może wręcz przeciwnie jakaś urzędniczka
    > wzięła w łapę za taki a nie inny podział. Idź do urzędu zapytaj dlaczego
    > jest taki a nie inny podział na rejony i wtedy albo się okaże, że to wola
    > ludu, albo wynik korupcji, ale nie sądzę by to był wynik choroby :-)

    Żadnych konsultacji społecznych nie było.

    Za chory uważam sam fakt istnienia czegoś takiego jak rejonizacja czy
    meldunek.

    Pamiętasz jak było dawniej? Właściwie każdą sprawę urzędową albo
    okołourzędową mogłeś załatwić tylko w swoim rejonie. Przegląd samochodu -
    rejonizacja, lekarz - rejonizacja, wybory - rejonizacja, itd.

    Każdy powinien sobie wybierać taką szkołę, która mu odpowiada, a nie urząd
    ma to narzucać. Zresztą jest to chore również z tego powodu, że łatwo taki
    przepis obejść. Z mojego osiedla mnóstwo dzieci chodzi do tej bliższej
    szkoły - fikcyjne meldunki. I nic mnie nie przekona, że nie jest to chore.

    Cieszę się, że niedługo znikną meldunki... Pewnie wprowadzi to kolejną
    porcję normalności w naszym społeczeństwie.

    > Nie bierz tego do siebie bo nie chodzi mi konkretnie o Twój przypadek
    > tylko ogół - po prostu mnie to zadziwia jak wiele osób zamiast pójść do
    > wójta, burmistrza czy radnego i po prostu zapytać lub zgłosić jakiś
    > wniosek woli skarżyć się w internecie nie robiąc nic dla zmiany swojej
    > sytuacji. To jest irracjonalne :-)

    Tak, masz rację.

    > O ile mógłbym zrozumieć taką mentalność u ludzi którzy obecnie mają 70 czy
    > 80 lat i którzy przez całe swoje aktywne życie żyli w "demokracji ludowej"
    > gdzie ani demokracji ani szacunku dla obywatela nie było, to nijak nie
    > rozumiem takiego podejścia u ludzi aktywnych.

    Zgadzam się.

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1